Skocz do zawartości

Gonzo

**VIP**
  • Postów

    5 542
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Gonzo

  1. I wyjdzie żurek na sucho, i do tego pęto kiełbaski :tongue: Pozdrawiam :wink:
  2. Gonzo

    STOWARZYSZENIE

    Witam. No i w ogóle jest pięknie. Jondek albo jesteś prezesem wszystkich prezesów tych kilku tysięcy stowarzyszeń i od kołyski jeździsz je wizytując, że tak twierdzisz, albo jesteś niepoprawnym optymistą. Ustawa, ustawą a życie toczy się ...... Pozdrawiam :wink:
  3. Gonzo

    Przywitanie

    Witam. Przed pierwszym wędzeniem musisz nie tylko "przepalić" (obowiązek), ale wypadało by i "oblać" (nie za mocno) :grin: Pozdrawiam :wink:
  4. Gonzo

    PLUS 100

    No to na IV Zlocie harcerze będą musieli dostawić jeszcze jeden namiot :rolleyes: Pozdrawiam :wink:
  5. Gonzo

    Dowcipy

    Witam. "Co Misiu postanowił, to i uczynił :devil: " Pozdrawiam :wink:
  6. Gonzo

    Podziękowanie

    Witam. Serdecznie dziękuję Koleżankom i Kolegom Zadymiarskiej Braci za pamięć i życzenia urodzinowe. Pozdrawiam.
  7. Gonzo

    Peklowanie

    Witam. Poczytaj sobie: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=164 W drugi punkcie masz: 2. Dawkowanie nitrytu i saletry należy przeprowadzać bardzo dokładnie i uważnie – przedawkowanie jest bardzo szkodliwe dla zdrowia, a w wypadku nitrytu nawet życia. I jeszcze tutaj: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=165 Osobiście polecam zaopatrzenie się w peklosól, a jak Cię czas nagli to lepiej użyj samej soli. Pozdrawiam.
  8. Dzięki za odpowiedź.Chyba czas na - koncepcję wędzarki według Gonza :grin: Pozdrawiam. :wink:
  9. Witam. Czy ktoś oprócz ChiefPaula robił rzeźnicką. Właśnie mam 9,5 kg łopatki, 1,5kg udźca indyka(zamiast wołowiny) i 1,5 kg słoniny. Zastanawiam się nad rzeźnicką, tylko z braku własnej wędzarki (jak na razie) odpada to wędzenie kilkukrotne.Jak myślicie wyjdzie - no oczywiście rzeźnicka mało wędzona :rolleyes: . A może macie jakieś propozycje :question: Pozdrawiam. :wink:
  10. Witam. A co myślicie na temat tych wędzarek -zwłaszcza do ryb. Może ktoś ma podobną/taką samą to prosił bym o opinię jak się sprawują i ile ryb jednorazowo można uwędzić w tej o śr.33cm http://www.ogrod-zoo.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=37&Itemid=121 Pozdrawiam :wink:
  11. Witam. Niezła prowizorka Wędzenie z Jackiem od Danielsów :lol: Pozdrawiam :wink:
  12. :question: :question: :question: - jaka burza - :question: :question: :question: Pozdrawiam :wink:
  13. Może spróbować spakowć filmik i przesłać komuś do nagrania Pozdrawiam :wink:
  14. Witam. Gratulacje - "Majchal w domu" Pozdrawiam :wink:
  15. Demon ja Ci nie napisałem, że masz dawać 50g na kg tylko tak jak i Maxell wytłumaczył zależność ilości soli a wypływ soków. Chciałem Ci wytłumaczyć dlaczego miałeś mały wypływ soków Pozdrawiam :wink:
  16. Witam. Doszedłem do wniosku, że najlepiej schabik obtoczyć w soli i ile soli przylgnie do mięska tak wstawiam do lodówki. Demon gdybyś dał np. 50 g soli na kilogram to mięsko pewnie więcej by puściło soków jak przy 15g na kg. Pozdrawiam :wink:
  17. Witam. http://wiadomosci.onet.pl/1808545,11,item.html Zobaczcie kto robił zdjęcie - czyżby zmiana profesji :question: :shock: :lol: Nawiązując do artykułu na szczęście Mazowieck został potraktowany łagodniej(chyba) - w nocy jakieś wyjce jeździły. Pozdrawiam.
  18. Witam. Przyłączam się do Jasia - jedna wielka tragedia.Ale jak to się mówi "szczęście w nieszczęściu" dobrze,że nikomu się nic nie stało - domy się odbuduje, drzewa odrosną. Pozdrawiam.
  19. Jak 1,5 km ? Ja jestem 300 km od Ciebie :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam :wink:
  20. Witam. Pedro musisz drzaźnić ludzi "dżdżownicą" jak na obiad mam jakąś "podeszwę" :devil: :lol: :lol: :lol: Pozdrawiam :wink: P.S. Życzę "dżdżowniczkom" jak najlepszego miejsca.
  21. Witam. Tak tylko, że w Twojej wędzarni palenisko jest na wierzchu(na powierzchni) a tutaj będzie wkopane i jest wielką niewiadomą jak będzie z "cugiem". O swoich problemach z podobnym rozwiązaniem pisał Wosiu. Pozdrawiam :wink:
  22. Witam. Przejdź się po zakładach mechanicznych, albo po większych firmach tansportowych z własnym warsztatem naprawczym, tam beczeki powinny mieć. Pozdrawiam :wink:
  23. Gonzo

    juz po lecie?

    :wink: Wiem, wiem Jasiu ale np. mógł się właśnie w tamtych stronach rozpocząć seson grzybowy i takie zbiory (jak był dobry sezon, tak jak w ub.roku) przynosiło się dzień w dzień, a jak kiepsk sezon to grzyby były ale jednego dnia nazbierałeś dużo a drugiego 1/2 - 1/3 tego co poprzedniego dnia i tak w kółko, to dużo to mało. A bywało i tak , że trafiłeś w dzień i przytargałeś cały kosz prawdziwków i za dwa dni jak nożem uciął, skończyły się.Dlatego można słowa roj66 zrozumieć dwojako.W tamtym roku w naszych stronach prawdziwków jak na lekarstwo a lasach Radoszyckich( szwagier z tamtąd pochodzi) codziennie przynosili całe kosze prawdziwków a później pojawiły się członki :lol: Pozdrawiam :wink: P.S W stronach rodzinnych szwagra, niedaleko Radomska na zielonki właśnie mówi się członki :lol:
  24. Gonzo

    juz po lecie?

    Witam. Wczoraj chodziłem po lesie, sucho, żółto i dopadła mnie myśl - już jeśień, ale jesień. Roj61 te grzybki/zdjęcie to chyba,napewno z tamtego roku bo się załamę - u nas na razie pusto. Pozdrawiam :wink:
  25. Gonzo

    mapa Londynu

    Też o tym pomyślałem, chyba że Jasiu w Londynie odziedziczył spadek po jakiejś masarni i jedzie odebrać - to co mu po 32 jak przywiezie wilka :rolleyes: Pozdrawiam :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.