pis67

Metka uwędzona przez 4 godziny, teraz wciąga smaczek.

Wątrobianki Andrzeja o grubej granulacji nie przypomina to zwierze, ale smarowna jest na pewno.

Też zawsze myślałem, że zimnym dymem to zimnym, tylko dla ładnego wybarwienia wyrobu potrzeba ciepła, szczególnie na początku.

Nie, pies jest pogrzebany przed i w czasie wędzenia zimnego. Napisz krótko acz dokładnie o wędzeniu tej metki.

Czy przeczytałeś ostatnie dwa posty z fotami powyżej Twojego? Popełniłeś błąd, którego ja dziś nie popełnię, zaraz zaczynam wędzenie metki.

I biała, i metka były z parówkami zrobione, metkę zaraz wrzucam do wędzarni, bo osadzała się od czwartku w lodówce.

i parówki z wczoraj...

Wczoraj zrobiłem mix śniadaniowy pt. - parówkobiała,dwa w jednym. Nie wiem czy to pomysł nowatorski, ale można i tak jedzonka robić.

Parówki-kolejna odsłona-już w wędzarni.

Będąc w domku na obiadku w tzw. międzyczasie mięsko na parówki przygotowałem, teraz nadzieję i za chwilę uwędzę, zobaczę jak wyjdzie zgodnie z zaleceniami Marka.

Tak jak koledzy pisali-9g na kilogram to nieco za dużo, proponuję 3g na początek, i nie zapomnij dodając zetrzeć w rękach, by aromaty wydobyć.

Ten majeranek zwietrzały jakiś? Tak tylko pytam.

Toż "afera" z peklowaniem w workach strunowych już była....

I bardzo dobrze, ja dziś też klI i II zmieliłem na 8mm, bo mi się nie chciało sitka zmieniać. Biała robię od wczoraj, kiedy to zasoliłem mięsko. Dziś zmieliłem na 8-ce a kl.III dwa x4mm, a jutro przyprawię, wymieszam i nadzieję, o degustacji nie wspomnę.

Mięsko na białą zasoliłem, nie mam dziś na nią czasu, sport nade wszystko, zrobię jutro w razie czego zapasik na święta.

Wczoraj dostałem od siostrzeńców zadanie - metkę zrobić. Mięsko już przygotowane, działam , foty wkrótce. Nie wiem dlaczego metka jest tak mało popularna na forum? Toć to zacna wędlinka...

Gdzie kupić jelita do kabanosów, mój dostawca przepadł, stąd pytanie?

dziś półtusza w cenie 8zł za kg- 43kg, wisi w altance dla ochłody

To fota pasztetu od środka, skład mięso bardzo tłuste ,słonina i wątroba wołowa, o przyprawach nie wspomnę.

Wszystko pasuje, tylko ta papryka mnie martwi- domowy masarz papryki do kiełbasy nie używał,przynajmniej u nas.

Dziś przy okazji piwka pasztet naprędce zrobiłem dla małej odmiany...

Gonzo, toż młodzi nie skumają coś klawiatura nabazgrolił, mi to pasuje. :grin:

Moja średnia córka zjadła dziesięć, ostatnie dwie zarezerwowała na jutro, i nakazała następne takie same zrobić.

Bartnik nadziewać maszynka pewnych wędlin się nie godzi, ale w przyszłym tygodni kaszanka pójdzie przez gardło tejże. koniecznie... :grin:

Nie mam takich źródeł, ale czytałem to co podesłałeś 21 marca, i zapytałem mojego starszego znajomego z ubojni w jakich temperaturach kutruja- on na to, że farsz pod koniec nie może być zimny, ale musi mieć mniej niż 15 stopni. Mówi, że nie je tych parówek co u nich w zakładzie robią, Mówi jak ten mom widzi, to słabo mu jest. Po analizie temperatur i konsystencji kocowej wyrobów doszedłem do wniosków, których słuszność teraz będę sprawdzał w praktyce. Mam obroty na maszynce około 100 i mielenie na 2mm nie wchodzi w rachubę.