Sędzia wypytuje oskarżonego: - Imię, nazwisko, zawód. - Antoni Kiepściuch, właściciel bur... salonu masażu... - Żonaty? Żona pracuje? - Żonaty. Leokadia Kiepściuch, kurtyzana. - No to rodzina z tradycjami. A rodzice żyją? Czym się zajmują? - Nie żyją. Ojciec Mieczysław miał własny night club, tam poznał Angelę, moją matkę, dorabiała u niego... - No, to naprawdę interesująca rodzinka. A rodzeństwo? Brat, siostra? - Siostra, Selena, tańczy u mnie na ru... znaczy... prowadzi aerobik sceniczny... ale za to brat, Andrzej, jest na akademii medycznej!! Sędzia wytrzeszcza oczy. - Na akademii? No proszę, w końcu jakiś porządny człowiek. A czym brat się zajmuje konkretnie? - W formalinie pływa... urodził się z dwoma kuta*ami... * * * W baśniowej krainie odbywa się wielki bal. Po serii oficjalnych toastów wszyscy już mają dobrze w czubach i po części oficjalnej rozpoczyna się część tzw. zapoznawczo-poruchawcza. Do Pinokia podchodzi księżniczka i proponuje zwiedzenie pięterka. - Pójdziemy zobaczyć co ciekawego jest na górze? - Sp**laj! - Że co?! To ja ci tu takie propozycje wysuwam, a ty się tak do mnie odzywasz! - Sp**laj! To że jestem z drewna nie znaczy, że lubię deski.