Skocz do zawartości

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. o matko!..... to z pośpiechu ale..... jest coś na rzeczy bo dziś mam wziąć do wykonania podłączeń el. w nadziewarce jednego z naszych kolegów, która to po serii awarii właśnie przeszła mały tuning
  2. oj... faktycznie ta odpowiedź była skonstruowana niefortunnie, pod kątem innej wypowiedzi... natomiast co do moczenia to część środkowa mojego posta będzie do Ciebie - czyli zapoznaj się z tym co Dziadek wkleił kilka postów wyżej... tabela DZIADKA należy do tych troszkę bardziej słonych
  3. czy słyszysz charakterystyczny dźwięk przekaźnika? Ku przestrodze opowiem Wam o swoim ostatnim przypadku.... była to druga awaria (pierwsza to popękane trójniki powietrzne), a jako że kupowałem bez gwarancji to sam grzebałem Rzecz stała się po tym jak zgrzewałem mniejsze woreczki wzdłuż - prawdopodobnie wtedy zbyt mocno zostały zawiasy przez które przechodzi kabel grzejny (w jednym) oraz tasma przewodów sterujących (przez drugi zawias) Usterki nie wystąpiły jednocześnie ale "sekwencyjnie" najpierw pakowarka nie chciała odsysać w turbo ( ) i nie działał przycisk odsysania umieszczony we wnętrzu komory następnie przestała po odsysaniu załączać grzanie - sądziłem że padł czujnik ciśnienia na koniec przestała w ogóle zgrzewać - podejrzenie? : padła listwa oczywiście załączenie funkcji na panelu było możliwe ale pakowarka nie reagowała śrubokręt w dłoń i co się okazało?....... przyczyną było przecięcie przez zawias tejże taśmy, ale nie do końca - resztki drucików ledwo się trzymały i po każdym kolejnym otwieraniu pokrywy przerywały się..... Lutownica w dłoń... naprawa przewodów i nadziewarka pakowarka znów działa
  4. Nestorze, zwróć uwagę co jest składnikiem proszku do pieczenia - poza spulchniaczem i regulatorem kwasowości występuje również mąka jako nośnik i dlatego nie możemy tu mówić o 15g czynnej substancji Problem z "dawkowaniem" sody jest taki że w ciastach cięższych wynik rozkładu "sody" pozostaje uwięziony w strukturze ciasta i dopiero podczas jedzenia zostaje uwolniony, dając nieprzyjemny posmak - dlatego ważne jest "nieprzedawkowanie"...... PS Obiło mi się o uszy że wodorowęglan sodu (soda) jednak zyskuje ostatnio uznanie w leczeniu chorób to jeszcze zależy od "jakości" ubitej masy - dobra zwięzła piana tak ale tylko zabielone biało nic nie da...jednakże nie zawsze piana z białek całkowicie zastąpi spulchniacze chem.
  5. technologia to umożliwia ale jest to raczej dla dużych koncernów (cena urządzeń) Ludzie są tylko ludźmi i czasem chęć zysku jest większa niż dane słowo... Natomiast wracajac do samych polędwic to mogą się zapewne zdarzyć inne przyczyny (jak choćby zbyt duża ilość bakterii)
  6. lepiej za słone niż zepsute........... lepiej popić niż święta spędzić w toalecie..... litości..... kilka postów wcześniej DZIADEK wkleił skan ile moczyć?.... do osiągnięcia pożądanego poziomu - normalnie można to sprawdzić wycinając kawałeczek ze środka ale wszystko musi mieć swój czas (ociekanie czyli rozkład soli w mięsie) Gdyby od początku wszystko było wiadome to nie byłoby problemu...... Nie wiemy jaką tym razem zrobiłeś solankę... u Ciebie to raczej przepłukanie niż moczenie, o ile w ogóle będzie potrzebne bo poprzednia była pewnie tak słaba że ta obecna nie podniesie słoności za duzo PS niesłone mięso, nawet uwędzone i parzone też nie poleży zbyt długo
  7. @osid, tak zgadza się, ale tam generalnie chodziło o przydatność takiego mięsa pod względami fizycznymi (naruszona struktura i ryzyko słabego wiązania), bo kiełbasy poddaje się obróbce termicznej ... natomiast tu chodzi o intensyfikację namnażania bakterii po mrożeniu Oni mają za sobą dużo chemii, ale pomijając już ten fakt to przy dużej produkcji nie opłaca się robić z mrożonego bo to podraża produkcję (trzeba mieć miejsce aby to mięso rozmrażać)Pamiętajmy że proces mrożenia i rozmrażania w odpowiednich komorach diametralnie różni się od tego w naszych lodówkach
  8. a skąd ona to może wiedzieć??? - chyba nie pilnuje całego procesu, a nikt jej się nie przyzna że nastrzykuje..... to tylko uczciwość producentów Z moich osobistych spostrzeżeń polędwice "dziwnie się obrabia" jeśli są nienaturalnie duże i mają podejrzanie niską cenę, a pochodzą z marketów czy sklepów gdzie dystrybuuje się tylko elementy...
  9. Hmm... ja jestem przeciwnikiem robienia wyrobów surowych czy dojrzewających z mięsa rozmrażanego (właśnie ze względu na właściwości bakteriologiczne)..... natomiast jeśli warunki samego mrożenia i rozmrażania były właściwe (a o to w domu zazwyczaj dość trudno) to można byłoby przyjąć takie same zasady jak dla mięsa świeżego
  10. bo polędwice mogą przyjąć u producenta solidny nastrzyk i wypływa to do solanki
  11. no i uparty jak osieł.... po co narażasz w dalszym ciągu mięso tymi przyprawami? no kolego...... ogórki to raczej aż tyle soli nie mają ile potrzeba do mięsa - do kiszenia nawet jak dasz 60g/litr to juz "ostro"wprawdzie taką dawką peklosoli można peklować (tzw. "sposób SZCZEPANA"), ale w Twoim przypadku, gdy już raz skaziłeś solankę i mięso, solanka musi być mocniejsza aby zabezpieczyć mięso i ja bym raczej doradził co najmniej 10% a potem ewentualnie delikatnie odmoczyć/przepłukać... (z tym że teraz to już chyba po ptokach....) A na przyszłość użyj jakiejś bardziej normalnej miary do sporządzania solanki niż garście
  12. Słabo szukałeś..... spokojnie, - E250 to nic innego jak nitryt czyli substancja występująca w gotowej peklosoli , natomiast E252 to po prostu stara poczciwa saletra. Tu akurat zastosowano mieszankę tych środków i nie ma w tym nic złegoAskorbinian, choć przez nas rzadko stosowany nie jest niczym strasznym - powoduje utrzymanie barwy i można go porównać szkodliwoscią do witaminy C z apteki a nie chciałbyś poczuć smaku mięsa? - ja radzę odpuść.....
  13. mogę Ci polecić coś takiego na początek: (oczywiście dawki liczymy na 1 kg mięsa) pieprz 1,5g - 1,8g (zależnie od jakości pieprzu ) czosnek (Polski) 2g kolendra 0,5g gorczyca 0,5g majeranek 0,5g ewentualnie kminek 0,25g - czosnek przez praskę lub rozetrzeć z solą - resztę przypraw zmielić oczywiście wszystko zależy od indywidualnego smaku
  14. "chude" "tłuste"... a może tak precyzyjniej? te ścinki można potraktować jako "klej" w zależności co to za "chude i tłuste".... (tak czy inaczej trzeba drobno zmielić) nie znamy Twojego smaku ale bezpieczniej będzie jak zrobisz 18g/kg to znaczy że do tych ścinek daj 28g
  15. a ja bym już teraz nie ruszał (szczególnie że nie mamy danych o temp.) - przed wędzeniem odmoczysz
  16. abratek

    Moje wyroby - tier

    Pisu, skoro nie robiłeś to chyba nie powinieneś dokonywać ocen.... zresztą Twoje zdanie znamy od dawna w tej sprawie,w każdym razie taki "plamisty" kurczak nie jest spowodowany złym wędzeniem ani parzeniem przed wędzeniem - niestety jest to jakość surowca.... nieraz już w sklepie widać że taki będzie (uwydatnia się to gdy kurczaczek leży luzem w ladzie i lekko przyschnie jego powierzchnia)
  17. Ale po co? - szkoda go osłabiać (choć niektórzy twierdzą że to nie ma wpływu ) żołądki zasolone mogą leżeć w chłodzie uuuuu albo i dłużej - sprawdzone Ty skoro masz do produkcji tylko 3 tygodnie to po prostu zrób mocną solankę (w praktyce zasyp solą bo woda bedzie z żołądka),
  18. to nawet nie musi być sama sól - mocna solanka zupełnie wystarczy żołądek świnka ma jeden - nie ma innego na flaczki a innego na salceson.........Zasolony żołądek po dokładnym wymoczeniu jest tak samo przydatny jak świeży... "flaczki" wieprzowe to zupełnie inna bajka niż wołowe - dodam że nie moja producenci przemycają jako dodatek wieprzowych, ale trzeba pamiętać że oni mają też po swojej stronie odpowiednie środki chemiczne aby doprowadzić "konsystencję" odpowiadającą wołowym
  19. to chyba za daleko idący wniosek - ja w poście wcześniejszym (tam gdzie skupiłeś się na paleniu) wskazałem czym się różni peklowanie dawniejsze (na saletrze) od obecnego, opartego na peklosoliNie wiem czy jadałeś wyroby z tzw solanek dojrzewających - peklowanie kilkutygodniowe... są to wyroby o zupełnie innym charakterze prezes spokojnie tylko dane właśnie sa oparte o dawne sposoby i ktoś kto przeoczy zapis o szybkości działania środków peklujących może wysnuć złe wnioski a niestety jak pokazuje życie nie czyta się uważnie ......
  20. z niczym Ci kolego nie "wyjeżdżałem", tylko zasugerowałem potencjalny problem/przyczynę - palacze mają upośledzone odczuwanie smaków i zapachów...skoro nie palisz to tylko możesz się z tego cieszyć "pełną piersią".....
  21. Twój sarkazm jest zupełnie nie na miejscu.... i wystarczy - chyba że miałeś basen solanki
  22. jak masz czuć różnicę jak zabiłeś smak przyprawami???jeśli do tego jesteś palaczem to będzie cudny komplecik cóż... niektórzy czują inni nie... są osoby które potrafią wyczuć czym karmione było zwierzę (w uogólnieniu) bardzo długie peklowanie to jednak również wynik przyzwyczajeń - dawniej peklowało się z użyciem saletry, a ta na sam start procesu potrzebowała około 3 dni.... Jest teza która mówi że aromat peklowniczy najwydatniejszy jest od siódmego dnia.... ja osobiście staram się peklować ok10 dni
  23. pompa przy Moist pracuje wolniej oraz załączenie zgrzewania następuje przy mniejszym ciśnieniu - stosuje się do np mokrego mięsafunkcja Turbo ignoruje ustawienia Moist/dry
  24. Elu, a czym pakowałaś do tej pory?Proficook przecież tak działa w trybie "normal".... (w turbo ssie również podczas zgrzewania) pokazany woreczek ze śliwkami ukazuje błąd przy pakowaniu ... - woreczek powinien być dostosowany do wielkości wsadu, w tym przypadku o połowę mniejszy.. - zbyt duża powierzchnia styku dwóch płatów folii powoduje jej ściśnięcie (przedwczesne zassanie) i w efekcie słabe odessanie powietrza znad produktu w praktyce powinno się dążyć aby produkt po zamknięciu pokrywy był możliwie blisko listwy jeszcze jedną istotną sprawą jest aby produkty twarde (np podsuszona kiełbasa) były od siebie nieco odsunięte, tak aby było miejsce na obkurczenie folii...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.