Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. to jest chyba to samo co w Ikea... - czy masz tam blizsze dane? - chodzi o zakres, dokładność, rozdzielczość oj... poproszę o poprawkę
  2. EAnno, oczywiście że są - w mojej okolicy np http://www.kominy.wamm.com.pl/cennik1.html trzeba szukać tam gdzie mają systemy kominowe jutro będę "w terenie" - może uda mi się zorientować w dostępności i cenie takiego trójnika
  3. abratek

    I Wędzenie 2010

    Wydaje mi się że kolega pisał tylko że nie był w stanie podnieść temperatury aby "upiec" kabanosy
  4. Jeśli jest to awaryjna sytuacja to od biedy można ale trzeba "zaopatrzyć" farsz w jakiś klej... Na stronie jest jedna receptura oparta o mięso peklowane na mokro
  5. Nie miałem na myśli Takiego GWC jaki projektuje się do domu.... - dlatego napisałem "w formie niewielkiego...." chodzi o to aby powietrze wpływające do piwniczki nie było takie "bezpośrednie" Przy okazji rozkopanej dziury pod ściany można "zahaczyć" nieco szerzej aby ułożyć obwodowo kilka metrów zwykłej rury kanalizacyjnej. Ocieplenie to chyba nie do końca sensowny pomysł... - wszak chodzi tu właśnie o wymianę temperatury między gruntem a wnętrzem.... jeśli już to tylko w górnej części... Co do podłogi to chyba oczywiste że musi być betonowa bo niby jak zapewnić hydroizolację? Osobiście wykonałbym to tak jak robi się baseny czyli w wykopie ułożyłbym folię i wylał beton z domieszką uszczelniającą (płyta podłogowa), dopiero wymurowanie bloczków i oczywiście hydroizolacja ze szczególnym uwzględnieniem połączenia folii podpodłogowej z izolacją pionową
  6. Andrzeju, nie odnosiłem się konkretnie .. zwróciłem tylko uwagę na sam fakt....
  7. Jeśli mogę coś poradzić to proponuję jednak wykonać pełną hydroizolację... już nie jedna osoba przekonała się jak szybko może zmienić się poziom wody.... cegła wcale nie jest najlepszym materiałem do ziemi.... osobiście użyłbym bloczków betonowych lub wylał ściany monolityczne z betonu z domieszką hydrouszczelniacza i warto pamiętać o wentylacji - najlepiej w formie niewielkiego "gruntowego wymiennika ciepła"
  8. wiesz.... dla mnie ta 160 była po prostu niewygodna, setka ma "oczko" na kciuk i robi mi się nią bardzo dobrze bo stabilnie w ręku "leży"
  9. AndyAndy... ale rozmawiamy tu o "białej" :devil: i fakt parzenia w sporej ilości wody ma tu duże znaczenie
  10. mam wrażenie że koszt przesyłki nie warty...
  11. to jest właśnie kwestia słonolubności... poza tym, ja do parzenia używam sporo wody bo zawsze robię żurek... i taka dawka się sprawdza.... owszem, gdybym nie przewidywał jej do zupy to faktycznie zmniejszyłbym dawkę do 18g
  12. u mnie w aptekach mieli :lol: - nawet 160 ... ale ciepnąłem w kąt bo niewygodna dla mnie...
  13. ja daję zawsze odmierzoną dawkę warzonki - 20gram na kilogram... dla mnie jest idealnie
  14. Olek.P, nie wierzę że w tamtejszych aptekach nie ma takich strzykawek.... skorzystaj może u jakiegoś weterynarza...
  15. Kolego, nie miałeś mięsa kleistego (prawie bo łopatka nieco kleju ma sama w sobie) To że z mięsa sklepowego "związała" to zapewne wynik "wstępnego przygotowania" czyli krótko mówiąc mięso było już nastrzyknięte fosforanami - ten zabieg stosowany jest aby klientowi wcisnąć przy okazji sprzedaży mięsa trochę wody....
  16. przepraszam za sarkazm... ale czy w Twoim miejscu zamieszkania nie ma apteki??? może jakiś weterynarz etc.... :lol: bez nastrzyku może ta największa szynka mieć "szare oczko" - czyli do samego centrum nie dojdzie solanka... nie ma problemu aby ten nastrzyk zrobić teraz, więc szukaj apteki i największej igły....
  17. bez żartów :lol: Ja robię to za pomocą obciętej butelki po 1,5 czy 2 litrowej wodzie mineralnej - "farsz" jest na tyle rzadki że spokojnie go można przesunąć w jelicie
  18. jakieś 2,5 kilo + możesz "odzyskać" z serwatki Ricottę
  19. nie, przewód jest w oplocie metalowym (który stanowi "masę") a rurka jest zaciskana na przewodzie... można próbować uszczelniać czymś płynnym ale to jest trudne właśnie ze względu na ten oplot... ja proponowałbym założenie na końcówkę rurki sondy i dalej na przewód, koszulki termokurczliwej z klejem - takie koszulki wytrzymują temperatury gotowania... (więc do wędzarni wkładamy tylko część metalową...)
  20. Miro, kolega Borniak nie przewidział rabatów - już wtedy powinien powiedzieć że cena i tak jest skalkulowana bardzo nisko więc rabaty to sprzedaż po kosztach.... możesz nazywać to jak chcesz ale wyszedłby z "twarzą" podnosząc cenę, a tak.... Borniak, teraz to już musztarda po obiedzie....
  21. Ten przypadek jest specyficzny... Wędzarnia to nie jakieś inne dodatki... - kiedy trafia ktoś na to forum i z silnym postanowieniem chce zacząć przygodę z wyrobem wędlin, staje przed pierwszą poważną decyzją czyli wędzarnia... sorry, ale osobiście nie czekałbym trzy miesiące aby załapać się na rabat.... z handlowego punktu widzenia ludzie ze zrozumieniem przyjęliby podwyżkę cen (która ukryłaby ten rabat) niż to co tu zaprezentowano....
  22. Tak, mięso musi być zakryte solanką a przyciśnięte dlatego aby nie wypływało... jeśli nie masz odpowiedniego naczynia to nie ma wyjścia można użyć więcej... ale można też wypełnić przestrzeń wokół mięsa np butelkami.... nie pojęcia "więcej zapeklowało" - solanka ma dotrzeć do wszystkich włókien i tyle... mięso warto obracać aby solanka miała okazję dotrzeć tam gdzie wcześniej stykało się naczyniem... wybaczam wspaniałomyślnie :grin: - normalnie posłałbym Cię do "akademii DZIADKA" ale chyba właczyła mi się "czterdziesta" solidarność :grin: - poza tym lubię imię Janusz :wink: (moje drugie)
  23. Wiele osób do solanki nie daje żadnych przypraw... ja natomiast daję ziele, czosnek i liść ale w postaci wywaru (zalewam przyprawy wodą gotowaną i zostawiam do ostygnięcia, przecedzam i daję peklosól) małe elementy przy długim peklowaniu nie wymagają nastrzyku, jednak bezpieczniej troszkę tej solanki wstrzyknąć czyli dla przykładowego mięśnia o wadze kilograma należy dorobić około 70ml solanki i tym nastrzyknąć i jeszcze uwaga... czasem trudno dobrać odpowiednie naczynie aby mięsień został przykryty taką ilością solanki... wtedy zmuszeni jesteśmy użyć większej ilości tej solanki - jednak należy do tej proporcji dążyć poprzez odpowiedni dobór naczynia
  24. saletra potrzebuje "startu" (ok 3 dni) azotyn zawarty w peklosoli jest jakby substancją która wytwarza się z saletry po tym "starcie"...czyli peklosól pekluje od razu azotynu w peklosoli nie przedawkujesz bo byłoby po prostu zbyt słone... 1kg mięsa, 400ml wody i 40g peklosoli... czas ok tydzień w temp 4 - 6stopni
  25. Salvado, kiedy była tworzona np "16" nie używano komputerów :lol: ale faktycznie też podejrzewam że to wynik "automatycznego przepisywania"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.