miro

Jestem za zakazem publikowania zdjęć przez kolegę !!! Chyba dodam go do ignorowanych ....... i będę ignorował ból brzucha :grin:

Wiąże osłonkę na sucho ponieważ na mokro ślizga mi się w rękach.

Dobrze, że mam własne podwórko. :grin: Jednak mieszkałem w blokowisku i każdy odpalał i skrobał, nikt nie zwracał na to uwagi. Będąc w Niemczech wystarczyła plamka oleju na ulicy i od razu skądś pojawiał się patrol, pewnie u nas też tak będzie.

Teraz łapię. Sami bez Twojej wiedzy podmienili, a potem poinformowali, że nie działa i trzeba wymienić. W sumie kupiłbyś drugi raz własną część ! Sprytnie.

Sorry dalej nie rozumiem skąd to wiesz, że wkręcili uszkodzoną ?

Czegoś nie rozumiem, gdzie błąd ?

Metoda jest jak najbardziej dalej stosowana + parę ulepszeń. Jest takie powiedzenie, że "tylko przygotowany na atak wygra wojnę" .... warto więc znać sztuczki i kruczki..."przeciwnika".

Się chłopaki rozpędziły :grin: Używam podobnego jak u kolegi myth, najtańszego regulatora. Jego zadanie to włącz i wyłącz grzałkę ...... aż tyle. Dokładność pomiaru 0,1C i to aż za dużo. :grin:

Jeśli będziesz codziennie otwierał pojemniki, to mogą być szczelnie zamknięte.

Moim zdaniem im więcej w samochodzie elektroniki tym gorzej. Fajne są te bajery, ale jak coś się popsuje pozostaje jedynie serwis. Osobiście mam Toyotę Corolę 2000r i szczerze polecam. Żonie padł cinquecento i kupiłem VW Polo 1999. Fajne zgrabne, ale swoje wady ma, o czym przekonałem się dopiero zimą. Generalnie, to chyba nie już auta które można 100% polecić. Trzeba mieć po prostu szczęście i dobrze trafić ..... reszta to loteria. A i dodam od siebie żeby unikać aut z małym przebiegiem, od niepalącej kobiety i tylko używanego w niedzielę !

W przypadku wędlin jest zapewne tak jak przy ludziach: "Nie szata zdobi człowieka" Stąd też pewnie moda na przemysłowe wędzonki w siatce "string", czyli niby sznurowane, stąd pewnie swojskie dziwnie swojsko zadymymione/okopcone rzekłbym wyroby na półkach sklepowych. Czy wyrób z klipsem jest gorszy ? Nie, to nie klips osłonka czy sznurek świadczy o jakości wyrobu. Dobry wyrób obroni się sam, bez względu na to w co jest "ubrany".

Przy każdym lejku w sklepie podane są dokładne wymiary mocowania. Proszę zmierzyć swoje i dopasować. Mocowanie ma rant o szerokości ok 5mm i zawsze można z niego coś urwać.

Próbowałem zrobić kopię, jednak cena wyszła w granicach 3500 zł. Kto to kupi ?

Zauważcie, że nowe lejki z odpowietrzeniem mają konstrukcję w stożek od mocowania aż po koniec.

Porządna nowa pojedyńcza klipsownica to koszt ok. 1500-2000 Euro. Używana trochę taniej 500-1000 Euro. Trzeba przy zakupie uważać czy "kowadełko" nie jest wyrobione, bo inaczej nici z klipsowania. Koszt nowego kowadełka to 100-150 Euro. I najważniejsza rzecz to jaką średnicę może zaklipsować !

Jeśli to co piszesz jest prawdą, a nie podpuchą ... to ty strasznie szczęśliwym facetem jesteś .... ach te trójkąciki.... foremne.

Panowie dajcie spokój. Każdy ma swoją rację i nie ma się o co spierać.

Kolejna wojna o duperele ...... o mnie zapomnij.

svergie2 również z całym szacunkiem odpisze, że w przypadku nadziewarki wolę działającą od ładnej. Ładną, to mam żonę i to mi wystarcza. :wink:

Metodą prób i błędów daję podobnie jak chudziak jedna płaska łyżeczka żelatyny 180 Bloom. Jak przesadzę to galaretka jest twardsza, choć lubię taką raczej luźną. :grin:

Są też odwrotne "układy" on młody, ona starsza ..... samo życie, a co ich łączy nie moja sprawa. Jak obie strony są szczęśliwe .... jestem za.

A pewnie i by można coś innego zastosować, tylko nikt nie chce produkować w tak niskim nakładzie i tu jest pies pogrzebany. Plastikowa nakrętka nie uwłacza całości. Tam nie ma żadnych sił, żeby po prawidłowym dokręceniu miało coś się stać. No a jak ktoś ma imadełko w ręku to i metalową ukręci. :grin:

Nie wypowiem się na temat jakości nadziewarek z Chin, bo mój post i tak będzie uznany za stronniczy. Napiszę tylko, że ( jak dobrze pójdzie) w przyszłym tygodniu będę miał nadziewarki 2,2L i takiej samej konstrukcji 5L. http://www.wyroby-domowe.pl/nadziewarka-pionowa-22litra-p-412.html Nadziewarka 5L będzie się różniła większą średnicą cylindra, reszta bez zmian. Ceny, no cóż chińczykom nie poskoczę, ale jakość ...... coś za coś.

Cóż, też miałem na początku luźną galaretkę i dlatego teraz dodaję trochę żelatyny, gdyż galaretka jest pyszna.

To byłoby najprostsze rozwiązanie, jednak problem w tym, że nie ma podobnego konstrukcyjnie silnika o mniejszej mocy. Tak więc trzeba się dostosować mechanicznie lub elektronicznie.