Skocz do zawartości

roj61

Użytkownicy
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roj61

  1. Ja także po wędzeniu zamrażam wędzonki i potem w miarę potrzeb rozmrażam i parzę. Świeżo sparzone po POWOLNYM :!: rozmrożeniu są pyszne :grin: W sobotę wędziłem już mięsko na święta i prawie wszystko jest już w zamrażarce.
  2. To chyba o carving arbuzowo/owocowo/warzywny chodzi :wink:
  3. Oczywiście, jeśli może być to dla kogoś interesujące :grin: Jak widać na fotce, dach jest podzielony na dwie niezależnie odchylane połówki. Obie części są po kilka cm większe od wedzarni tak więc po zamknięciu zasłaniają ją całkowicie. Wyjątkiem jest wąska szczelina w miejscu mocowania zawiasów, która umożliwia odprowadzanie małej ilości dymu przy całkowitym zamknięciu dachu. Powstała ona zresztą zupełnie przypadkowo - ze wzgledu na przykręcenie zawiasów do wewnętrznej powierzchni skrzydeł dachowych musi być przerwa pomiędzy nimi aby dach dał się otwierać :wink: Jest za ciemno na robienie zdjęć moze więc prowizoryczne rysunki wyjaśnią więcej niż moje pisanie :grin: . Rozwiązanie ma zalety i wady. Zalety - możliwość płynnego regulowania przepływu powietrza i dymu Wady: I z tym się całkowicie zgadzam :grin: Ale deszcz jest także przeszkoda dla wszystkich zadymiaczy używających wędzarni np. beczkowych.
  4. roj61

    Nasze wyroby

    Tydzień temu kilka sztuk i dzisiaj kilka :grin: Osuszanie na powietrzu Wsad w wędzarni Osuszanie i po godzinie wędzenie Balerony i polędwice Szyneczki i szynkopodobne :wink: W większości już zamrożone, dwa dni przed świętami po rozmrożeniu je sparzę i zostaną skonsumowane jak zawsze szybko i ze smakiem :grin:
  5. To pierwsze to czysty azotan potasu - z tym bardzo ostrożnie :!: :!: :!: Drugie to jak już zostało wyjaśnione sól peklowa.
  6. Decyzja należała do Ciebie (czy aby na pewno ?? a cała ta rozdmuchana medialnie "pandemia" nie miała wpływu na Twoją decyzję ?? ) Pomijając wszystko inne, warto się zastanowić jak organizm uodparnia się na zarazki, wirusy itp. W normalnych warunkach wszystko to dostaje się do organizmu głównie przez drogi oddechowe. Cały proces ewolucji przygotowywał nasze organizmy do reakcji na zakażenie właśnie z tej strony. Co natomiast dzieje się w przypadku szczepionki ? Wprowadzamy zarazki/wirusy ( co z tego, że podobno osłabione) bezpośrednio do krwioobiegu, przez co są błyskawicznie roznoszone po całym organizmie. Dodatkowo pozwalamy sobie wstrzyknąć różne środki konserwujące szczepionkę takie jak np. rtęc. I ktoś mi chce powiedzić, że szczepionka to dobra sprawa ? Alkohol szkodzi ( podobno ), niech ktoś wstrzyknie sobie w żyłę 100 g alkoholu :P
  7. Najlepsze życzenia dla wszystkich solenizantów :grin:
  8. roj61

    Kalendarze na rok 2010

    JerzyKołakowski, wysyłka po wpłacie pieniędzy.
  9. roj61

    OCHY I ACHY O KALENDARZU 2010

    Wczoraj otrzymałem kalendarze :grin: Wszystkim w domu się podobają :grin: Dziękuję bardzo
  10. roj61

    OCHY I ACHY O KALENDARZU 2010

    Chętnie bym "poACHał" i "poOCHał" ale jeszcze nie mam nad czym :wink:
  11. roj61

    Książki

    Też się piszę na 1 egzemplarz i koniecznie z autografem Autora :grin:
  12. Ja osobiście nigdy nie studzę wędzonek po parzeniu w zimnej wodzie. Wieszam je po prostu i stygną w temperaturze pokojowej, a później do lodówki. Aby wędzonki były soczyste ważne jest zaczynać parzenie od obgotowania wędzonek we wrzątku przez 10 do 15 minut. Zawsze mam wędzonki soczyste :grin:
  13. roj61

    Ile jest soli w soli

    Pytasz o samą sól czyli albo zrezygnujesz z różowo-czerwonego koloru swoich wyrobów, albo będziesz mieszał sól z nitrytem lub saletrą :!: :question: Do wyrobu wędlin i kiełbas stosuje się peklosól i chyba nie ma różnych jej rodzajów.
  14. Też myję i dokładnie wycieram zaraz po mieleniu . Trzymam w foliowej torebce owinięte kawałkiem materiału.
  15. Według mnie to one są raczej bardzo mocno przypieczone :rolleyes: Zbóju w jakiej temperaturze wędzisz ?
  16. Popatrz na Allegro np. Garnek elektryczny
  17. A można o Twój poprosić ? :wink:
  18. Zdecydowanie wypalić.
  19. Taaa... a pasek do spodni mimo, że nie prany też się skrócił :rolleyes: :grin:
  20. roj61

    Bla, bla, bla

    Trochę szkoda tych 95428 postów, które tam się ostały :grin: :grin: :grin:
  21. Dzięki za odzew Uzbroję się w cierpliwość A co z tym nieciekawym zapachem ? Powinien taki być ?
  22. Kilka dni temu po raz pierwszy spróbowałem zrobić kiszoną kapustę. Pokroiłem dwie główki i wkładałem do 3 litrowego słoja po trochu, przesypując solą i ugniatając. Na koniec położyłem talerzyk i na nim wyparzony kamień. Cała kapusta jest przykryta wyciśniętym sokiem. Niestety na powierzchni pojawił się białawy kożuch, a i zapach nie jest zbyt przyjemny :sad: . Można w nim wyczuć nutkę zapachu kiszonej kapusty ale przeważ ten nieprzyjemny. Kapustę po trzech dniach regularnie odgazowywałem. I teraz mam pytanie : czy ten zapach i kożuch to jest normalne w pierwszym etapie kiszenia ? Czy lepiej to wywalić i spróbować jeszcze raz. Smak jest na razie taki sobie, nie jest gorzki ale do smaku kwaszonki to mu brakuje. Kapusta stoi już tydzień, z tego 2 dni w chłodnym miejscu.
  23. roj61

    Kiełbasa krakowska

    Nie musisz wszystkiego mielić. Zostaw w lodówce - to tak jakbyś peklował dzień dłużej.
  24. Co to za gatunek ?? Większa część to kości ??
  25. Już wiele lat temu, gdy moje dzieci były malutkie pewna mądra lekarka doradziła nam aby zrezygnować z kilku szczepionek. Nie żałujemy tego kroku. Dzieciaki wyrosły na zdrowych chłopów (16 i 18 lat) I do dziś są raczej mało chorowici
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.