ANNAM zapewne teraz śpi a ja Jej dedykuję ten przepis z dzisiejszego obiadu :wink:
Tak mnie jakoś naszło i zrobiłem paprykę nadziewaną kaszanką .Oczywiście jest to kaszanka z krwi i przepisu z okolic Pobiedziska :lol:
Produkty:
papryka
kaszanka
cebula
szalotka
kilka pomidorków
łycha smalcu ze skwarkami
kilka plasterków sera żółtego
kilka ziemniaków
sól,pieprz,majeranek.
Z papryki usuwamy gniazda nasienne i lekko ją solimy wewnątrz.
Cebulę kroimy w piórka i podduszamy na łyżce smalcu,ziemniaki podgotowujemy na półtwardo.
Podduszoną cebulę odkładamy na miseczkę a na tej samej patelni podsmażamy kaszankę doprawiając ją na trochę ostrzej.Ja dodałem sporo pieprzu i potężną ilość majeranku.
Ostudzoną kaszanką nadziewamy paprykę , na wierzch kładziemy podduszoną cebulkę.
Papryki układamy w naczyniu /w moim przypadku w mojej "cudownej"patelni/,przekładamy ziemniaczkami pokrojonymi w ósemki i pozostałą duszoną cebulą.
Na wierzch dałem podwójnie /takie dzisiaj czasy,że nawet ser jest bardzo dziurawy :grin: / i połówki małych pomidorków.Na wierzch pokrojone w krążki szalotki.Całość solimy i pieprzymy grubo zmielonym pieprzem.
Dusimy pod przykryciem na małym gazie przez około 50 minut.
Na talerzu po uduszeniu
I jeszcze przekrój papryki
Wykonałem w wersji duszonej,można też w wersji pieczonej w piekarniku.Wtedy wkładamy papryki do brytfanki lub innego naczynia bez przykrycia i zapiekamy w temperaturze ok.150 st.