frapio

Witam Wprawdzie ja nie Jacek a Piotr, ale służę tłumaczeniem 0,5 ст. молотых семян пажитника - o,5 szklanki mielonych nasion kozieradki 1 ч. л. зиры - 1 łyżeczka kuminu (kminu rzymskiego) 1 ч. л. душистого перца - 1 łyżeczka ziela angielskiego Co do kozieradki to w przepisie nie jest powiedziane że 0,5 ст. л. (łyżka stołowa), tylko ст. (стakaн - szklanka) I jeszcze jeden opis przygotowania basturmy http://go.access.ru/recipes/recipe6.html Pozdrawiam

[*] [*] [*]

a to polecam lekturę http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni-i-wedzenie/budowa-wedzarni Projektów do wyboru i koloru.

A może nieco pomoże postawienie większej miednicy z wodą i niech sobie paruje pod wiszącymi wędlinami, ewentualnie jakieś grubsze pranie niech się suszy w piwnicy.

Dziękuję.

Witam Wrócę do polędwic. Otóż uwędziłem na zimno parę kawałków polędwicy. Temperatura 20 *C, czas - w sumie ok. 12h. Jedną sparzyłem, jedną zjadłem na surowo, dwie zamroziłem. Moje pytanie: czy po rozmrożeniu mogę jedną bezpiecznie spożyć na surowo bez ewentualnego powtórnego podwędzenia (na zimno)? Drugą sparzę, bo jedynie ja w domu delektuję się "surowizną".

1. Misiekk85 2. myth 3. Wiesiekm 4. Piksiak 5. A-Lee 6. Romeo 7. janusz44 8. bwie 9. bogdan b 10. roberto185 11. GutiMar 12. maad 13. nemo19788 14. frapio (cały komplet płytek)

Idzie ku wiośnie! Za oknem zima i -15 st.C, a przy oknie zakwitło nam takie "cuś": Zapomniałem podnieść żaluzje, no i wyszły paskudne cienie :devil:

[*] [*] [*]

Oczywiście. Przytoczyłem tylko przykład jak ratowałem się w sytuacji gdy żona na kuchni "rządziła garami" i nie było wolnego palnika, a że była to polędwica a nie szynka to i temperaturę dałem niską.

Oj, chyba tak. Kiedyś nawet sam "sparzyłem" uwędzoną polędwicę w piekarniku. Jedna próba była udana, druga mniej i więcej tak nie robiłem. Parzyłem/dopiekałem na kratce w blaszce z wodą w temp. poniżej 100 st.C.

W tytule postu którego link chcesz wkleić po lewej stronie przy słowie "Wysłany: (tu data i godz.)" jest ikonka. Kliknij ją prawym i w okienku kliknij lewym "Kopiuj skrót". Następnie w swoim poście, który akurat piszesz, dajesz spację i wklejasz skrót, dajesz spację i piszesz dalej jak zwykle. Klikasz "Podgląd", sprawdzasz błędy, sprawdzasz czy link działa i ewentualnie dokonujesz poprawki w okienku pisania. Jak jest OK klikasz "Wyślij" i gotowe. Pozdrawiam.

ale bardzo dawno. http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=26355#26355 http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=26466#26466 Pozdrawiam

Jako że oryginał pochodzi z r.1926 to nie bardzo kumam gdzie te "niewłaściwe korzenie". A wiedza jest cenna niezależnie od swoich "korzeni".

Ja opieram się na przepisach ze str. gł. i forum. Tu nie ma niesprawdzonych przepisów. Zasada jest prosta: robiąc coś po raz pierwszy robię zgodnie z przepisem (no prawie), powtarzając wyrób już mam jakiś punkt odniesienia i przyprawy czy stężenie solanki peklującej koryguję na swój i moich "sępów" smak. Do solanki nigdy nie dodaję przypraw. Pozdrawiam

A na naszej stronie głównej http://www.wedlinydomowe.pl/ czytałeś? Tam i tu na Forum jest na ten, i nie tylko, temat wszystko co Cię interesuje. Pozdrawiam. PS Dodam tylko że jeśli mówimy o peklowaniu, to znaczy że używamy mieszanki peklującej sól+saletra albo sól+nitryt (= peklosól, sól peklująca, pektosol - gotowe mieszanki "fabryczne"). Innej możliwości nie ma.

Ja nie pis67, ale Ci podpowiem link do postów pis67 o nadziewarce, czytaj od tego postu http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=220155#220155 dalsze wypowiedzi pis67. Pozdrawiam.

Dotyczy to rolady z boczku? Taki pasek wędzony to parzę do odpowiedniej miękkości, ale rolady to jeszcze nie robiłem. Pozdrawiam.

Dopiero co była alfa 12 na alledrogo. Trzeba śledzić, czasami się pojawiają. Teraz widzę tylko jakieś chińczykowate.

No to też nie jest źle. Użyj lejka od maszynki 22. Wymiary lejka: -średnica mocowania 90mm -długość lejka 17,5cm -średnica rurki 12mm Odrobina zabawy szlifierką i po kłopocie. Jako "cyrkla" użyj owego stożka plastikowego i wg niego zaznacz okrąg do którego będziesz szlifował. PS Gonzo był szybszy. Pozdrawiam.

Sprawdź u siebie średnicę tego plastikowego stożka do lejków. Jeżeli ma średnicę 105 mm to "jesteś w domu". Pasuje jak ulał taki http://www.wyroby-domowe.pl/lejek-stalowy-maszynki-cienki-21612mm-p-337.html . Ja do swojego "chińczyka" właśnie taki (ale średni i duży) stosuję bez żadnych przeróbek, bo podstawa ich ma akurat 105 mm.

Coś mi tu nie gra, ja tam widzę film o trybowaniu szynki, a pod spodem napis że to produkcja kiełbasy białej w SDM.

:question: A odpowiedź DZIADKA to gips? Zrób jak DZIADEK pisze i będzie super. Solanki zrób dzisiaj do dzisiejszej porcji, jutro dorobisz do tego co kupisz i wszystko do tego samego pojemnika. Masz 10 dni do wędzenia. Będzie dobrze, tylko nie zapomnij o nastrzyku.

Ja kupiłem taki w sklepiku gdzie to mają "szwarc, mydło i powidło". Akurat nigdzie nie było innego o wymaganym oczku, a potrzebny był "na wczoraj". Sprawuje się dobrze.

Widocznie to starszy model, bo moja kupiona w 2008 r. tulejkę ma. Części składowe do Alfy 10 jeszcze można kupić w sklepach internetowych, a sitka i nożyki to w ogóle nie problem. Zmierzyłem u siebie: Średnica wewn. tulejki to 18 mm, kwadrat pod nożyk na ślimaku to 11x11 mm, grubość sitka 4 mm to 6,5 mm, otwór pod ośkę = 10 mm, długość samego ślimaka (bez trzpienia pod nożyk i ośki na korbę) = 116 mm. Pozdrawiam.