-
Postów
12 686 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez EAnna
-
Witaj feder, dopiero dzisiaj, po małej niebytności na forum, przeczytałam Twoje wpisy. Cieszę się, że zdecydowałeś sie do nas dołączyć, pokazałeś swoją zautomatyzowaną wędzarnię i wyroby. Co do Twojego wieku w aspekcie komputera, to nie szukaj wymówki proszę :grin: . Jakiś czas temu uczyłam od zera obsługi i podstawowych programów pana po 80-tce i panią lat 78. Rodziny obu studentów złożyły po krótkim czasie zażalenia; otóż nowi użytkownicy utonęli ... w internecie i żadnego pożytku z nich nie ma :blush:
-
Gonzunio, jesteś kochany. Nie dość, że całą noc na Zlocie wędziłeś moje serki (tak, tak, mam dług wdzięczności), to teraz taki sukces negocjacyjny :!: Te ostrzeżenia to chiba bez to, że cuś długo Fentelka na forum nie było :rolleyes:
-
Trochę mnie nie było na forum i proszę, jakie zmiany : :shock: . Jako, że byłam uprzedzona o pracach przy tworzeniu strony SDM, oczekiwałam jej z niecierpliwością. Bardzo dobre posunięcie, przede wszystkim promujace Szkołę. Podane są linki zarówno do Forum jak i Strony Głównej. Również w odwrotną stronę jest zamieszczona informacja (już to sprawdziłam :grin: ). Sama strona przyjemnie i funkcjonalnie zrobiona. Gratulacje dla vtec'a i Papli. Co bym zmieniła? Dodałabym najładniejsze zdjęcia wyrobów naszych zadymiaczy, niekoniecznie absolwentów (chodzi o zobrazowanie możliwości wykonawczych w warunkach domowych, co związane jest z celem samego szkolenia) i zredukowałabym ilość zdjęć z samego szkolenia. Po co pokazywać w kolejnych ujęciach dumajacych nad półtuszą kursantów? O wiele lepsze i bardziej przemawiające do wyobraźni są zdjęcia studentów w akcji, każdy z nożem w ręce :grin:. Chodzi o to, aby potencjalny uczestnik, na podstawie przykładu, wyrobił w sobie przekonanie: "ja też tak mogę". Proszę nie zapominać, że szkoła ma na celu praktyczne przybliżenie produkcji wędlin w warunkach domowych również osobom bez żadnego doświadczenia. Na Stronie Głównej wedlindomowych umieściłabym hasło szkoły (z linkiem) również w górnej belce, np. obok "Forum". To tyle, co nasunęło mi się na prędce po zapoznaniu się z nową stroną.
-
Jelita i osłonki - pytania i porady.
EAnna odpowiedział(a) na waga temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
Przy złej jakości osłonek zużycie może się nawet podwoić. Ostatnio tak miałam z jelitami baranimi. Były jak sito, rwały się w ręce. Powinno było wyjść ok. 25mb, zużyłam 50 :rolleyes: -
bietka, Zmierz temperaturę pod koniec gotowania na high oraz low i mów o konkretach. Będziesz miała podstawę do ew. reklamacji. Zarówno Ty jak i alehar, opowiadacie sobie o garnku, w którym o ew. wadzie decyduje kilka stopni. Czy w instrukcji nie podają tych temperatur? :o
-
Elu, Czy mięso było peklowane?
-
Elu, podzielam Twoją opinię co do smakowitości pasztetów z dziczyzny i zwierzyny w ogóle. Gratuluję wspaniałego paszteciku. Osobiście też wolę pasztety mocniej przypieczone z zewnątrz a w środku miękkie i soczyste.
-
Po rozbiorze trzech sporych schabów na polędwice, poledwiczki i kości, pozostało mi 2kg dość tłustych okrawków. Dokupiłam 1,5kg cielęcej I oraz 1,65 podgardla (po oczyszczeniu) i zrobiłam parówki. Podgardle w formie mrożonych granulek (porcja 20dkg) Wykutrowana (malakserem) masa parówkowa Parówki po sparzeniu i usunięciu wzmacniajacej przędzy Przekrój (ponieważ pieprz dodaję dopiero po skutrowaniu, jest lekko widoczny na przekroju) Paróweczki wyszły bardzo smaczne i delikatnej konsystencji. Wnuki jeszcze nie degustowały ale chyba zaakceptują :smile:
-
KIEŁBASA STAROPOLSKA PIECZONA-BURSZTYNOWA
EAnna odpowiedział(a) na SZCZEPAN temat w Kiełbasy cienkie
Zrobiłam na próbę 3kg tej kiełbaski i oto efekt: Smak wyrazisty, lekko pikantny, średnio związana, dobrze uwędzona i pieczona (ściśle wg przepisu), wybarwiła się w trakcie wędzenia pięknie :smile: . Na przekroju widoczny grubo tłuczony pieprz. Jedyne odstepstwo od przepisu to zredukowanie o połowę ilości majeranku. Majeranek w dużych ilościach jest mile widziany wyłącznie w kiełbasie białej -
Bardzo proszę. To są interesujace detale dawnej produkcji.
-
W przepisie na Wędzonkę Krotoszyńską jako surowiec podany jest "backs". Co to takiego jest?
-
Jak dlugo mozna przechowywac jelita wieprzowe ???
EAnna odpowiedział(a) na marcus temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
Lepiej przełóż je do słoika (może byc plastikowa puszka) i bardzo starannie przesyp solą. Nie powinny być posklejane. Jednak jelita bywają różnej jakości i wtedy nic nie pomoże. Przeczytaj sobie mój wpis w ShoutBox'ie z dzisiejszej nocy. Wczoraj zużyłam resztę jelit +32, które kupiłam ponad 3 lata temu. Były w idealnym stanie. -
Moczeniem usuwa sie nadmiar soli ale nie tylko... Osobiście solę tak aby nie moczyć.
-
I to się wszystko mieści w tym garnku :???:
-
Prawdopodobnie można. To ten sam rodzaj kwasu. Jednak nie praktykowałam nigdy i nie mogę doradzać w tej kwestii. Możesz poeksperymentować i podzielić się wynikami :???:
-
Wagę na 10dkg to możesz sobie zrobić z patyczka do szaszłyków, podpórki i 2 nitek. Tylko nie zapomnij, że ramiona wagi muszą być równe. Na środku zrób nacięcie-rowek (na nim podeprzesz patyczek), w równych odstępach od obu końców takie same nacięcia, tam zawiesisz ciężar wzorcowy i ważony.Na jednej stronie zawiesisz np. 10dkg przyprawę, na drugiej ilość peklosoli do zrównoważenia. Potem te 10 dkg peklosoli wsyp między złożona kartkę A4, podziel na 10 części i odsyp 1,5. Pozostanie Ci 85 gramów.
-
A co teraz wędzisz DZIADKU?
-
W ramach eksperymentu zrobiłam ricottę z serwatki pozostałej po serze twarogowym. Twaróg z 3l pełnego mleka wiejskiego, zakwaszonego śmietaną. Ponieważ serwatka była już kwaśna, po uzyskaniu temp. powyżej 90 st.C dodałam symbolicznie sok z ćwiartki cytryny. Serwatka bardzo się pieniła w wysokiej temperaturze, ale koagulacja nastąpiła w oczach. Po schłodzeniu (bardzo ważny etap ze względu na scalanie tłuszczu) przecedziłam całość przez pieluchę i poddałam samoociekaniu przez noc. Serek wyszedł bardzo smaczny i smarowny jak krem. Było go oczywiście mało bo robiony był z niewielkiej ilości serwatki.
-
Czyli byłaby to klasa IIA. Dobrze byłoby, żeby Szczepan to potwierdził.
-
Jestem po rozmowie z kol. Ligawą, w trakcie której wypytałam go o szczegóły rozwiązania. Dymogenerator jest urządzeniem przenośnym, podwieszanym ze względu na dopływ powietrza dołem rury. Główny odcinek "100" zakończony jest u dołu metalową siatką tak, aby wióry nie wysypywały się. Po napełnieniu rury oraz górnego magazynku podpala się wióry palnikiem gazowym przez rzeczoną siatkę od dołu. Wilgotne trociny tłą się i podtrzymują żarzenie. Dym ucieka tylko boczną odnogą rury ze względu na najmniejsze opory przepływu na tej drodze. Zbiornik u góry zamknięty jest dodatkowo płatem wełny mineralnej która skutecznie tłumi ciąg. W praktycznym wykonaniu urządzenia kol. Ligawy górny odcinek rury "100" jest ruchomy względem rozgałęźnika, co umożliwia częściowe zasłonięcie przekroju bocznej rury poprzez wciskanie lub wyciaganie górnego odcinka rury pionowej. Jest to najprostsze rozwiązanie szybra. Można oczywiście wmontować - zgodnie z sugestią autora - szyber pokazany na jednym ze zdjęć, w bocznej odnodze dymowej. Prosta, tania i skuteczna konstrukcja dymogeneratora do pracy ciągłej. Jeżeli uda mi się zakupić wymagane rury to zmajstruję coś takiego. Jeszcze raz dziękuje kol Ligawie za ujawnienie tajników swojej arcyciekawej konstrukcji.
-
KIEŁBASA STAROPOLSKA PIECZONA-BURSZTYNOWA
EAnna odpowiedział(a) na SZCZEPAN temat w Kiełbasy cienkie
Czy ktoś z forum robił tę kiełbaskę? Po wczorajszej klasyfikacji mięsa i przydzieleniu do zaplanowanych wyrobów okazało sie, że pozostał skład idealny do zrobienia tej kiełbaski. Ponieważ lubię eksperymentować a kiełbasy Szczepana bardzo mi smakują, postanowiłam zrobić ją w ilości ok. 3kg. Stąd moje pytanie o ewentualne doświadczenia forumowiczów :smile: -
Pamiętam, pamiętam. Już odłożyłam pieniądze na ten specjał :tongue: W tesco też sprzedają parmeńską, ale jest gorszej jakości. Wczoraj robiłam grubsze zakupy mięsa, ok. 25kg. Wdzięczny sprzedawca usiłował wręczyć mi gratisową kiełbaskę (na oko wyglądala jak pieczona) i nie mógł zrozumieć, dlaczego jej nie chcę wziąć. Mimo, że nie uzasadniałam odmowy, po chwili refleksji, ze zrozumieniem dorzucił golonkę :lol:
-
Szynkę parmeńską (w Almie) na uroczyste przyjęcia dla wzbogacenia stołu. Kupuję też ryby wędzone od rybaków "zaporowych".
-
Chudziaczku, Twoje podejście do zagospodarowania resztek z dzika (z dzików) może służyć za wzór przygotowania produkcji kiełbaski w domu. Pierwsza rzecz to cel przetworzony na plan technologiczny. Druga – ustalenie stanu faktycznego poprzez klasyfikację mięsa Trzecia – uzupełnienie różnic drogą zakupu brakującego asortymentu. Pełna dokumentacja receptury może posłużyć do ew. korekt smakowych w przyszłości. Nie uchyliłaś się również przed krytyczną oceną wyrobu i poddałaś analizie proces w celu ustalenia przyczyny zaistniałej wady. Myślę, że każdy domowy wędliniarz popełnia różne uchybienia ale postępując systematycznie, tak jak Ty, ma szanse uniknąć ich w przyszłości. Patrząc na Twoje profesjonalne wyroby szybkowarowe (to ocena mistrza Szczepana!) należy spodziewać się już niedługo równej biegłości w przyrządzaniu kiełbas z dziczyzny i nie tylko :smile: . Gratuluję odwagi, konsekwencji no i samego wyrobu.
-
Krajalnicą z bardzo ostrą tarczą.