Marko

(*)(*)(*)

Używam do mycia dymogeneratora, działa idealnie.

(*)(*)(*) Wielka strata.

Oto kilka powodów, dla których lepiej jest mieć psa niż żonę: 1. Im później wracasz do domu, tym bardziej pies cieszy się z twojego powrotu. 2. Pies nawet nie zwróci uwagi, jeżeli nazwiesz go imieniem innego psa. 3. Pies lubi, kiedy zostawiasz swoje skarpetki na podłodze. 4. Rodzice psa nie przychodzą do was w odwiedziny. 5. Na psa nigdy nie musisz czekać - zawsze jest gotowy do wyjścia. 6. Pies uważa, że jesteś całkiem zabawny gdy jesteś pijany. 7. Pies lubi polowania i łowienie ryb. 8. Pies nigdy nie obudzi cię w nocy z pytaniem, czy jak umrze to weźmiesz sobie nowego psa. 9. Jeśli pies wyczuje od ciebie zapach innego psa, nie wkurzy się a tylko go to zaciekawi. 11. Gdy pies odejdzie, nie zabierze Ci połowy twoich rzeczy. Aby przetestować tę teorię zamknij żonę i psa na godzinę w garażu. Potem otwórz i zobacz, kto się bardziej ucieszy na Twój widok ...........

(*)(*)(*)

61. Polędwiczki wieprzowe z grilla.

(*)(*)(*)

Zdrowych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznych jajek i mokrego Dyngusa.

StefanS, bardzo dziękuję. O to mi właśnie chodziło.

Bardzo dziękuję za rady, niestety palnika gastronomicznego nie mam.

Arkadiusz, to ile czasu mam parzyć? Gdzieś czytałem, że można po parzeniu mięso włożyć na 30 minut do piekarnika żeby uzyskać rumianą skórkę.

Mam kawałek (1.2 kg) karkówki i chcę ją zrobić metodą sous vide. Karkówkę chcę natrzeć solą w ilości 18g/kg, pieprzem, czosnkiem i majerankiem, całość zapakować próżniowo i zostawić na 2 - 3 dni w lodówce.Następnie parzyć w temp. 63 st tylko zastanawiam się ile godzin. Czy 5 - 6 godzin wystarczy? Zastanawiam się też jak tą karkówkę wykończyć po parzeniu, czy wstawić do piekarnika i zarumienić? Chcę uzyskać efekt pieczeni. A maże ktoś z szanownych Koleżanek lub Kolegów robił już karkówkę tą metodą i ma sprawdzony przepis? To będzie mój debiut z cyrkulatorem, będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Muski, bardzo dziękuję za chęć pomocy niestety w borniaka trudno będzie to upchnąć. Myślę, że jak to wszystko zamrożę to chyba nie będzie problemu z przetrzymaniem do przyszłego tygodnia. [Dodano: 16 mar 2018 - 23:25] Dzidek Maciek, serdeczne dzięki, wsadziłem już wszystko do zamrażarki mam nadzieję, że nic się nie stanie.

Proszę o pomoc! Planowałem na jutro wędzenie ale w tej sytuacji pogodowej nie wiem czy dojadę na działkę. Mam w lodówce nadzianą kiełbasę, polędwiczki zapeklowane na mokro (leżą w zalewie) i polędwice zapakowane w próżni. Czy jest jakaś możliwość przechowania tego do przyszłego tygodnia? Czy można to wszystko zamrozić? Bardzo proszę o radę co mam z tym zrobić.

Od dzisiaj w Lidlu w niższej cenie. https://www.lidl.pl/pl/Asortyment.htm?articleId=13542

No i wyżywienie klawe...

EAnna, bardzo dziękuję.

StefanS, bardzo dziękuję za przepis i wszystkie dodatkowe informacje, basturmę zlotową robiłem dwa razy teraz chciałem spróbować coś innego, może się uda. Czy możesz jeszcze powiedzieć jak długo trwało dojrzewanie?

Mam chłodne pomieszczenie a kwestię wilgotności powinien rozwiązać nawilżacz powietrza.

Czy są jakieś szanse na ten przepis? Mam w zamrażarce kawał ligawy i chętnie go przerobię na basturmę.

Czy ktoś z Szanownego Koleżeństwa miał do czynienia z robotem Boman KM 383CB (Clatronik KM 3573)? Mam taki, używam do wyrabiania ciasta na chleb, innych ciast i farszu na kiełbasy, sprawuje się dobrze ale jest bardzo głośny. Chciałem go przesmarować ale nie mogę go rozebrać, wykręcam wszystkie widoczne śrubki a obudowa ani drgnie. Jeżeli ktoś ma pomysł jak się do niego dostać bez używania młotka to bardzo proszę o podpowiedź. Będę wdzięczny za wszelkie rady.

A to mój dzisiejszy urobek nie cały, część już zeżarli. Oczywiście bez proszku do pieczenia.

Robię z bardzo podobnego przepisu, zawsze dodaję spirytus natomiast nigdy nie daję proszku do pieczenia. Ja będę smażył jutro.

Papcio, mam ten sam staż i podobne odczucia, też mi się wydaje.

(*)(*)(*)