Skocz do zawartości

Wnuczek

Użytkownicy
  • Postów

    1 063
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wnuczek

  1. Wnuczek

    praski na allegro

    Dlatego, że są kiję w formie metalowych prętów umocowane na stałe. Gonzo zamiast takiego haka (ściągacza, wideł) zakładasz dwa sznurki i masz ten sam efekt tylko taniej. :smile: Pzdr.
  2. Wnuczek

    a może kiełbasa?

    Jeśli masz jelita solone, wyjmij z pęczka ile Ci bedzie potrzeba i wymocz je w wodzie. Pzdr.
  3. Wnuczek

    a może kiełbasa?

    Jaśli to osłonka białkowa należy ją namoczyć w chłodnej lekko osolonej wodzie. Nadziewa się ją normalnie maszynką lub nadziewarką. Pzdr.
  4. Wnuczek

    Giełda cen mięsa

    W sklepie ZM Łuków półtusza klasa E 7,59zł kilogram. Pzdr.
  5. TOSHIBA, czy zastosowałeś może w Swojej konstrukcji jakiś rodzaj strumiennicy? http://pl.wikipedia.org/wiki/Strumienica Pzdr.
  6. Wnuczek

    a może kiełbasa?

    W przypadku peklowania na sucho duże znaczenie ma wielkość kawałków mięsa króre peklujesz. Tzn. im większe kawałki tym dłużej. Jeśli będziesz robił kiełbasę średnio lub drobno rozdrobnioną wystarczą ci 12-24 godziny peklowania. Pzdr.
  7. Wnuczek

    a może kiełbasa?

    Peklujesz bez przypraw. Dodajasz je, przyprawy bezpośrednio przed wyrabianiem farszu. Pzdr.
  8. Wnuczek

    a może kiełbasa?

    Prosty i fajny przepis. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=48 Pzdr.
  9. Abratku nie przejmuję się smołą w wentylatorze. Wiem już, że urządzenie będzie używane sporadycznie do wędzenia w zimnym dymie. Poza tym mam drugi wentylator w zapasie. Bagno dziś osuszyłem ryby przez strumień zimnego powietrza. Na koniec wędzenia podniosłem temperaturę w komorze elektryczną opalarką. Pzdr.
  10. Wreszcie się wziąłem i zrobiłem dymogenerator. Wzorowałem się na sprzęcie, jaki miał Bagno na zlocie. Pierwsze dymienie już za mną. Dwie małe szyneczki ładnie się uwędziły a obecnie wędzi się 10 fląder. Przedstawiam dwa zdjęcia urządzenia. Do budowy dymogeneratora użyłem: starej gaśnicy proszkowej, wentylatora samochodowego i elastycznej rury aluminiowej. Dzięki prostownikowi mam możliwość regulacji prędkości obrotowej wentylatora Za komorę na razie służy kartonowe pudło. Urządzenie jest jeszcze nie do końca gotowe, ale musiałem je sprawdzić, działa. Kłopotliwe jest tylko w nim osuszanie. Pzdr.
  11. Strusiek prawdopodobnie zrobiłeś dwa błędy. Po pierwsze parówek nie parzymy w tak wysokiej temperaturze 70 stopni zupełnie wystarczy. Drugie mogłeś przegrzać farsz w trakcie mielenia, malaksowania. Mięso na parówki mielimy silnie schłodzone a przy kutrowaniu dodajemy lód lub wodę z lodem. Po zmieleniu dobrze jest farsz włożyć na kilka minut do zamrażarki. Mi pierwsze parówki wyszły takie same jak Twoje. Teraz przy zachowaniu odpowiednich temperatur już wychodzą dobre. Pzdr. Pedro byłeś szybszy. :lol:
  12. Majchal co wg Ciebie znaczy "jak najsuchszym pomieszczeniu" ? Do tej pory myślałem, że wedliny surowe dojżewające przechowujemy w pomieszczeniu o dużej 80-90% wilgotności. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=276 Pzdr.
  13. Z białą pleśnią wędliny są b. smaczne. Udowodnił to Lech 40i4 na zlocie. Swój kińdziuk też kilka razy wycierałem z białego nalotu. Pzdr.
  14. [*]
  15. Z przyczyn mogło być jeszcze zmiażdżenie a nie zmielenie tłuszczu przez tępe sitko. Podobny przypadek miałem po zmieleniu mięsa na kiełbasę elektryczną 5. Od tamtej pory mielę tylko ręczną maszynką. Mogłeś też trafić na mięso z jakąś wadą. Nic więcej nie potrafię wymyślić. Pzdr.
  16. Pos za ciepłe mięso użyte do produkcji, słabe wyrobienie farszu lub/ i zbyt wysoka temperatura wędzenia, parzenia. Te przyczyny dały Ci wyciek soków. Może po dokładnym wystudzeniu ten jak piszesz tłuszcz się wchłonie. Pzdr.
  17. To się troszkę różnimy. Nie wiem, dlaczego Ci się ten sprzęt nie podoba, pomijając kwestię bezpieczeństwa ręki operatora. Wiem, że jest obecnie taka chora moda na robienie wszystkiego sterylnie i w rękawiczkach jednorazowych. To jest obłęd. Stosując się do wszystkich zaleceń sanepidu to trzeba by z głodu zejść z tego świata. Na szczęście do mojej kuchni i wędzarni przesada w żadną stronę nie zagości. Mam nadzieję, że się nie obraziłeś. Pzdr.
  18. Oczywiście, że można. Drewnianą wędzarnie łatwo jest wygrzać i dobrze utrzymuje temperaturę. Pzdr.
  19. Wnuczek

    PARÓWKI

    Ja bym skórki dołożył do farszu. Po mieleniu na sicie 2,5mm i kutrowaniu blenderem będą tak rozdrobnione, że ich nie wyczujesz. Raczej nie będą za chude. Zależy też jakie jest to podgardle. W składzie nie zapomnij o mleku. Pzdr.
  20. To chyba nie do mnie? Gdy robię wędliny włosy zawsze sobie spinam w kucyk. Pzdr.
  21. Wnuczek

    Solanka

    Karpik wszystko jest uzależnione od temperatury zalewy peklującej. Im niższa temperatura tym możesz trzymać dłużej. Zwykłe, klasyczne peklowanie to 7-10 dni. Jeśli krótsze musisz dać nastrzyk. Dla dłuższego peklowania, niż 10dni potrzeba wprawy i stabilnej niskiej temperatury. Pzdr.
  22. 44zł, tak mi się wydaje. :rolleyes: Pzdr.
  23. Wnuczek

    Peklowanie

    Po co, a gdzie wymiana gazowa? Szybko je otwieraj. Wszystko normalnie. Pzdr.
  24. Sam projekt jest bardzo dobry. Jednak zamiast lodówki proponuję jakąś beczkę lub coś takiego (post z 13 paż. 2007) /viewtopic.php?p=23037&highlight=#23037 Palenisko w ziemi i kanał dymny ok. 80cm. Jeśli jednak skusisz się na lodówkę proponuję wyciąć w "dachu" otwór ok 15cm. średnicy i dołożyć choć z 50cm komina. Zerknij sobie też na wędzarkę Gonza jest w tym temacie /viewtopic.php?t=2095&postdays=0&postorder=asc&start=60 Zawsze możesz coś z tych pomysłów użyć. Pzdr.
  25. Marku szykuje Ci się długa wycieczka. Ja też mieszkam po drodze. :lol: Pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.