Kolega Dymek poruszył ten temat w innym dziale My masarze rzaczej rzadko stosujemy dekorację swoich wyrobów to też wiedze na ten temat mamy mizerną, bardziej obeznani w temacie są kucharze i cukiernicy. Zastanawiając się nad problemem doszedłem do wniosku, że nie można przenieść tych samych barwników ze sztuki kulinarnej i cukierniczej do naszego użytku.
Pozostają nam tylko przyprawy(pieprz biały, czerwony itp.) eksponujące określone kolory, których możemy używać do woli.
Z barwników naturalnych stosowanych w przetwórstwie mięsa należy zaliczyć: ekstrakty z papryki, nie wiem nic o marchwi-do uzyskania kolor czerwony, żółty o szaro zielonym nie słyszałem; jeszcze pozostaje hemoglobina(składnik krwi) dająca kolor ciemnobrązowy lub w reakcji z tlenkiem azotu różowoczerwony; kolor biały to chyba tylko tłuszcze.
Ostatnio przeczytałem ciekawostkę na jednym z forum kulinarnym, że barwnik zielony bez zapachowy a w dodatku naturalny to sok z arcydzięgla. Należy wspomnieć o kurkumie, szafranie, soku buraczanym
W zasadzie trudno jest konkretnie powiedzieć jaki barwnik i jak go należy stosować aby uzyskać zadawalający efekt po obróbce termicznej wyrobu.