Chciałbym podzielić się doświadczeniem z produkcji słoniny wojskowej http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=818. Posolone kawałki (paski) słoniny solimy solą w ilości 0,4kg soli na 10 kg słoniny i przetrzymujemy przez tydzień w chłodnym miejscu w temp. 4-6C. Po tym czasie wyrabiamy kawałki słoniny wraz przygotowanymi wcześniej skórkami(skórki mozna zastąpić żelatyną) i zawartość umieszczamy w osłonce poliamidowej o średnicy 65mm. Napychamy krótkie odcinki, mocno wiążemy i umieszczamy je w szybkowarze, dolewamy wody aby były zakryte batony słoniny. Ponieważ słonina, jako tłuszcz wypływa na powierzchnię wody, wówczas musimy czymś obciążyć. Ja użyłem pokrywki metalowej od innego garnka. Zamykamy szybkowar i rozpoczymamy obróbkę termiczną, w tym przypadku zastosowałem sie do czasów parzenia (sterylizacji) stosowaną w przemyśle. W tym przypadku przyjąłem czas ze sterylizacji puszek o średnicy 63x99mm wysokości - odpowiednie dla użytej osłonki poliamidowej. Czas sterylizacji liczony od chwili zamknięcia szybkowaru wynosił 60 min., później wyłączamy dopływ energii do podgrzewania szybkowaru i czekamy na jego samoistne otwarcie. Po wyjęciu studzimy do temperatury poniżej 10C. Po ostudzeniu słonina kroi się przy użyciu nawet tępego noża a dodatku ukrojony plaster możemy rozsmarować nożem na kromce pieczywa, tak jak typowa słonina wojskowa, jeśli ktoś pamięta z czasów pobytu w wojsku. Zaletą zastosowanej obróbki oprócz uzyskania odpowiedniej konsystencji jest znacznie krótszy czas oczekiwania na wyrób finalny.