miro

Wszystko co piękne na tym świecie, Wszystko co tylko szczęście wróży, Niech się Wam razem w jedno splecie, I będzie słońcem w życia podróży.

Tego brakuje w tabeli. Andyandy można by też dodać info co się dzieje w przypadku małej i dużej ilości/przepływu dymu w wędzarni.

Sam sobie udzieliłeś odpowiedzi. Nie wiesz nic ! Pisałeś że: Czyli włożyłeś lodówkę (zimne mięso) do zimnej wędzarni i i w zimnie chciałeś osuszać ? Weź osusz przyszłe wędzonki w domu, potem włóż do wygrzanej do 50-60 C wędzarni, tak żeby konkretnie wyschły a potem w tej temperaturze wędź. Twoje problemy znikną.

To w jakiej temperaturze osuszałeś ? Jak była temperatura na zewnątrz ? Błąd, słuchaj ich rad i jak najwięcej pytaj. To nie znaczy, że jak on tak robi to ty też tak musisz. Czy smakują Ci jego wyroby ?

Tego nie rozumiem. I tu się zgadzam w 100%

1 i 2 Chodzi Ci chyba o przewód dymowy a nie kominowy ? Jeśli tak to fi150 starczy. 3/ dobrze będzie jak pokrywę zrobisz na zawiasie, uchylaną. Co zaś się tyczy środka beczki to powstała po wędzeniu "smoła" sama zakonserwuje drewno.

Nie wiem czy nas dobrze zrozumiałeś ? Dysk masz podpiąć jako dodatkowy do innego kompa, nie jako systemowy ! Oczywiście podpinasz na wyłączonym kompie.

Skoro komp czasami się uruchamia to oznacza, że raczej nie padł cały dysk tylko MBR albo pliki systemowe. Przypuszczam, że jest to komp stacjonarny, tak więc z wyjęciem dysku nie będzie problemu. Podepnij go pod inny komp, odzyskaj dane, a potem postaw system od nowa.

Dobry dowcip.

Cześć specu. Masz dwa wyjścia: - podpiąć dysk pod inny komputer, jeśli system go wykryje odzyskaj dane. - uruchom kompa z dyskiem instalacyjnym Windowsa ( nie napisałeś na czym pracujesz) i zainstaluj świeży system operacyjny ( nadpisujesz aktualny system) po instalacji odzyskasz swoje dane. Na przyszłość pamiętaj, aby dysk był podzielony na przynajmniej dwie partycje. Na C masz sam system, natomiast na D trzymasz wszystkie ważne pliki. W razie draki C można sformatować i zainstalować nowy system, a D pozostaje nie naruszony. NIGDY NIE PRZECHOWUJEMY WAŻNYCH DANYCH NA DYSKU SYSTEMOWYM.

http://www.wyroby-domowe.pl/oslonki-czego-i-12.html

Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego "Alleluja" Mirosław Kocur

Dzięki.

szmulik jak je przygotowujesz do nadziewania ?

Myślę że spokojnie zrobisz to w domu, ale cierpliwość jak najbardziej wskazana.

Nie ma ze względu na termin ich zużycia. Takie jelita marszczy się dla zakładów mięsnych na tubę lub foliowy rękaw. Na jednej rurce może być ok. 50-60m jelit połączonych na 5-6cm zakładkę. Robota przy tym jest okrutna, ale za to ich cena odpowiednio droższa.

W sklepie z jelitami :grin:

Można kupić czemu by nie ? Skąd to wiesz ?

szmulik Kupiłeś jelita, które należy dość szybko zużyć (4-5dni) . W postaci handlowej przechowuje/transportuje się je w worku z solanką. Pozostałe, nie zużyte jelita musisz zdjąć z rurki i zasolić, inaczej będą do wyrzucenia.

Dziadku a czym różniły się te próby ?

http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/peklowanie-porady/959-prawie-wszystko-o-peklowaniu-d 3. Zasady peklowanie podpunkt d:

Strzał w 10-tkę. :clap:

Jelit nie wolno mrozić, a kto to robi, to robi to na własną odpowiedzialność.

Czosnek suszony mielony 1:3 Czosnek granulowany 1:4 Czosnek w płatkach 1:5

Czyli że przy krótkim peklowaniu optymalne warunki można sobie darować ? To teraz jedna uwaga z mojej strony. Peklownie przyśpieszone, jest peklowaniem awaryjnym, cokolwiek to znaczy. Peklowanie tradycyjne jest peklowaniem tradycyjnym, cokolwiek to znaczy.