pis67
-
Postów
7 384 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pis67
-
Kosztuje bodajże w detalu 29 złotych - ja wiem - Ty możesz wydać kaskę. Lepsze były by kleje epoksydowe dwuskładnikowe. Ale to tylko moje zdanie....
-
Kiedy ja dostanę? guzik
-
Jako oficjalny dystrybutor Den Braven zapewniam, że Mamut mimo wielu zalet w tym wypadku nie da rady....
-
28-30.11.2014 r, Wędliny dojrzewające - kurs specjalistyczny 8/14
pis67 odpowiedział(a) na Maxell temat w KURSY - archiwalne
Odwiedziłem dziś Andrzeja, widzę jeszcze wolne miejsca na kurs wędlin dojrzewających - sztukę wyrobu takowych można udoskonalić w Łazach uczestnicząc w zajęciach, a jak to mówią, żadna teoria nie zastąpi praktyki i doświadczenia zdobytego na zajęciach praktycznych. Niezdecydowani - nie czekać, tylko działać..... -
Ja się nie liczę, zbiorę opinię domowych testerów.... Ostrość i aromat mam z tajemnych orientalnych przypraw - z papryką mi nie leży....
-
Zalewa słodko kwaśna, solone na godzinę, potem zalane gorącą zalewą, do słoików i pasteryzacja.....
-
Zebrawszy w zeszłą sobotę kilkadziesiąt kilogramów zielonych pomidorów gruntowych postanowiłem spróbować je zagospodarować. Sałatki z zielonych pomidorów - wersja pierwsza- zielone pomidory, cebula,marchew seler . Wersja druga - zielone pomidory, pieczarki, cebula, marchew Kolejna wersja - zielone pomidory, cebula, kapusta marchew Kolejne wersje w przygotowaniu....
-
Podsuszane lepiej pieczone, a jak parzone - to po parzeniu podwędzić, co by barierę antybakteryjną wytworzyć.
-
Uwędziłem, podpiekłem w wędzarni, podsuszyłem i zapakowałem - leżała w lodówce, a mam jeszcze starsze - wkrótce pójdą pod nóż.
-
No, namieszał Abratek nieco z tymi stężeniami, a pośpiech z mięskiem, to zły doradca, a mogło jeszcze dziś leżeć w całości i czekać do jutra lub środy, i wszystko by było jak należy, a tak będzie.... jak będzie.
-
Krakowska po pieczeniu i przekrój i żywiecka z marca, zapakowana próżniowo w lodówce czekała ....
-
Dziś wędzę kiełbaski jelenio-wieprzowe, w cienkich ok.30% dzikiego, w krakowskiej 60%
-
Bazyl, sól =korozja.
-
Dziś trochę mięska z półtuszy wieprzowej zadymiłem, była jeszcze polędwica i polędwiczka - ale zostały w innej przestrzeni....
-
Króliki -zalewa 12%- z mieszanki p/sól 10%/sól 90% na 12 godzin. Opłukanie, ociekanie i osuszenie - 4 godziny - wędzenie 4 godziny - pieczenie 30 min.
-
Mięso soczyste - pacjent zadowolony, będzie chciał więcej - będzie czekał na swoja kolej. Sam jestem zaskoczony.....
-
To i foty po upieczeniu - odbiorca zadowolony, już w wędzarni wyrwaliśmy po przedniej łapie i skosztowaliśmy na ciepło - niczego sobie "kurczaczek"
-
Taki rosół, onegdaj smakiem nazywany, był często do wędlin dodawany w miejsce wody, natomiast jego dodatek do wyrobów z przeznaczeniem do podsuszania jest pomysłem nieszczególnie trafionym.
-
Witaj i pamietaj, że droga do doskonałości nieskończona....
-
Daltonista nie zauważa, marazm - tak, a kulki do praski - to chyba nie najlepszy kawałek mięska do takiej obróbki - czy zgadzasz się ze mną?
-
Dziś wędzę jakieś mięsiwa, zaprzyjaźniony Azjata przyniósł, to robię. Miały być króliki, znawcy mówią, że to koty są, czy ma ktoś doświadczenie w tej materii? Zastosowałem solankę 12% na 12 godzin 10%peklosól/90% sól.
-
Parę fotek, wczoraj porażka, wszystkie cztery salcesony w żąłądkach uległy destrukcji, czyżbym za mocno napełnił? Farsz na szczęście uratowany, ogniska pęknieć rozpoznane w zarodku ....
-
Karkówka + kątnica wołowa = baleron. A dziś nóżka wędzona, kaszanka i salcesony- foty później.
-
Dziś trochę powędziłem - polska, podwawelska, kabanosy, baleron itd.
-
A buteleczki dla tatka pokazałeś?
