Napiszę tak. Polska oryginalna ALFA mieli, nadziewa jelita aż miło. Jedni przy nadziewaniu dają szarpak inni jadą bez, bo farsz sam od siebie kierowany jest do wylotu, ślimak opiera się o obudowę i nawet bez szarpaka jako element prowadzący nadziewa farszem jelita. Za chińczyka nie mogę się wypowiadać, gdyż tak kopiują, aby plagiatu nie robić, a co za tym idzie wymiary maszynek są inne niż w oryginalnej ALFIE. Jest luz pomiędzy nożem, a sitkiem i luz pomiędzy ślimakiem a korpusem. Jak ma farsz iść do przodu skoro ma takie luzy że może się cofać do tyłu ? Dla jasności zadam pytanie: Jakim cudem na rynku oferowane są polskie ALFY skoro fabryka praktycznie nie istnieje od 3-ch lat ? To skąd ALFY na rynku ? Zakupiłem taką jedną niby ALFE i ...... masakra. Wymiary jak w moim opisie, sitko i nożyk to jakaś farsa, a ten niby ocynk to lipa która pozostaje na palcach. Przy polskich ALFA-ch tego nie było! Wnioski możecie wyciągnąć sami.