Skocz do zawartości

Papcio

**VIP**
  • Postów

    2 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Papcio

  1. Potwierdzam to co Andy pisze. Ja te mięsa zasypuję solą, i to nie tylko schab a i karczek oraz to co mam pod ręką i na co mam ochotę. Taki wyrób jest baardzo słony i twardy jak kamień (jak długo leży). W zasadzie to jak czipsy trzeba kroić. Taki kawalątek żuję z wielką przyjemnością, a inni z moich nie ruszą! i to jest dobre! tylko dla mnie ta przyjemność, nie zniknie bez mojej wiedzy z lodówki Zawsze chciałem wiedzieć jak takie coś się robi? Lat temu dużo do tyłu jak byłem w armii, kolega z okolic Białegostoku dostał od rodziców kawał takiego mięsa tak twardego, że mieliśmy problem z podzieleniem. Było jak liofilizowane, żuło się kawałek z przyjemnością bardzo długo a było też słone. Nie mylić tego schabu z mięsem suszonym, to dwa inne wyroby.
  2. Papcio

    Dowcipy

    Lwów to se nachytejcie a kijów to mogycie dostać wiela chceta. Czy coś w tym rodzaju
  3. Papcio

    Moje salami.

    O mało moje naprawione tydzień temu oko nie wypadło :)
  4. Papcio

    Przywitanie

    Witam, i jak to było? Ludwiku do rondla! A luciola5 będzie okupować komputer :) Oj będzie się działo :)
  5. Papcio

    Rolada lazdijajska

    Ja wiedziałem, że może pęknąć, miałem "smaka" na golonko, a takiego jeszcze nie robiłem. Warto je zrobić, jak dla nie to smaczne i znowu inne.
  6. Papcio

    Rolada lazdijajska

    Też zrobiłem tą roladę. Ponieważ jestem "Mądrzejszy od telewizora" to po wytrybowaniu i załadowaniu do skóry pokrojonego mięsa, nie mając folii celulozowej a po gazę to do apteki nie chciało mi się iść. Zaszyłem fachowym ściegiem na okrętkę skórę. Piękne szwy na golonce i do siatki! Następnie wędzenie i parzenie. A oto co mi wyszło: Mój szew nie wytrzymał i "puścił" czyli rozerwało mi na szyciu. A poza tym wszystko w porządku!
  7. Andy pokazał taki jaki mam. Ja nie narzekam na niego, proponuję zakupić, pobawić się nim za takie pieniądze. Jak nie będzie odpowiadał to porozglądać się za innym. Nie jest to cudo techniki, jak na moje potrzeby wystarczy.
  8. Clastronik jest taki sam jak ten z USA, ma takie same końcówki a i budowa podobna. Mi służy już kilka lat a za tą cenę to to mojego miałbym chyba 4 albo i 5 sztuk. Wybór należy do Ciebie!
  9. Ja mam mikser Clastronika, jest gdzieś jego fotka na forum. Misa na 5litry, i ja w nim mieszam farsz na kiełbasy. Mikser ma miotełki do ubijania jajek, końcówki do ciasta lekkiego i końcówki do ciast twardych. Nie zajmuje dużo miejsca. Ma też przekładnię planetarną. Ta przekładnia wyróżnia się najmniejszymi wymiarami przy dużym przełożeniu. Żona jest zadowolona, ciasta kręci szybko.
  10. Te kuraki są wstępnie już obrobione, Robię je tak jak większość z nas, posiłkując się opisem Dziadka. W "wędzarni" to one były jakieś 2 godziny, prądu nie było i już miałem wędzić wykorzystując palnik na gaz i puszkę. Jednak bałem się pożaru, dlatego czekałem na włączenie prądu, a byłem na działce już od 12 a kuraki jedliśmy już o 19 :) Jutro jadę do Castoramy rozejrzeć się za deskami. Dymogenerator Borniaka jest tak prosty, aż sam się dziwię, że na to rozwiązanie nie wpadłem! Teraz ja kupiłem a Borniak liczy kasę Ja jestem zadowolony i na moje potrzeby to nic lepszego nie potrzebuję.
  11. Mnie właśnie tą od Grześka podprowadzono. Pewnie jest gdzieś na złomie :) co zrobić! takie życie.
  12. Umówiłem się na wędzenie, ale podprowadzono mi moją wędzarkę i co? Pojechałem do najbliższego sklepu po kartonowe pudełko. Dymogenerator Borniaka mam zawsze schowanego w altanie i to pozwoliło mi dokonać wędzenia i zachować "twarz", biesiadnicy byli zaskoczeni wędzarką i chwalili wyrób, a to było najważniejsze dla mnie. Kilka zdjęć, temperatura osiągnięta tylko dymogeneratorem.
  13. Papcio

    Ślub zadymiaczy!

    Jeszcze raz nasze gratulacje! Szczęśliwości na nowej drodze! Pozdrowienia dla klonów! Młodzi mieli najprzystojniejszych ochroniarzy!
  14. I tu z Dziadkiem zgadzam się w całej rozciągłości. Każde ostrze można stępić używając je nieumiejętnie szybciej niż jak producent przewidział.
  15. Aniu, wszystkiego dobrego od Popciowei i od Papcia!
  16. Papcio

    Centralne ogrzewanie

    Mam znajomego co postawił wiatrak i zasila nim prądnice którą sam zrobił, ładuje nią aku z widlaka, jakieś 1000Ah Instalację ma na 24V w domu. Ot hobby starego elektryka. Uprzedzając docinki to w razie braku prądu w aku przełącza zasilanie na sieć za pomocą transformatorów bezpieczeństwa. Pompy z centralnego ma na 24V sam je robił. Kiedyś pracownik to był fachowiec a on fachu uczył się za "niemca" Terminowałem u Niego. No i nieraz oberwało się po uszach, nie żałuję. Wiele się nauczyłem właśnie od Niego a nie ze szkoły, nie lubię teoretyków!
  17. Ja pozwolę nie zgodzić się z Miro. Mam nadziewarkę od Strampka, i nie narzekam na nią.
  18. Papcio

    Centralne ogrzewanie

    Ja myślę, że taki mały wiatrak do grzania wody to mógłby być i pewno dość szybko się zwrócił. Wczoraj Czeska TV pokazywała ichnie rozwiązania, ale to inny kraj. Ja mam pod bokiem w Czachach w jakiejś wsi, nazwy nie pamiętam małą gorzelnię. Z kolegą dostarczyliśmy baniak wina do przeróbki i nie było kłopotu, otrzymaliśmy butelki. Już jak zawieźliśmy, to oni powiedzieli ile tego wyjdzie i za ile. U nich nie ma problemu z makiem, rośnie hektarami a na alternatywne pomysły mają zielone światło. Po prostu zawiść ludzka jest u nas na najwyższym poziomie.
  19. Papcio

    Ślub zadymiaczy!

    Wszystkiego najlepszego! na nowej drodze życia!
  20. Ja też podzielę się chętnie.
  21. Papcio

    Centralne ogrzewanie

    AndyAndy, jakoś nic się nie dzieje ptakom w Kamieńsku, a tam wiatraków i to wielgachnych sporo. Miro przyjedzże wreście do Napoleonowa, to zobaczysz dużo wiatraków! Podpinam się pod temat. U nas mamy w powiecie super naczelnego architekta który zaliczył studia a nie studiował, i on stwierdził: Wiatraki więcej szkodzą niż dają energii, bo szpecą otoczenie. A na uwagę, przecież w Holandii wcale nie szpecą to powiedział: My to nie Holandia i on nie wyda zgody na budowę wiatraków. A w naszej gminie wójt mi powiedział: jak pan będziesz chciał mały wiatrak zbudować to gmina postara się o unijną dotację. Mamy kretynów w Tym kraju na decydenckich stanowiskach. A wiatrak wcale nie hałasuje. W Monachium na górce jest wiatrak bardzo duży! i pytam się kolegi co on tam robi: kolega mówi, jak jest wiatr to produkuje prąd, jak jest upał to podłączają go odwrotnie i chłodzi miasto, wywiewa spaliny i jest bardzo użyteczny, :)
  22. Papcio

    Powódz

    Miro, potwierdzam. Już nawet nie wychodzę z domu by popatrzeć co Odra wyprawia.
  23. Można, jest to dobra metoda. Ja mam 3 szynkowary i za jednym zamachem w piekarniku robię. Jaka oszczędność czasu i pieniędzy
  24. Dziękuję vito_miks za przyjacielski i bez udziwnień wyjaśnienie tego problemu z schabem i polędwicą. Chciałbym, by przestano robić „jaja” z nazw. Pisać po to by pisać. Jak po szkole zacząłem pracę to okazało się, że moja nauka poszła w „las” bo rzeczywistość w pracy była inna. Przykład: uczono mnie nazwy „przecinak” a w pracy był to majzel. Rok uczyłem się na nowo nazw narzędzi. A jaką uciechę mieli Ci starsi! Więc, należy przypomnieć jaka jest prawidłowa nazwa, a w codziennym życiu używać ogólnie przyjętych nazw. Profesor Miodek dopuszcza takie postępowanie. Ja jestem wrogiem obcych i złych nazw, jest przecież ustawa o języku Polskim, kto ją przestrzega? Dla mnie kotlet schabowy z kością czy bez kości to to samo, ale wolę z kością.
  25. Papcio

    Zapal świecę

    Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą... Niech im ziemia lekką będzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.