miro

Pierwsza rata 17 000. To ile jeszcze i kiedy to się zwróci?

Ile cię to kosztowało?

Wiele się od niego nauczyłem. Wspaniały człowiek. [*]

Skroplony spadające na wędzonki to zmora wędzenia, dlatego dach wędzarni jest pod skosem.

Na logikę to weź. Wędzenie, kolor to jedno, a temperatura wewnątrz to też co innego. Wędząc nadajesz kolor/wygląd a parząc obrabiasz termicznie. Jak nie chcesz parzyć, to musisz podpiec w wędzarni, podnosząc temperaturę. Parząc otrzymasz inny wyrób niż podpiekając ... to też wynika z logiki. Mniejsze w przekroju wędliny dojdą szybciej, grube później..też logiczne. Czyli trzeba mierzyć temperaturę przy parzeniu czy pieczeniu w tych mniejszych, wyciągnąć kiedy dojdą i kontrolować po kolei coraz grubsze wędliny.. Myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć...na logikę to brać.

No i nie będę.

Tylko że to był żart... Lepiej nic nie pisać.

Co ty Henio bredzisz. Niedzielna "praca" nad browarkiem obróciła się w siku...ale nie w g...o.???? Coś to powiedzenie się nie sprawdza.????????????

To była sarkastyczna odpowiedź na wpis, tyle i nic więcej. Mistrz...oj daleko mi do niego, daleko.

hey @miro - a moze to niektorzy "glosiciele prawdy objawionej" wrocili do normalnosci (nawet nie bede palcem wskazywal jednego ) Poniewaz naleze do ignorowanych przez Ciebie - to nie musisz sie ustosunkowywac do mojego wpisu Zgadzam sie z @Baca - Czyżbym tym głosicielem jestem ja? Będę ignorował twoje "złośliwe" wpisy. Te z przekazem wiedzy którą przyznaję posiadasz, czytam z wielką chęcią. Nie byłem, nie jestem i długo nie będę mistrzem .... i chyba nie chcę nim być. A wiedzy, rzeczowej wiedzy nigdy mi mało.

No nie wypada się narzucać....????

W moim sklepie?????

Niechcący usunąłem wpisy. Można je przywrócić? Przepraszam.

@Baca Może świadomość społeczeństwa wróciła do normy.????

Słaba ta solanka.

Odniose się, gdyż byłem, jestem podobno największym przeciwnikiem tej metody. Przedstawiony materiał dowodzi że woreczki vacum nadają się do peklowania, choć do końca pewności nie mam, bo nie wiem czy badano mięso pod kątem reakcji z materiałem z którego wykonano woreczki. Teraz czas peklowania. 5+16+39 dni. Tak, przy tak długim okresie peklowana na sucho, sól i azotyn wyrównały stężenia z mięsem, to więcej niż pewne. Tylko czy krótki czas, 5-7 dni z którym spotykamy się przy wpisach da ten efekt? Moim skromnym zdaniem...nie, lub nie do końca. Czytałem o przypadkach szarego oczka i to potwierdza moje wątpliwości. Polecając tą metodę, byłbym za tym, aby uczulano stosujacych na konieczny do prawidłowego zapeklowania...CZAS! Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako atak na metodę.

Mirku...dla uściślenia. Wędzenie czy peklowanie?

Wróć do tego co napisała EAnna. Do tego się odnosiłem. 10-14 dni to standard, reszta w dół to kombinacje nie mające sensu domowego wyrobu wędlin.

Jak zaczniesz szanować mnie, nawet jak nie mam racji, to możemy podyskutować. Szydzenie z ludzi, to oznaka słabości argumentów. Tak, urodziłem się mistrzem. Mój tata śp. był moim mistrzem Dlatedo też .... Ignoruję cię!

Robić własne wędliny tylko po to, żeby były byle jakie. Czy to ma sens?

Hendi 12. Mieli bardzo dobrze. W miarę solidnie jak za tą cenę wykonany. Wkurza mnie przełącznik on/od po drugiej stronie, kiedy miele z gardzielą po lewej stronie, po prawej jakoś mi nie wygodnie. Jednak mój największy minus dla tej maszynki, to właśnie nie odłączany korpus. O ile wszystkie części można łatwo umyć, to już korpus wewnątrz nie.

O jakim naginaniu rzeczywistości piszesz? A zresztą myśl i pisz sobie co chcesz.

Zaczynam się gubić. Może i potocznie przyjęła się u nas nazwa wilk, ale dla masarzy z którymi miałem kontakt zawodowy, było to urządzenie bardziej rozbudowane niż alfa czy Zelmer. Pytając o siatka do urządzeń mielących typu 82 czy 105, używali określenia wilk.

Ja to rozumiem, ale czy to nie jest związane tylko/aż z większym sprzętem? No i może trochę lepszym jakościowo wykonaniem części?[Dodano: 03 gru 2019 - 15:10] Miro, a wszystkie wilki mają to tak rozbudowane? Bo widziałem to o czym piszesz gdzieś tu na forum ale są też wilki które mają "tradycyjny" ślimak, nożyk i sitko ( a nie trzy rodzaje sitek w jednym ciągu) no i ew. ślimak troszeczkę inaczej zbudowany.Jeśli nie ma możliwości zastosowania zespołu tnącego, to nie jest wilkiem. Ale...wilk ma w komplecie tuleje dystansowe, przy użyciu których możesz mielić tylko jednym sitkiem, np szarpakiem. No bo przecież nie zastosujesz dwóch szarpaków w zespole, żeby mieć mięso na np szynkową.

I tego się trzymajmy. A poza tym wystarczy cofnąć się do wspomnianej Oliwki lub wpisów na początku istnienia forum. Kto wymyślił "naczelną" zasadę precz z rękami od zalewy...to już jego sprawa.