Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Pacan Wojciech

Użytkownicy
  • Postów

    3 216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Pacan Wojciech

  1. Ten smar jest także w opakowaniach 1 kg ,tyle nie potrzeba do obsługi mieszarki , aplikacja i tak musi być smarowniczką przez kalamitki.
  2. Ultraplex NSF H1 Cogelsa - ten smar spełnia wszystkie wymagania- jest oznaczony jako Halal. Przeczytasz na Allegro jego zalety. Obudowy z łożyskami , które wskazałeś w linku to są łożyska kulkowe ze stali nierdzewnej . Pozdrawiam .
  3. Łożyska powinny mieć na uszczelnieniach oznaczenia -znajdziesz jakiego typu w tabelach. Kup sobie małą smarowniczkę , która będzie pasowała do kalamitek ( u Ciebie nyple ),po każdym umyciu proponuję przesmarować . Używam mniejszej mieszarki tego producenta , ma identyczne rozwiązania , przy takiej obsłudze działa bez zarzutu, napędzam ją reduktorem z silnikiem o mocy 0,12 kW , bez problemu miesza. Ciekawość szkodzi urządzeniom mechanicznym , dotąd do póki się nic nie dzieje , nie szukaj problemu , smaruj , myj konserwuj po użyciu , a będzie służyć latami. Myślę ,że producent ma odpowiednie atesty więc wymiana obudów łożysk na nierdzewne nie ma sensu - ale to Twoja sprawa.
  4. https://www.irt.cz/ - pod tym linkiem znajdziesz takie urzadzenie , aktualnie w sprzedaży w Czechach w cenie około 2880 złotych brutto . Jest tam kontakt , może serwis da wskażówki jak uruchomić Twoja mszyne. stroj automatický k uzavírání plechovek na zavařování AZK 01 Zavírací stroj s automatickým přepínáním uzavíracích kladek je určen k uzavírání plechovek o průměru 73 a 99 mm (vyměnitelné hlavy na průměr plechovek 73 a 99 mm). Redukci na spodní kotouč zav. stroje lze dokoupit samostatně! Dostupnost Skladem Kód: 0497 16 600 Kč13 719,01 Kč bez DPH Do košíku TiskZeptat seHlídatSdílet Tweet Zavřít
  5. Kolego tabliczka znamionowa , prowadzi na Słowacje , miejscowość Rovinka okres ( powiat ) Senec . pewnie na stronach słowackich podobnych - na temat przetwórstwa ktoś ma taka maszynę i pomógłby w jej uruchomieniu. Przejrzałem spis przedsiębiorstw w urzędzie Obci Rovinka , niestety nie znalazłem firmy z tabliczki.
  6. Przecież to rozwiązanie nie wyklucza kręcenia " korbą " , to rozwiązanie ma pomóc w nabijaniu cienkich jelit , wtedy występuje duży opór . Użycie " grzechotki " pozwala na przyłożenie większej siły do ramienia korby , ogranicza przechylanie się kolumny. Rozwiązanie dla emerytów , zawsze łatwiej wciskać " korbę " przy dużym oporze , niż ćwiczyć podciąganie , rwanie etc. Mnie odpowiada, napełniane jelito nie rozróżnia czy jest napełniane skokowo , czy płynnie , może trochę ucierpi wygląd produktu .Moja Mama zawsze mówi w " d-e sądu nie ma " , z czasem przyjdzie wprawa i wygląd będzie zachowany. Dziękuję kolego.
  7. Wg. mnie to jest mała , mam 5 litrową , pewnie jak większość na tym forum, jestem b. zadowolony. Nie wyobrażam sobie by napełniać ją 10 x przy 20 kg farszu.
  8. Pacan Wojciech

    Piec chlebowy.

    Chudziak , masz pewnie racje , ze w dzieży rósł zaczyn , ale dobrze pamiętam, ze w dzieży było sporo ciasta .które może wyrastało potem w formach. Dodatkowo ciocia dodawała ugotowane ziemniaki, także pozostawiała część ciasta jako zaczyn na przyszły chleb. Pieczenie chleba skończyło się , kiedy prawie wszyscy małorolni podjęli pracę na kopalniach, w FUM Poręba, Hucie , Papierni etc , a na wsi powstał sklep GS -u , który zaopatrywała piekarnia GS.
  9. Pacan Wojciech

    Piec chlebowy.

    quadro555- w Twoim wieku , powinieneś pamiętać .Może ja częściej oglądałem przygotowania stąd pamiętam takie szczegóły. Nie pisz ,że jesteś stary bo to brzmi jakbyś był zrezygnowany , co prawda Trochę Cię rozumiem do emerytury jeszcze 11 lat. a emerytura jakby nie była to wolność - trochę późno ale zawsze, ja już doczekałem. Musze przyznać , ciocia szanowała miejsce w piecu .Pieczony chleb był w kształcie prostokąta, formy dokładnie ułożone obok siebie by zmieściło się siedem blach w piecu .Piec zawsze rozpalał mój dziadek, sprawdzając stopień rozgrzania garścią mąki.
  10. Pacan Wojciech

    Piec chlebowy.

    Chudziak , jak pamiętam z dzieciństwa , moja ciocia , mieszkająca w Twoich stronach, miała dzieżę kształtem podobną do dzieży Mamuśki. Obserwowałem jak przygotowywała ciasto na chleb , zawsze po każdej operacji przed wyłożeniem ciasta do form ,przykrywała dzieże z ciastem folią - może ceratą .Następnie całość przykrywała grubym kocem i pierzyną ( miała taką tylko do tego celu ) , pewnie do wyrośnięcia. Czy koryto da się tak zabezpieczyć , by zachować ciepło . Dzieża stała na strychu i tam przygotowywano ciasto na chleb , chyba 2 razy w miesiącu, pewnie miejsce było powodem takiego zabezpieczenia . Do wyrabiania ciasta używała sporej wielkości kopyści , raczej przypominającej kształtem pióro wiosła. Chleb był b. smaczny .
  11. Uważam, że termostat jest małej dokładności , teraz musisz wytrwać do końca peklowania .Przy tych temperaturach na zewnątrz - u mnie na tarasie to 6 stopni wystawiłbym naczynia z peklowanym mięsem na zewnątrz , jak masz oczywiście taką możliwość , lub też sprawdź temperaturę solanki ,ocenisz jak sie zmienia jej temperatura .
  12. Kolego czemu nie korzystasz z dostępnego kalkulatora peklowania ? Masz tam opcje do wyboru , zależna od ilości mięsa , czasu planowanego, nastrzyku etc. Ściągnij ze strony forum kalkulator , sprawa rozwiązana. Przy tej ilości peklosoli i wody czas peklowania powinien wynosić nie więcej niż jeden dzień .Będzie CI łatwiej .
  13. Kolego Lessiak , blacha czarna ma oznaczenie normowe S235 lub S 335 lub DCO1 , jeśli w składzie stali podasz takie oznaczenie to każdy sprzedawca będzie wiedział o jaki gatunek chodzi , kazdy z tych rodzajów blach będzie dla Ciebie przydatny bez wdawania się wszczegóły.
  14. Proponuję , byś skończył myśleć , gdyż z postu wynika ,że prawie wszystko wiesz. Nie piszesz czy czytałeś forum , ale na pewno przerobiłeś YT dodając do tego " zebrane wiadomości " zacznij działać . Przygotuj i zapekluj mięso , gdy masz wątpliwości sprawdź na forum ( przeczytaj , zweryfikuj ) i wykonaj wyrób, po wędzeniu i parzeniu degustacji własnego wyrobu ,szybko powiążesz opublikowane treści z własnym zdobytym doświadczeniem. Otoczenie też pomoże po konsumpcji wypowie swoje opinie .Wtedy gdy coś sie będzie działo z gotowym wyrobem koledzy forumowicze Ci pomogą. Duży i treściwy Twój post nie wykazuje Twojej pracy z materiałem.
  15. Kolego zrobisz doktorat z remontu wędzarni , ułożenie desek nie ma znaczenia w którym kierunku , trzeba je ułożyć w taki sposób by przy docinaniu na wymiar było jak najmniej odpadów,Pozdrawam
  16. Bazyl Twój dom Twoja sprawa ile pijesz i czym zagryzasz . Maxell , a gdzie sie podziała Twoja czujność , gdy w dyskusji na forum zbliża się moment napięcia reagujesz usunięciem posta lub cierpką uwagą - a tu , tolerancja czy poparcie dla takich zachowania ?- masz racje lepiej niech się napiją jak mają się kłócić, jak sie mocno napiją to nie będą mieli siły pisać będzie spokój na forum , a potem kac pomiesza w głowie i skończy się zagrożenie. Nie myśl czasem ,że jestem abstynentem , ale nawet w tv nie reklamują alkoholu . Pozdrawiam.
  17. Jeśli masz w domu mieszalnik do zapraw , to zdejmij obudowę silnika , sprawdź jak jest przenoszony napęd silnika na mieszalnik, wywnioskujesz które elementy sie mogą przydać. Wg. mnie tylko silnik z przekładnia pasową można adaptować do napędu mieszarki do mięsa. Wieniec na bębnie się nie przyda . Uważam , ze lepszy napęd jest z reduktora podajnika do pieca na ekogroszek lub pelet w komplecie z silnikiem, wykonasz sprzęgło proste z dwóch flansz -tez znajdziesz schemat .Na forum znajdziesz też napędy z silników wspomagania układu kierowniczego samochodów. Trzeba poszukać.
  18. Napisz , czy Ci się udało jestem ciekaw , uważam ,że nie da się obrobić na " gładko " .Pozwodzenia trzymam kciuki.
  19. Już Ci raz pisałem , że nie publikuję zdjęć i nie jestem, oprócz naszego forum , uczestnikiem innych for społecznościowych. Taka mam zasadę , o której pisałem wcześniej, na Twojej wiarze najmniej mi zależy, natomiast uważam i potwierdzam to co Ci napisałem. Masz potrzebę publikowania Twoich prac to je publikuj , często oglądam wyroby kolegów i Twoje na forum. To co ja robię jest dla mnie i moich przyjaciół - mamy podobne zasady , kiedy mam potrzebę zdobycia wiedzy to pytam , nikt mi do dzisiaj nie odmówił na forum. Dalej nie zmieniam zdania , co nie wpływa na Twoja pozycje na forum , życzę dalszych osiągnięć. Pozdrawiam
  20. krzysio59 , nie bardzo widzę byś przeciął folię dostępnymi narzędziami typu piłka , nóż . Kiedy zaczynałem pracę , w moim zakładzie wielobranżowym był oddział konfekcjonowania folii i produkcji woreczków foliowych, tam była co prawda inna folia , ale zasada będzie ta sama. Rolke folii rękaw o szerokości np. 150 cm po włożeniu jej na stojak nawijało się na drugą rolkę napędzaną silnikiem , wymiar , podział robiły lutownice z zaostrzonymi grotami , które nagrzane spawały i cięły rękaw . Myślę ,że w przypadku folii strech lutownicę powinien zastąpić osty nóż zamocowany w imaku . Ale pewnie robienie stanowiska się nie opłaca , kup nową będzie taniej.
  21. " Grzewold -🙆‍♂️Tak mówi osoba, która nigdy nie robiła kabanosów. " Grzewold nie mam zacięcia do kabanosów tak jak Ty , ale jak zwykle lubisz cos podkreślić, czyli wyższość. Robię kabanosy 1 raz do roku , nie przeszkadza mi skorzystać z samego lejka. Właśnie wczoraj wyrzuciłem tubę która mi pozostała po zakupie na wiosnę , skorzystam z pęczka zakupionego w sklepie to jest moja suwerenna decyzja.
  22. Też mam złe doświadczenia z jelitami baranimi na tubie. Więcej nie kupię , wole się pomęczyć z zwykłymi , a może zamówię na taśmie.
  23. Czy znalazłaś temat o MOL-u , już tu koledzy wyjaśniali jak rozpocząć , na podstawie jakich przepisów etc. Chociaż jesteś tu pierwszy raz , w zasadzie nie piszesz co chcesz dać od siebie temu forum, nawet przywitać się to jużby było coś, mimo to spróbuję Ci wyjaśnić jak ja bym to logicznie widział . Badania to raczej bym zrobił zaczynając od siebie - czyli wyrobiłbym w sanepidzie książeczkę zdrowia do pracy przy żywności , opracował recepturę wyrobu własnego lub zrobił skan przepisu z jakiego skorzystasz - pewnie nie wymagane , ale lepiej wiedzieć co się dało do wyrobu , jeśli robisz wyroby na podstawie własnej produkcji , to z ubojni zbierałbym badania mięsa. Na koniec to z każdej partii wyrobu w dniu odłożyłbym próbkę do małej lodówki kiedyś w zbiorowym żywieniu było to wymagane. Szukaj na forum informacji o MOL to się zamknie w jedną całość , a najważniejsze , nie chcę Cię obrazić to sprawdziłbym wiedzę z zakresu matematyki : procenty , promile , stężenie oraz skład peklosoli i co to jest lub inne środki używane przy wyrobach. Wiemy z mediów , na targowisku w Nowej Dębie sprzedawano wyroby własne stosując czysty nitryt .Powodzenia
  24. Był w czwartek ma forum , może s9ie odezwie , ja kiedyś jak chciałem zaciągnąć porady lub informacji to dzwoniłem do niego, odbiera.
  25. Fajnie opisałeś działanie , już dawno nie widziałem u fachowców by bielili końcówki przewodów , dziś zaciskają końcówki . Powodzenia , przyjemnej pracy takim sprzętem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.