Zainteresowała mnie ta informacja i postanowiłam wypróbować kabanosy z powyższą kombinacją przypraw.
Czarnuszkę nazywają również czarnym kminem i na ogół używana jest do pieczywa. Jest to przyprawa o pikantnym, dobrze wyczuwalnym smaku. Ponieważ nigdzie nie spotkałam się z normą jej użycia, na początek zastosowałam ilość taką, jak dla kardamonu, czyli 0,2g/kg. Po spróbowaniu farszu na surowo podniosłam dawkę do 0,35g/kg.
Smak i aromat kabanosów godny polecenia. Równolegle zrobiłam tradycyjnie przyprawione kabanoski, to znaczy kminkiem (0,7g/kg) oraz gorczycą (1g/kg). Degustatorzy zdecydowanie wybrali czarnuszkę, chociaż mnie, miłośniczce kminku, smakują w obu wersjach.
W wolnej chwili podam cały przepis, zdjęcia oraz wskazówki odnośnie przygotowania oraz mieszania przypraw. Kabanoski wyszły superkruche, rozdrabniane wg "16" czyli 8 i 10mm.