Siara

Ja osobiście pekluję i parzę na sposób "Dziadka". Peklowanie mokre w/g tabeli + nastrzyk. Szynka około 1,5 kg ( orzeszek ) zaraz po wyjęciu z wędzarni do wrzątku na 15min i potem dodaję lód, obniżam temp do 78-80 stopni i parze 45 minut. Studzę przez 2h na powietrzu (8-10 C ) i do lodówki na noc. Rano szynka jest soczysta.

Maxell, ten gosc nadal wykorzystuje zdjecia z Naszej stronki, dawales zgode? http://www.allegro.pl/item299184588_termometr_w_obudowie_drewnianej_kotlowy_wedzenie.html

Papcio, zakwas mozna zrobic w wiekszej ilosci i wysuszyc. gotowy zakwas wylewasz na plaskie duze naczynie i po kilku dniach kruszysz na platki. Potem do sloiczka i moze lezec b dlugo. Kiedy jest potrzeba, troszke suszu wrzucasz do wody i po 2 dniach mozna piec chleb :grin:

OK dzięki. Jasne, tyle to wyczytałem :grin: ,tylko czy to czy to znaczy 7 * 24h, czy 7 * 5h czy jeszcze inaczej :question:

Sodowa lub potasowa, jak długi ma okres przydatności do peklowania?

Dzięki za kolejny ciekawy przepis. Wędzenie - ile godzin dziennie?

Wszystkiego Naj w Nowym Roku :!: :wink:

Kochani, Zdrowych i rodzinnych Świąt , Spokoju i zdrowia. Dużo satysfakcji z własnych wyrobów przy Świątecznym stole. Siara i Didi

http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=22997#22997

Marek, to daj zdjęcia tego napędu i koszt. Ja też o tym myślę :wink:

Czy ten "Delikat" to to samo co "Vegeta"?

Nic mnie tak nie cieszy ... :wink:

Proszę bardzo: Filety śledziowe bez skóry w oleju ( ja użyłem "Lisner") Czosnek około 1/2 główki Majeranek - jak wzjdziie oliwka - do zalewania Czosnek wyciskamy na deskę ( tworząc dywnik z papki ) Filet kroimy na "3" każdą cześć fileta obtaczamy w czosnku i lekko zeskrobujemy nożem wkładamy do słoika i pokrywamy majerankiem tworząc jedno warstwową powłoke zalewamy oliwką kontynuujemy do wyczerpania śledzi odstawiamy w temp 3-4 st na 4 dni wysyłamy podziękowania dla Małgosi :grin: Smacznego

Dla mnie to teraz numer "1" jeśli chodzi o śledzie

Małgoś, śledzie w majeranku i czosnku zrobione, jutro pierwsza cześć wędzenia 8kg we Czwartek kolejna 20kg :grin: Aaaaa no i od poniedziałku bigos ze swojej :grin: kiszonej kapustki

Pewnie ze wzgledu na sposob wiazania :wink: :grin:

Marek, nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Co mam dokladnie przeczytac? Przeciez ja nigdzie nie pisalem o sloninie. Tylko porosilem zebys wyjasnil sprawe wycieku "pojdzie smalczyk", to wsyzstko.

Marek, czy mozesz to wyjasnic? Czy mowisz o wycieku z wedliny surowej o ktora pyta BonAir, czy mowisz o wedzonej? Ja myslalem, ze podgardle ma wyzsza temp topnienia, niz slonina.

Pod wędzarnią ogień trzaska, już niedługo pierwsza gwiazdka. Nic mnie...

Witam Dziadku, Z moją matematyką nie jest aż tak źle. W tym przypadku, był to problem odręcznego pisma, braku jednostek oraz małego doświadczenia.

Annetko, czy to ta 2,5 L za 325 zlotych, czy nadal jestes zodowolona ? Ja przymierzam sie do kupna, na razie nadziewam maszynka 32, ale zawsze zostaje 500g farszu. Co prawda wolal bym wieksza, ale 6L MESLA to 1418 zlotych, wiec nie wiem czy warto. Mozna przeciez dolozyc farszu do nadziewaki. Bede wdzieczny za wszelkie opinie.

Ja ostatnio nabylem takie cos. http://kitchen.cookery-guide.info/images/content/brands/kenwood-fp920-food-processor.jpg Moc 1000 W, robilem serdelki 2 razy, raz wyszly dobrze, raz "kaszka" ale chyba przegrzalem mieso przy mieleniu przez sitko 2.5mm. Dodaje lodowatej wody, bo kostek lodu lub zmrozonego miesa boje sie dodac ze wzgledu na noze. Wsad jednorazowy 600-700g miesa.

Powyzszy fragment cytatu z postu o salami, podsunal Mi pomysl na zastosowanie tego rozwiazania do produkcji parowek i serdelkow. Moze efekt bedzie podobny do zastosowania soli wedzonkowej :question: Musze sprobowac :!: :grin:

Dokadnie takie mam wrazenie, jest smaczna i soczysta, ale ciut zbyt twarda.

:grin: :lol: Ja docinam do rozmiaru najwiekszego garnka przed wedzeniem, ostatnio zrobilem experyment i parzylem pionowo, okolo 1/3 wystawala z wody i to byla lososiowa a reszta sopocka :grin: Perdo, ja tez tak parze, ale od nast razu zamierzam skrocic czas, bo na poledwice to chyba za duzo.