Gonzo

Czyżby to "wędzarka" w celulozie.Kiedyś pamiętam jak się wjeżdżało do Ostrołęki od strony Łomży to w Wojciechowicach był taki czad jakby Waligóra najadł się kapusty z grochem :grin: .Dym jest ale filtry na kominach chyba działają :rolleyes: Pozdrawiam :wink:

Witam. A mnie te wszystkie innowacje nie kręcą.Schabowy to schabowy/polędwicowy :grin: najzwyklejszy w świecie tylko dobrze przyprawiony. Pozdrawiam :wink: P.S. Proponuję od postu Dziadka - Wysłany: Czw Maj 29, 2008 5:27 am i pytaniem w nim zawartym "Czym się różni polędwica od schabu" - utworzyć nowy temat pod tą nazwą, bo temat soczystych szynek zamienił się na schaby,polędwice i inne kaslery :grin:

Witam. Też mam zelmerka 8 , jeszcze z prezentów ślubnych a było to ...... już nie pamiętam kiedy :???: Działa idealnie.Jak na moje jednorazowe kiełbasienie 5-10 kg zupełnie wystarczy, 10-15min i po mieleniu.Uciąłem tylko 2 skrzydełka od nożyka - tworzy parę z szarpakiem.No i wymieniłem nóżki bo stare się rozpuściły :smile: ze starości. Pozdrawiam :wink:

Witam. Andrzeju przed śniadaniem takie obrazki :???: Pozdrawiam.

Witam. Jareknew w moim poście nie miałem zamiaru nikogo pouczać - jeśli tak to odebrałeś to sorry.Dlatego napisałem,że możemy porozmawiać przy pifku( bo na pewno ten temat się przewinie) tylko godzinkę, bo nie ma co sobie zlotu psuć dłuższą gadką na temat złośliwych sąsiadów - też mam taką jedną zgagę, która mnie po sądach ciągała 2 lata i na koniec się okazało, że nie miała racji i przegrała.Dlatego napisałem o Pawle i Gawle bo teraz ją totalnie ignoruję, traktuję jak powietrze.Ona do mnie język to ja uśmiech - taki przykład nieodbiegający zbytnio od rzeczywistości :lol: .I gdyby połączyć wszystkie złe cechy Pawła i Gawła to moja sąsiadka pewnie by ich przebiła :grin: Pozdrawiam :wink:

Witam. Jareknew mam odczucie, że to wszystko zostało już powiedziane tylko trochę krócej.Przyjeżdżaj na zlot to zorganizujemy grupę narzekaczy na sąsiadów i ponarzekamy trochę przy pifku ale tylko od 13 do 14 coby resztę czasu przeznaczyć na naukę i zabawę.Ja myślę, że trzeba robić swoje i nie zachowywać jak Paweł i Gaweł. Pozdrawiam :wink:

Witam. To jest 200zł ale za sztukę. Pozdrawiam.

witaj Gonzo zrobiles co prawda modyfikacje soli ,kielbasa wyszla Ci ladnie,ale caly pic i smak tkwi w wykonaniu kielbasy bez uzycia saletry czy peklosoli uzyskujac kolor i zupelnie inny smak,nie chwalac sie tydzien temu robilem taka kielbase na samej soli wyszla superancko. Problem polegał na tym, że według Szczepana trza było wędzić,parzyć i znowu wędzić aby osiągnąć kolorek na samej soli.A jak pisałem nie mam jeszcze własnej wędzarni.Ale kiedyś zrobię na samej soli, przy zestawieniu 50/50 jest super a z tego co piszesz przy proporcji 100/0 będzie lepsza to już mi ślinka leci :grin: Pozdrawiam.

Witam. Chciałem wypróbować ten stary przepis i spróbować co pradziadowie jadali :grin: . Wyszła bardzo dobra, dominuje smak majeranku, który nadaje klimat poczciwej swojskiej kiełbaski . Kiełbasa była robiona 50/50 (sól/peklosól) nie jak w przepisie na samej soli, gdyż nie mam jeszcze wędzarni i mniejsze ilości w celu uwędzenia wożę do małego zakładu masarskiego. Z większą ilością wędzonek jadę do ojczulka, który zrobił wędzarkę podobną do tych na fotografiach Dziadka - z cyklu wiejskie wędzarnie. Pozdrawiam.

Może żeby wyszła kiełbasa biała odparzana lub na grilla z posmakiem wędzonki.Trzeba eksperymentować może wyjdzie coś ciekawego albo kicha.Tylko się zastanawiam odnośnie mieszania mięsa surowego z wędzonym :question: Pozdrawiam.

Ja to teraz zaczynam przechodzić męczarnie z ortografią.Zauważyłem, że przez ciągłe używanie kompa i edytorów porawy zaczyna mnie dopadać wtórny analfabetyzm :sad: :shock: .Tak jak zauważył Kempes, dobrze że przy kręceniu maszynką nie ma tych wszystkich ę,ą,ó,ż,ź :grin: Pozdrawiam :wink:

Witam. Basior_wol nikt się z tego nie naśmiewa, tylko po twoich informacjach: Technikum,matura( jak ja zdawałem maturę to 2 ortografy i nie zdałeś ),studia za pasem - więc człowiek się zastanawia nad obecnym systemem szkolnictwa.Czy dojdzie do takiej sytuacji z jaką spotkałem się w Holandii gdy gość jedząc jajko na śniadanie pytał się mnie czy w Polsce też mamy takie potrawy, a drugi go przebił bo się pytał czy Polska ma dostęp do morza. Basior_wol tak jak pisał Abratek zainstaluj sobie polskiego Firefoxa. Pozdrawiam :wink: P.S. Ostatnio opowiadała koleżanka córki(5 z jęz.polskiego w gimnazjum), że w liceum może stawać na uszach i tak więcej jak 3 nie dostanie z pracy pisemnej.Postanowiła więc sprawdzić panią od jęz.polskiego.Na kolejnym wypracowaniu napisała wstęp potem jak to określiła bla,bla,bla na 3 strony i zakończenie, znowu dostała tróję.

Witam. Już wiem jak się ten przysmak włoski nazywa ZAMPONE.Może uda mi się zdobyć przepis ale dopiero za 1-1,5 miesiąca jak znajoma po wakacjach wyjedzie do Włoch (mieszka tam na stałe od 14 lat).Z tego co mówiła jest to potrawa świąteczna i bardzo dobra. http://italianfood.about.com/od/italianmeatrecipes/ig/Salumi--Italian-Cold-Cuts/Cotechino-and-Zampone.htm http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.yndella.com/ZamponefromModena_2_0_904.aspx&sa=X&oi=translate&resnum=6&ct=result&prev=/search%3Fq%3Dzampone%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG Pozdrawiam.

Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku :smile:

A co na to łosoś :lol: Pozdrawiam. :wink:

Możesz śmiało uwędzić, a co do czasu i temperatur to tak jak pisał Kusy zajrzyj do ABC opracowanego przez Dziadka. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1271 Pozdrawiam. :wink:

Jak już naniesiesz balonik na mapę, to pod spodem mapy po lewej stronie masz - zatwierdź wspłórzędne. Pozdrawiam :wink:

Witam. Arczi30, wszystkie kiełbasy przed uwędzeniem nazywamy białymi.Przepisy, które tu znajdziesz są przede wszystkim do wędzenia.Są równierz przepisy na kiełbaski surowe ,grillowe,bezosłonkowe ale jakbyś miał życzenie to np.kiełbaskę robioną na grilla możesz śmiało wędzić.Tylko pamiętaj przy kiełbasce na grilla nie używamy peklosoli i po uwędzeniu będzie szara a nie różowa. Pozdrawiam.

Witam. Basior tylko przy robieniu kiełbaski postaw na jakość a nie szybkość, że tak powiem :lol: :lol: Pozdrawiam :wink:

Witam. Widziałem kiedyś taką wędzarnię z tym, że zamiast płachty miała drzwiczki.Ludziska mówili na nią konfesjonał :smile: Pozdrawiam.

Witam. A jak z kontrolą temperatury? Chyba raczej neiemożliwe.Najniższy rząd wisi nad samym ogniem, czy nie ma groźby "samozapłonu" :rolleyes: Pozdrawiam.

No a jak terrorysta do tego będzie przystojny to ....... :wink: Pozdrawiam. :wink:

Jasiu piszę, że zapalniczka samochodowa jest niebezpiecznym urządzeniem, które powoduje zwarcie elektryczne a w następstwie pożar.Były takie przypadki(fakt, że to było z 15 lat temu ale sama zapalniczka konstrukcyjnie się nie zmieniła aż tak bardzo) że nawet zapalniczka pozostawiona w gnieżdzie spowodowała pożar.A to że niektórzy samochodem wyjeżdżają tylko do kościoła w niedzielę, pomimo ze mają 300-400m też się zdarza. Pozdrawiam :wink:

Witam. Brytyjska policja podaje, że każdy Polak chodzi z nożem.Widzę, że i każdy w Napoleonowie będzie chodził z nożem i to naostrzonym jak brzytwa :grin: :grin: :grin: P;ozdrawiam :wink:

Według mnie jest najlepiej doprowadzić oddzielne gniazdo do lodówki,czajnika.Co do gniazda zapalniczki były przypadki, że samochód się schajcował od samego użycia zapalniczki w celu przypalenia papieroska.Od tamtej pory u mnie w samochodzie zapalniczka leży w schowku, nawet boję się zostawić ją w gniazdku żeby nie było zwarcia. Pozdrawiam.