Mam wrażenie, że macie w domu jeden garnek i najwyraźniej 10-cio litrowy. No nie piszcie mi, że w dobie tak wielkiego wyboru opakowań, nie można dobrać pojemnika do 1 kg mięsa. Sorki za szczerość, ale to napiszę.... Albo żyjecie w dżungli gdzie nic nie ma, albo w Polsce gdzie można za darmo dostosować do ilości mięsa dowolny pojemnik. No przecież są plastikowe pojemniki po lodach, po śledziach, po dżemie i cholera wie po czym jeszcze, a czytam że nie mam w czym ? No jak nie ma w czym ? No przecież tych plastików to tyle jest, że nie wiadomo w czym wybierać, tylko trzeba chcieć, a nie kombinować ! Tak na upartego, na totalnego leniwca, to ładuję mięso do zwykłego woreczka, zalewam solanką i wkładam do innego garnka.