Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. miro

    Wędzarnia moblina.

    Roger no i czego się czepiasz jak nie wiesz kto testował dymogenrator. Taki mądry jesteś a sam piszesz. To o co Ci chłopie chodzi bo sam sobie zaprzeczasz ! Pompka ma regulator i wierz mi lub nie podnosi temperaturę o 2 C. Sam też go testowałem i jest bardzo dobry. Drażni Cię konkurencja czy nerwy Ci puszczają. Arkadiusz Nie obrażam się bo prosiłem o uwagi. Masz rację jeśli chodzi o warunki w zimie, ale jak mógłbyś zauważyć pisałem o wypadzie na wędzenie plenerowe. Raczej odbywa się to w lecie, a nie w zimie. No chyba, że ty lubisz inaczej.
  2. miro

    Dymogenerator WB

    Zerknij tu: http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=201465#201465
  3. miro

    Wędzarnia moblina.

    Witam. Wymyśliłem sobie, że warto by stworzyć wędzarnie którą można by zabrać ze sobą np. na wędkowanie lub do znajomych i coś sobie uwędzić. Również jeśli komuś takie wymiar odpowiadają może być wędzarnią domową. W efekcie pomysłu powstała taka oto wędzarnia: Przepraszam za zdjęcia, ale przednia blacha wszystko odbija, bo działa jak lustro. Ale do rzeczy. Wędzarnia ma wymiary 40cm x 40cm wysokość 50cm. Dym wytwarzany jest przez dymogenerator widoczny z lewej strony i przy pełnym zasypie zrąbkami (ok.1,5kg) pracuje przez ok 6h. Ciepło można uzyskać stawiając wędzarnie na małym ognisku, a jeśli mamy dostęp do prądu to na kuchence elektrycznej lub elektrycznym grillu, można też użyć przenośnej kuchenki gazowej. Pompka akwarystyczna zasilana jest również na 230V i pobiera ok 4W, ale w przypadku wypadu w plener nie będzie to problem ponieważ 100W-towa przetwornica samochodowa to koszt ok 40zł. Wędzarnia ma dwie prowadnice. Do wędzarni będzie dołożony ruszt (nie ma go na zdjęciu), coś na wzór rusztu z grilla czy domowej kuchni. Jeśli umieścimy ruszt na górnej prowadnicy to używając sznurka lub haczyków można powiesić tam wędzonki. Jeśli umieścimy ruszt w dolnej prowadnicy to można położyć na nim np. rybkę. W górnej części wędzarni zamontowany jest "szyber" którym można sterować wypływ dymu + dodatkowy otwór z lewej strony z dopływem powietrza. Dodatkowo do wędzarni będzie dołożona aluminiowa foremka umieszczona nad dnem wedzarni, której zadaniem będzie wyłapywanie kapiącego tłuszczu. Wędzarnia jest rozbieralna i spokojnie po demontażu zmieści się w aucie. Niestety panujące obecnie tragiczne warunki atmosferyczne nie pozwalają mi na próbne wędzenie, choć sam dymogenerator sprawdził kolega z naszego forum i wystawiona przez niego opinia całkowicie mnie satysfakcjonuje. Będę niezmiernie wdzięczny za Wasze opinie i sugestie.
  4. A zdradzisz jak będziesz sterował wilgotnością skoro każdy kawałek drewna jest inny ?
  5. miro

    rosa na wędzonkach

    To masz odpowiedź.
  6. Jeśli można coś dodać. Stosuje taką metodę, że wkładam mięso do zimnej wody i podgrzewam. Kiedy woda osiągnie 72-75C to od tego momentu parzę 1h na kg wyrobu. Po sparzeniu wyłączam piec i pozostawiam wędlinę w wodzie do ostygnięcia, a potem do lodówki.
  7. miro

    rosa na wędzonkach

    przemol124 miałem podobnie kiedy był mały przepływ dymu przez wędzarnie. Wędziłem w metalowej beczce zakrywanej namoczonym jutowym workiem. Efekt był taki, że wytworzył mi się kwas octowy i wędliny były nie do zjedzenia. Kiedy przy następnym wędzeniu odchyliłem worek i dym "przepływał" przez wędzonki zabierając ze sobą wilgoć problem pocenia zniknął.
  8. miro

    Bla, bla, bla

    Dobrze napisałaś. Dlatego wielki buziaczek dla Ciebie, a pomarzyć zawsze można, bo czym byłby ten świat bez marzeń.
  9. miro

    Bla, bla, bla

    To było wczoraj, a dziś jest dziś. A wkładu do koszulki dalej brak. :grin:
  10. Czyli coś źle robisz. Osuszaj wędzonki w temperaturze pokojowej, a potem w wygrzanej wędzarni. Farelka jest zbyteczna. Może popełniasz ten sam błąd co ja na początku. Zimne mięso wyciągnięte z lodówki wkładałem do wygrzanej wędzarni i osuszałem. Niby z zewnątrz były suche, ale w środku zimne i podczas osuszania wilgoć wychodziła na zewnątrz.
  11. miro

    Bla, bla, bla

    Małgoś Twoja koszulka to jedno, ale Twoja reszta do koszulki to inna sprawa. Nie musisz pytać, podrywam Cię. :grin:
  12. A po co ?
  13. miro

    Zapal świecę

    Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie. [*]
  14. Worek do kontenera na śmieci + żywność. Bosko ! Miłego trucia.
  15. Możecie peklować jak chcecie, tylko po co to forum i ta strona wedlininydomowe i zwarte w niej informacje. Wymiana gazowa przy peklowaniu była, jest i będzie i nikt tego procesu nie zmieni. Ale róbta jak chceta !
  16. miro

    Bla, bla, bla

    Następny do zbanowania czy co ? Nigdy jak długo forum istnieje tam nie zaglądałem. Przepraszam, że zapytałem.
  17. Pepe na przyszłość jeśli będziesz potrzebował jelita wołowe wiankowe wal do mnie .. jak to mówią jak w dym. :wink: A lisiecka wyszła Ci 1-klasa.
  18. Zapach jelit baranich do miłych nie należy, ale cóż w końcu to z barana. Zepsute jelita poznasz po tym, że po namoczeniu targają się w rękach jak namoczony papier.
  19. Dziadku otwiera mi się Google dokumenty i ... nic poza tym. :question:
  20. Zbyszku nie wiem ile to jest dużo, ale o ślimaczenie nie musisz się martwić. To nie wyrób sklepowy a "nasze" wędzonki wytrzymują spokojnie 2-3 tygodnie w lodówce. Będzie problem przy lodówce nowego typu czyli NO-FROST bo wyciąga wilgoć, ale przy starych normalnych lodówkach możesz spać spokojnie.
  21. miro

    Dymogenerator WB

    Tajemnicy żadnej nie ma. Dymogenerator oparty na cylindrze z szynkowara okrągłego dużego. Góra uszczelniana, regulowana pompka powietrza z dopływem powietrza do komory spalania i drugi dopływ w celu uzyskania podciśnienia. Pełen zasyp wystarcza na ok 6h dymienia. Rozpalanie banalne wystarcza zwykła zapalniczka. Jedyne co pozostaje po stronie palącego to przerusztowanie od czasu do czasu dymogenaratora i to wszystko.
  22. Zgadzam się z Tobą tylko, że klienci zaczynają się kierować przy zakupach nie tylko ceną ale i jakością oraz sposobem obsługi. W moim sklepie zamówienie złożone za pobraniem w dniu roboczym wychodzi w następny dzień, a u innych jest różnie i tu moja historia: Ostatnio sam się nabrałem na niższą cenę. Zamówiłem towar 28-04-2011, czas realizacji 2-3 tygodnie. :question: Jak dla mnie kosmos. OK poczekam nie śpieszy mi się, jakoś wytrzymam. Żeby było ciekawiej dzwoniłem do firmy chyba ze cztery razy, bo były niejasności co do towaru który zmawiam, o e-mailach już nie wspomnę. Kasa przelana na konto i co mija miesiąc, mija drugi i nic zero info. W końcu po którymś tam telefonie dostałem towar. Otwieram paczkę i ..... towar nie zgodny z zamówieniem, niekompletny. Mało mnie nie rozniosło bo byłem zapewniany że zamawiam dobrze. Znowu dzwonię i pytam co jest grane, odpowiedź .... proszę czekać na informację e-mail ponieważ wysłaliśmy zapytanie do producenta dlaczego otrzymał Pan niekompletny towar. Czekam już dobre dwa tygodnie i nikt nawet słowem się do mnie nie odezwał. Teraz to nie mam ani kasy ani towaru. Stare przysłowie mówi: Tanie mięso psy jedzą. No to mam smacznego. :grin:
  23. miro

    Dymogenerator WB

    Dajcie mi jeszcze tydzień góra dwa. Generator sprawdzony przez naszego kolegę, jak również osobiście prze zemnie. Mogę się pochwalić że opinia o jego działaniu jest na 5+. Wprowadzimy tylko drobne korekty i jestem do Waszych usług.
  24. miro

    Dowcipy

    Robią zakupy :grin:
  25. miro

    Dowcipy

    Nikt nie wie ? :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.