-
Postów
5 926 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez abratek
-
Film - "KUCHENNA CHEMIA - MIĘSO" z lektorem
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Obróbka cieplna
Tak... to jest niesłychane :devil: mój komentarz napisany do Tomka na PW nie nadaje się do publikacji. Pakując w kopertę bąbelkową domyślnie dajemy znak że jest w niej coś delikatnego, ale jak widać poczta złośliwie "karze" za brak opłaty do opcji "Ostrożnie" niemniej trzeba sporo zaangażowania aby je połamać w takiej przesyłce :???: :???: :???: :???: :???: PS zapasowe płytki dla WujaToma już wypalone -
SZCZEPAN, przeceniasz lodówki - kłopoty sprawiają szczególnie te silnie zabudowane meblami, mała przestrzeń lodówki do której dodatkowo wkładamy kawał mięsa z solanką, na dodatek zazwyczaj o wyższej temperaturze niż 10stopni powoduje że te nasze super energooszczędne lodóweczki nie są w stanie wystarczająco szybko wychłodzić wsadu, a wtedy... Też jestem zdania że w przypadku niskich stężeń solanek należy wyraźnie zwracać na to uwagę
-
STO LAT!!! Dużo zdrowia od Abratka
-
Tak... i mnie się podoba, sery tyż pewnie pikne :grin: :wink:
-
Film - "KUCHENNA CHEMIA - MIĘSO" z lektorem
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Obróbka cieplna
Ja już pisałem że te płyty mają dziwną strukturę menu, ale nie powinno być z nimi problemów opisywanych przez Ciebie, szczególnie ten rozmiar :shock: Nero to niezbyt dobry program do kopiowania DVD-Video, może zainstaluj sobie Alkohol120% a`propos odtwarzania, zauważyłem u siebie że na płycie z Ferranem menu odtwarzane w kompie (PowerDVD) "rozjeżdża się" o jedną pozycję, dlatego muszę oglądać całość po kolei i nawigować przyciskami, w stacjonarnym jest OK. - można wybierać dowolny fragment -
Film - "KUCHENNA CHEMIA - MIĘSO" z lektorem
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Obróbka cieplna
Wysłałem do Pasibrzuszka, WujaToma i Mira -
Poprawiłem ten zapis, uzupełniając go nieco :wink: niekoniecznie, robiąc torty warstwy zawsze są w tej samej kolejności z tym że górną odwracam (po uprzednim ścięciu wierzchniej "skórki"), spód natomiast "usztywnia konstrukcję"
-
Film - "KUCHENNA CHEMIA - MIĘSO" z lektorem
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Obróbka cieplna
Wysłałem płytki do: Mazurzak Wosiu Frapio Aglod i Wnuczek -
Możecie wierzyć lub nie ale da się go odwrócić - oczywiście razem z formą(i tak już pozostaje do wystygnięcia), oczywiście trzeba do tego wprawy a wygląda to dość brutalnie...
-
Na III Zlocie niektóre osoby zachwalały sernik który przywiozłem, oto przepis: Sernik Ireny Kruszonka kakaowa Mąka - 0,235kg Cukier - 0,110kg Margaryna - 0,125kg Kakao - 1 stołowa łyżka Proszek do pieczenia - 1 łyżeczka Żółtko jaja - 1szt Masa serowa Margaryna - 0,25kg Cukier - 0,25kg Żółtka jaj - 5szt Ser twarogowy półtłusty - 1kg Budyń śmietankowy lub waniliowy (na pół litra mleka) - 2 torebki Rodzynki Białko jaj - 5szt Z podanych składników przygotowujemy kruszonkę, rozcierając wszystkie składniki między dłońmi - istnieje inna (pierwotna) wersja, tzn. zagniecenie ciasta i podmrożenie a następnie starcie na grubych oczkach tarki Dzielimy powstałą kruszonkę na dwie części, jedną z nich wsypujemy do wyłożonej papierem do pieczenia foremki (boki i spód) o wym. 40x13x7cm Przygotowujemy masę serową, lekko ucieramy margarynę z cukrem, dodajemy żółtka i zmielony ser, a następnie wsypujemy budyń oraz rodzynki i ewentualne substancje smakowo zapachowe (może być skórka pomarańczowa) - ja nie daję nic :tongue: ubijamy na sztywną pianę białka jaj, po czym dodajemy do nich masę serową i delikatnie mieszamy - całość przekładamy do formy i przysypujemy drugą częścią kruszonki, wypiekamy w piecu o temp. 170-180°C przez ok. godzinę Uwagi jak wiadomo wynik końcowy zależy od wielu rzeczy, ja zawsze używam sera z OSM Głuchów http://www.osmgluchow.com.pl/pic/twarog4.jpg margaryna możliwie o najwyższej zawartości tłuszczu - z domowych polecam Palmę 80% Ilość cukru do masy serowej można nieco obniżyć - szczególnie przy dodatku budyniu "z cukrem" substancje smakowo-zapachowe to rzecz indywidualna, ale jak już kiedyś wspomniałem zbyt duży dodatek czyni ciasto "sperfumowanym" dlatego ja się wystrzegam, natomiast odrobina skórki z pomarańczy delikatnie aromatyzuje ser OK pół godziny po pieczeniu, kiedy ciasto już nieco przestygnie obraca się go "do góry nogami" , aby powierzchnie była równa - formę zdejmujemy po całkowitym wystygnięciu (najlepiej przez noc) , a ciasto odwracamy z powrotem i posypujemy cukrem pudrem Czas wypiekania należy ustalić indywidualnie gdyż przepieczenie powoduje suchość sernika kiedy serniki są dobre? wizualnie powierzchnia jest wybrzuszona, natomiast wbity w środek czysty,suchy nóż wyciągnięty powoli z sernika pozostaje "czysty" - bez przylepionego sera
-
Film - "KUCHENNA CHEMIA - MIĘSO" z lektorem
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Obróbka cieplna
Dostałem brakującą płytkę od Papcia i już mogę wypalić kilka kompletów (po dwie płytki) - zapotrzebowanie na PW PS płyty mają dziwaczną strukturę menu ale przegrywają się - sprawdzałem że działają na stacjonarnym i dwóch różnych komputerach, choć próba "zamontowania" obrazu do napędu wirtualnego wskazuje błąd (to informacja dla używających Alkohol120% ) -
Myślę że tylko twarde, praktyczne, wspólne testy by przekonały niewiernych :rolleyes: - takia powracająca przekomarzanka nic nie daje sam staram się peklować dłużej (ok 10-14dni) jednak tabela przyszła mi z pomocą kilka razy i nie było zastrzeżeń - ścisłym warunkiem jest przestrzeganie zasad tam przedstawionych, a wiem (też z rozmów) że często dochodzi do błędnych obliczeń i założeń - sprawę "słonolubności" pomijam
-
Ja sądzę że jednak lepiej drewnianą - będzie chyba mniej problemów z wewnętrznymi skroplinami (lepiej są usuwane niż w metalowej) Drewno to wdzięczny materiał, myślę że wystarczy zrobić ściany dwuwarstwowe, to znaczy zbić "skrzynię" wewnętrzną, nabić pionowe łaty i obić poziomo deskami ale układanymi na zakład - powstała komora powietrzna między ścianami da ocieplenie, zewnętrzna warstwa wygląd, wystarczy dobrze zaimpregnować deski obiciowe i powinny wytrzymać nawet warunki Angielskie, tylko jeszcze zrobić większy dach i obić blachą (oczywiście ściankę zewnętrzną) taką wędzarnię będzie łatwo osuszać
-
[Pieczywo]Przepisy na chleb i bułki
abratek odpowiedział(a) na SMORODINA temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Andy, to taki żarcik był :wink: Co do receptur na suchary to istnieją oczywiście różne receptury, np. jakieś specjalne do różnych diet - ale to produkcja specjalna, generalnie ciasto na suchary może być nieco "uboższe" - zazwyczaj przerabia się jakąś nadwyżkę normalnego. PS. Niestety nie Mistrz tylko Czeladnik - jakoś nigdy nie miałem wewnętrznej potrzeby przystąpienia do egzaminu :blush: zresztą do mistrzów tego zawodu wieeele mi brakuje :rolleyes: -
[Pieczywo]Przepisy na chleb i bułki
abratek odpowiedział(a) na SMORODINA temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
qrde, Andy to jakiś test :lol: :wink: :blush: :devil: powiem krótko - sucharki robiliśmy z ciasta którego używaliśmy do innej produkcji (pączki, strucle), do ciasta dosypywana była mąka aby nieco "zagęścić" konsystencję, po czym dzieli się ciasto na kęsy i formuje do postaci cienkiego wałka na długość blachy (przekrój ok 4cm :wink: ), biny - batony (ot taka śmieszna nazwa :lol: ) posmarowane rozmąconym jajem poddaje się rozrostowi a następnie wypieka, wypieczone i ostudzone (najlepiej dnia następnego) kraja się na plastry ok1 - 1,5cm i rozkłada na blachach po czym obsusza z przypiekaniem w piecu (temp ok 180stopni)do pożądanego koloru -
majchal , to może ja podam krócej: /viewtopic.php?t=2412
-
a i owszem, ja właśnie taką metodę stosuję (także do rosołu, co niedawno było przyczyną dyskusyji na forum)
-
jest to sposób na klarowanie wywarów (czyli oczyszczanie z "mętów"), ja osobiście tego nie stosuję do nóżek
-
[Pieczywo]Przepisy na chleb i bułki
abratek odpowiedział(a) na SMORODINA temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
na opakowaniu drożdży Dr.Oetker jest napisane że 7g suchych to 25 gram świeżych praktyka może być różna -
POOLS, poprawiłem link (uważaj gdy je wstawiasz bo coś Ci się kiełbasi :wink: ) ale nie wynika z niego o co Tobie chodzi - jeśli o najtańszą nadziewarkę tłokową która ma plastikowe zębatki, to też rozmawiałem z nimi na zlocie i mają określić kiedy i za ile będą mieli BonAir, masz rację - przy tej uszczelce silikonowej trochę farszu zostaje, choć dla mnie to nie problem - i tak końcówkę nabijam paluchem, nie mogę znaleźć tej informacji o uszczelce - dawałem ją gdzieś jako doklejkę, w każdym razie nie jest to trudne, jeśli trzeba to opiszę
-
Andy, czy to aby na pewno taka sama? :blush: - ze zdjęć wynika że to jednak aluminiowy cylinder i taka też jest informacja na pudełku, mimo wszystko podoba mi się sposób załadunku kiedyś pisałem że można w prosty sposób wykonać fajną uszczelkę z silikonu - jest wygodniejsza niż słonina
-
Przyprawy tylko mielone przed dodaniem
abratek odpowiedział(a) na Papla temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
Potwierdzam pieprz mieliśmy jakiś taki niearomatyczny a gałki nawet trudno było rozpoznać :???: Papla poszukaj sobie takiego jak miałem na zlocie (czyli ten stary elektryczny do kawy) - jego przewagą jest to że nie zakleją się żarna - wrzucamy wszystko do młynka i bzzzzzz.... , wychodzi pył a do samego pieprzu mam stary żarnowy i mielę na bieżąco ile trzeba -
POOLS, jeśli chcesz bawić się w przeróbki to musisz jeszcze uwzględnić tłok - jest to takie samo wykonanie jak w chińskich poziomych, czyli pełen luz :lol: , wykonana jest z aluminium a to też nie najlepiej wróży, bo się po prostu wyciera a i sam cylinder wewnątrz pewnie nie jest zbyt dokładnie wykonany, jedno co w niej jest ciekawe to odsuwanie tłoka na bok podczas załadunku, tak więc odpada to nieco upierdliwe wyciąganie cylindra z korpusu. Co do lejka to 15 może być nieco przy duża, tym bardziej że z fotek wynika że są stożkowe i nie wiadomo gdzie te 15 jest (pewnie przy wylocie :mellow: )
-
poczytaj: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=411 brzozy używaj do pozyskania żaru, rozgrzania wędzarni, osuszania potem aromatyzuj "owocowym" - pamietaj! aby z brzozy zdjąć korę - ma ona dużo terpentyny która psuje smak Do powyższego przepisu najbardziej pasowała by wiśnia - zresztą do innych wędzonek :lol: też
-
tego nikt nie neguje ale jak to ktoś mawiał "dobre jest wrogiem lepszego", czy jakoś tak..., - bo na ten przykład taka mała rureczka wspawana w rogu stołu, do niej kawałek wężyka i sru do wiaderka - jak niewiele a cieszy że po butach nie pryska... :lol: :wink:
