kempes

A dali byście już spokój :lol: U mnie salceson ozorkowy na zimno, kaszanka na zimno, wątrobianka na zimno i troszkę kiełbasy. Wszystko z chlebkiem i pomidor :lol: Tak to jest jak się ma dwa mieszkania :lol:

DZIADEK, DZIADEK, efekt wędzenia jak najbardziej do przyjęcia :lol: zdarzyć się może, że wędzonki z takiej wędzarni będą lepiej uwędzone niż z takiej wypasionej z żurnala :grin: Co do tematów odbiegających od idei stronki to powiem tak: coraz więcej ludzi z forum robi coraz lepsze wyroby /między innymi dzięki Tobie Dziadku - tu brakuje mi odpowiedniego emotikona oddającego Cześć, chylącego się w pas itp./ i dlatego jest coraz mniej rzeczowych pytań, ludzie robią coraz lepsze wędliny i coraz większy asortyment, dokupują wyposażenie, czytają lepiej dokładniej ze zrozumieniem, a także ktoś może powiedzieć ile można o tej kiełbasie, samą kiełbasą człowiek nie żyje :lol: Tak wiem na te tematy są inne fora ale jak ludzie poznali się osobiście /lub mają nadzieję poznania/, nadają na takich lub bardzo podobnych falach, zaufali sobie, pomagają sobie, troszkę tęsknią za sobą, leczą się wzajemnie, nawet piszą co mają na obiad :lol: to ja już niczemu się nie dziwię. Gdybyś Dziadku był z nami i moglibyśmy Ciebie, a Ty nas poznać może inaczej patrzyłbyś na to :question: Pozdrawiam

trutlen, dobre b. dobre facet może mieć wisior z nożyka :lol: Trutlen dlaczego nie było Cię na zlocie :question: :devil: brakowało mi Ciebie :lol:

to wtedy jak papla będzie odejmował po 5 zł dziennie wychodzi 0 :shock: :grin: czekać tylko na pw postów od andiego "nie licytujcie"

Papla, chyba ozorki z sosikiem ? gulasz? no bo jak to salceson na gorąco zamieni się w postać przed włożeniem w żołądek :rolleyes:

dziadku możesz coś więcej na temat tego gorącego salcesonu do ziemniaków? pozdrawiam

Super ale przystojny koziołek :lol: a jakie długie ma uszyyyyy a jaką sierść piękny kolorek głowy już bym chciał go pogłaskać po mordce :lol: nie nie mięska z kozy nie - za ładne stworzonko :grin: świnia to świnia inna sprawa :lol: Aby było w temacie to ten oto osobnik jest sprawcą wielu ciąż sześcioosobowego haremiku, później sa małe kózki, które dają zdrowe mleczko na sery :lol: to jest chyba prawidłowy ciąg zdarzeń :lol: Ela nie kompes tylko kempes :lol: :wink:

wczoraj byłem w aptece - kolejka i patrzę a tu na wystawie maść końska :shock:

A to taka sprawa :lol: stadko ma bliską fachową pomoc :lol: jakby co :wink: Ciekawe jak smakowałaby nalewka farmaceutów z koziego mleka :question:

Ela, super masz z tymi kózkami :lol: pewnie przywiązują się do człowieka, a on do nich prawda? Kozie mleko i przetwory - wiadomo zdrowe ale powiedz mi czy same zwierzęta kózki wystarczy, że dostają urozmaicone jedzonko i koniec czy też potrzebna jest opieka weterynarza np. szczepienia? trzeba nadzorować kocenie ? czy same sobie radzą ? takie małe są przecudne wybacz, że tak Cię wypytuję ale czytałem, że lepiej mieć cztery kozy niż jedną krowę :lol: Krąży tez opinia, że wyżywi się byle czym :wink: Mam cichą nadzieję, że na IV zlocie spróbuję Twojego serka :lol: Wędzisz sama serki ? Pozdrawiam

Ela, jak tam Wojtuś się spisuje :wink: czy on też ma lepsze i gorsze dni :lol: kózki mają imiona ? aby było w temacie to powiedz czy serki z koziego mleka mają taką samą możliwość jeśli chodzi o termin przechowywania w porównaniu z innymi serami ?

radzio, pogratulować wędzonek :lol: obciekanie nie musi być w lodówce nawet lepiej jak będzie poza nią (mniejsza wilgoć) dodatkowo będzie obsychanie cały czas trwa proces peklowania pomimo wyjęcia mięsa z solanki pozdrowienia i do następnego wędzenia :lol:

Silnik z reduktorem to widzę, że od wciągarki chyba.

Marek z Bielska ale trafiłeś kolego :lol: w sobotę nowa produkcja :lol:

45 KG pojemność. laki12 powiedz z czego zaczerpnąłeś wzór na taki typ i ustawienie łopatek ? W mieszałce winien być układ łopatek spiralny. Jak robiłeś próby to ile czasowo trwało mieszanie ?

Gratulacje :lol: Witamy nowego zadymiacza ale spokojnie nic na siłę :lol: Podrośnie, dokona wyboru, zapisze się, dostanie legitymację zezwalającą na zadymianie :grin:

Nie musi być krew z kaczki może z powodzeniem być krew wieprzowa.

Jeśli ma ktoś dostęp do zakupu świeżych żołądków to z powodzeniem może sobie oczyszczony zasolić porządnie (tak jak jelita) i przechować w chłodzie dłużej, później moczenie /byle nie nocne :wink:/ , płukanie i jak świeży :lol:

Ja kupuję solone w firmie Mastiw Nadarzyn Żółwińska 16 tel 022-729 85 37 Dzisiaj rozmawiałem z przemiłą Panią Iwonką :lol: czego się nie zrobi dla wedlindomowych i ustaliliśmy : Minimalny zakup 5 szt żołądków na dzień dzisiejszy 2,5 zł/szt + koszt wysyłki niestety (2 kg - 12 zł). Mają wszystkie przyprawy, jelita, akcesoria dla masarń itp. Kiedyś kupowałem pęcherze wołowe ale od dłuższego czasu nie mają. Życzę przyjemnych zakupów :lol:

BonAir żołądek zawsze w parzeniu kurczy się do granic możliwości. Nawet jak luźno nadziejesz, a tak powinien być właśnie nadziany (łatwiejsze szycie i zmniejszone ryzyko pęknięcia). Nakłuwanie. Każda operacja na gorącym to ryzyko pęknięcia. Obciążenie lekko spłaszczające, przestudzonego - nadanie ładniejszego wyglądu. Można kupić solone żołądki i przechowywać jak jelita. Pozdro

Ech fakt kabanosy jak trzeba urzekło mnie to zdjęcie na tle igieł :grin: i to z tym piecem, a mignęło tylko z przekrojami :lol:

stolarzM, jeśli możesz pokaż więcej zdjęć pieca w którym pieczesz chleb. Gratuluję Ci twoich wyrobów :lol: Kiełbaskę nie parzyłeś :question: floki (przydługie) przeszkadzałyby w parzeniu :lol: pozdrawiam

:shock: Ela mówisz, że bez dodatku innego mleka do koziego w jednym serze jest smak kozy, a w drugim nie :question: Oj chyba tutaj zadziałała czarna_W :lol: bez obrazy czarna_wiedźmo :grin:

Ela, leśny dziadek powiedzcie mi czy w serach smakowo też jest taka różnica jak w mleku :question: Czy wszystkiemu jest winien ten biedny Wojtuś :question:

:blush: pomyliłem tematy miałem pisać w kozich serach, a pognało mnie do tych obiadów :lol: przepraszam