Skocz do zawartości
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Pacan Wojciech

Użytkownicy
  • Postów

    3 216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Pacan Wojciech

  1. Mamuśka , jak by sie dało złapać krowi metan to by była tez "pierwsza klasa". Każdy kto trawi wydala metan , raz więcej raz mniej .
  2. Siwydymek ,życzę Tobie i sobie , by Twoje przewidywania się nie spełniły i są tego już pierwsze "jaskółki ", a może już wcześniej były tylko tego nie zauważałem. Często odwiedzam Danię i oglądam ich zmechanizowane gospodarstwa , które obsługują rolnicy w liczbie właściciel + 1 pomocnik lub w większych hodowlach +1 lub dwóch. Całość operacji zautomatyzowana , obsługiwana przez programowalne maszyny i agregaty. Koło Opola już znalazłem podobną hodowlę , a paru kolegów mieszkających w pobliskich terenach rolniczych też mi potwierdziło , ze na ich terenie gospodarstwa się modernizują . Są też małe gospodarstwa . ale widac wyrażnie ze podupadają , i tyko polityka państwa ratuje ich przed bankructwem na emeryturze. Tez pamiętam smak wieprzowiny z chowu przydomowego mojego dziadka na gospodarstwie po reformie rolnej lat 45-50 , które miało 3 ha , dwie krowy, 3 świnki oraz niezliczoną liczbę królików , które raz zdychały na nosówkę , a raz zadeptane przez rogaciznę . Uważam , patrząc z dystansu czasu i lat ,że wtedy to był wyzysk rolnika , i uciążliwa praca .W zasadzie budżet rodziny ratowało to ,że dziadek był dobrym cieślą i wykonując szalunki oraz więźby i dachy utrzymywał z tego rodzinę. Tyle bo analiza czasów minionych zajmie mi sporo czasu , nie ma do czego wracać.
  3. Siwydymek , ja głosowałem " na tak " i do dziś jest pewien ,że zrobiłem dobrze .W innym przypadku , jak pamiętam z czasów młodości , gdy kupowałem od rolnika świnki , a raczej półtusze to zawsze musiałem liczyć sie z tym, że jak przyjadę to będzie inna cena bo jest ktoś kto da więcej .Kupowałem bez badania lub nie miałem pewności ,że ono było przeprowadzone . Raz mi sie przydarzyło że kupiłem świnkę i oddałem do istniejących wtedy lokalnych ubojni do zabicia i rozbioru- efekt taki ,że po zabiciu u rozbiorze tuszy , mięso złożono w kantorku w skrzynce plastikowej jeszcze do końca nie schłodzone , ten moment udało mi sie pokonać , szybko rozłożyłem mięso na pace i otworzyłem okna , najlepszy było to że mimo zapewnień sprzedającego iz świnka była wytrzebiona , w rzeczywistości sprzedano mi knura smród był tak wielki przy gotowaniu jak pretensje żony .Zaufanie do rolnika spadło do zera . Wolę UE oraz naszych krajowych ustawodawców , którzy jak piszecie gnębią rolników - ale jesteśmy zdrowsi . Maciekzbrzegu , w Twoim wpisie jest b.dużo doświadczenie , gratulacje. Pozdrawiam
  4. Napisz gdzie znajduje się ten budynek . nie piszę by Cię śledzić .Zajmuję sie przygotowywaniem budowy różnych obiektów, pisanie o tym co jest potrzebne w postach niewiele Ci pomoże , chociaż może uzmysłowić skomplikowanie tematu. Jeśli lokalizacja jest nie daleko mogę obejrzeć obiekt i podpowiedzieć Ci w jakiej kolejności rozwiązywać problem na podstawie własnego doświadczenia i wiedzy . Możesz napisać na pw.
  5. Z całym szacunkiem, do Twojego doświadczenia życiowego oraz spojrzenia na problem rolników , ktróy reprezentujesz w swoim poście .Współpraca rolników w takim przedsięwzięciu jest nie możliwa, ze względów psychologicznych , finansowych społecznych etc. Najlepszym tego dowodem jest fakt posiadania w małych gospodarstwach kombajnów , agregatów uprawowych siewników , te maszyny b.drogie potrafią obsłużyć dużo większe areały niż posiadają ich właściciele ( często maja tylko 20 - 50 ha) gdyby utworzyli wspólny park maszynowy wydali by mniej, a zyskali obniżenie kosztów .W dawnych czasach sprowadzałem używane kombajny Forschrift rolnikom indywidulanym , w brew moim interesom , proponowałem by sie łączyli w zakupie bo maja za mało pola , w każdym przypadku żaden rolnik tej inicjatywy nie podjął .Wybudowanie nawet małej ubojni oraz infrastruktury do tego potrzebnej do spory koszt ( oglądam czasem na Canal plus programy pokazujące małe ubojnie w Australi , W. Brytanii są to ubojnie stacjonarne dla trzody , a także objazdowe dla drobiu . Pewenie są to małe zakłady usługowe. Tu pewnie znowu staną na drodze przepisy i nasze podejście do ich obchodzenia . Rolnik "radzi sobie " w swoim gospodarstwie , klienci przyszli też - da się żyć przy pomocy improwizacji . Zyskują trochę adrenaliny , ryzyka, otrzymują poczcie akceptowalnego przez społeczeństwo cwaniactwa tak jest szybciej łatwiej, bez patrzenia na konsekwencje i niebezpieczeństwa , zdrowotne i prawne te wręcz się bagatelizuje . Obserwuje takie zachowanie wszędzie w naszym społeczeństwie i pewnie już do mojej głębokiej starości się nic nie zmieni.
  6. Castorama , Internet - hasło zaprawa do murowania klinkieru.
  7. Piksiak , nie wykręcaj się , napisałem, " że osobiście odradzam " , klientom którzy chcieli mieć kominy z cegły pełnej klinkierowej przedstawiałem swoje zdanie .Decyzja należy zawsze do projektanta , inwestora lub zleceniodawcy .Dopiero za ich zgodą można coś zmieniać .Kominy murowane były od zawsze i są stosowane do dziś. Kominy systemowe pojawiły się pewnie ok. 40 lat temu ( a może wcześniej ?), do tego czasu wykonywało się kominy z cegły i było ok. Świat idzie naprzód dziś mało kiedy wykonuje się komin murowany , ale realizuje się tak jak opisałem wyżej. Jeśli chcesz zdobyć doktorat z kominów , proponuję dalej lekturę podstaw murowania -Zawód Murarz - na początek , potem trochę zagadnień ze szkoły średniej budowlanki -wytrzymałość , technologia zapraw , materiałoznawstwo , a potem trochę szkoły wyższej zawodowej- podstawy + trochę termodynamiki i fizyki. Całość po około 15 latach praktyki połączy się w głowie w kompendium wiedzy i będzie można korzystać.
  8. Tak kolego Piksiak, szydzisz , ale to wynika z braku wiedzy , lepiej było skorzystać z rady Siwegodymka i sprawdzić w Internecie . Kominy muruje sie z cegły dziurawki wtedy gdy stanowi ona wykończenie komina , czyli w kominach systemowych wstawia si8ę specjalna płytę jako fundament i na niej obmurowuje sie komin w celu wykończenia . Można to zrobić także w iinnej konstrukcji komina tworząc oblicowanie komina , byleby z dziurawki klinkierowej ( każdej innej ) nie murować kanałów . Cegła pełna nadaje się na murowania kanałów , gdyż jest bardzo wytrzymała , odporna na warunki atmosferyczne .Osobiście odradzam murowanie z cegły pełnej z innego powodu , cegła jest złym izolatorem ( mówią potocznie , ze jest zimna ) , przy niewielkich kominach mogą być do czasu nagrzania trudności z ciągiem. Pomijam już fakt ,że będzie " kwitła " w paleniskach stałych ,ze względu na skład spalin. Oglądając dodatkowe zdjęcia uważam , ze komin może być wymurowany z dziurawki w obiekcie i powodem zbierania się wody przy paleniu w jednym palenisku następuję kondensacja wilgoci w szczelinach cegły i pojawienie się wody w wyczystce w drugim kanale.
  9. To są zdjęcia z ich oferty , jako pokazanie ich dokonań , czy zdjęcie czapy które zamieściłeś jako pierwsze wziąłeś ze skansenu . Kolego uważam , że marnujesz nasz cenny czas . Rada ostatnia , wdrap się sam na szczyt swojej altanki i szukaj , kierunki dostałeś obojętnie czy obiekt jest stary czy nowy .Uważam ,że zakpiłeś z nas lub masz tak pokrętna naturę ,iż myślałeś że to jest forum do rozwiązywania zagadek budowlanych , a pokazanie obiektu w dobrym stanie spowoduje ,że nikt Ci nie będzie chciał pomóc.
  10. Ceny za usługę nie kwestionuje , każdy ma swoje. Uważam, ze oferują zbyt mały zakres. Przecież powinni sprawdzić spoiny , obróbkę ,usunąć inne wady , które dostrzegą . czy cena jest z materiałem ? , kto daje i stawia rusztowanie ? etc. Kto wywozi gruz z rozebranej czapki , czy wykonaja czapke po murowaniu ona jest nie zbędna . Po wstępnymi zastanowieniu , może sie okazać, ze ta suma nie wystarczy. Proponuje Ci jeszcze jedno rozwiązanie , które powinno mi się narzucić na początku . Wezwij kominiarza z kamerą , który zrobi inspekcję komina od wewnątrz .Może sie okazać , ze po podniesieniu komina , trzeba będzie wykonać szlamowanie kanałów . Po otrzymaniu informacji ( zapisu z kamery )od kominiarza podejmiesz decyzje , może też kominiarz lub sam zrobisz więcej zdjęć komina z bliska , obróbek etc. podejmiesz ostateczną decyzję . Pamiętaj kominiarz szczęście przynosi. Jeśli będziesz potrzebował , mogę CI pomóc zweryfikować cenę za usługę oraz technologię wykonania.
  11. Przecież to Twoja wędzarnia , robisz jak chcesz ,miałeś problem, może spowodowany brakiem doświadczenia lub wiedzy . Kto chciał to CI pomógł i wyjaśnił inne opinie też się musiały pojawić , gdyż taka jest specyfika forum.
  12. Uważam ,że nadszedł czas zakończyć dywagacje , wrócą , gdy rozbiorą czapkę komina , i pojawią sie niespodzianki , chyba na podstawie tego marnego zdjęcia wywiedziono wszystkie wnioski .Powodzenia.
  13. Kolega już podawał wymiar kanałów, rur które widać na fotografii czapki komina ,to pewnie inwencja wykonującego czapkę lub "adaptacja " , ma to rozwiązanie wpływ na ciąg , ale na nic innego. Nowa czapkę trzeba wykonać z wylotami o wymiarach kanałów .
  14. Siwydymek , dzięki za uzupełnienie informacji.
  15. Krzysio59 . nie spotkałem kanałów spalinowych w paleniskach na paliwo stałe wyłożonych kominów blachą nierdzewną , czy masz jakieś doświadczenia z takim przypadkiem ?. Wkłady stosuje się do pieców gazowych ze względu na proces spalania i wytrącanie się dużej ilości wilgoci . Piece na paliwo stałe mają za wysoka temperaturę spalin by wilgoć wytwarzała sie w takich ilościach by spływała po ścianie.
  16. Kolego , odkrywasz przed nami tajemnice Twojego komina jakby to była powieść kryminalna .Nie będę drążył dalej , komin powinien wystawać ponad kalenicę co najmniej 30-40 cm , a najlepiej 60 cm .( wliczając w to wysokość czapki ). Pewnie tu tkwi jakaś przyczyna zalewania kanału .Masz już tyle wiadomości, że musisz to zlecić komuś , kto się na tym zna i podejmie wykonania.
  17. Przy wykonywaniu mego zakończenia komina wyprowadź kanały w takiej formie jakie są w rzeczywistości , jaka masz wysokość komina - mierzac od czopucha do szczytu , może trzeba wykorzystać okazje i podnieść komin np. o dwie trzy warstwy cegły , komin powinien mieć minimum 4 metry wysokości. Powadzenia
  18. Jeden kanał rozumiem ma taki wymiar , proponuję Ci byś szukał w okolicy fachowca .Komin , który mam do kominka w moim domu ma taki sam przekrój 27 x 18 tak się kiedyś budowało wymiar prawidłowy .Eksploatuje go już 25 lat , jest otwarty do góry w całym przekroju , jeszcze mi sie nie zdarzyło by pojawiła się woda.Teraz przeważają konstrukcje systemowe .Uważam , ze masz zniszczoną czapę kominową bez kapinosa , w czasie deszczu woda spływa po trzonie + zniszczone spoiny od zachodniej strony i północnej , tam woda się przedostaje.
  19. Kolego , zdjęcie zrobiłeś , jakby to był obiekt szczególnej ochrony, czyli bardzo skąpe i złej jakości . Uważam ,że przy tej średnicy przewodów , wyglądają na wąskie ( może są tylko zakończeniem właściwych kanałów np. w kształcie prostokąta o innych wymiarach ), tego nie da sie wywnioskować , deszcz nie jest wstanie zasilić jednego kanału wodą , a drugiego nie ( piszesz , ze jest suchy ) .Ponadto musiałoby być oberwanie chmury by wlała się tam woda strumieniem, krople deszcze z reguły padają pod kątem , w mojej praktyce nie zdarzyło mi sie by kanały były zalewane . Proponuje byś zrobił następujące ćwiczenie z kominem , w podpunktach : 1. dokładnie obejrzał czapę komina , czy jest popękana , a rury są uszczelnione po obwodzie ,lepiej by było by wystawały do góry , jeśli są to przewody stalowe, 2. następnie sprawdź fugi pomiędzy cegłami komina , mogą być już zmurszałe i niepełne ,szczególnie od strony zachodniej , 3.sprawdz obróbkę komina przy połaci dachu , tej też na zdjęciu nie widać , ale jak obiekt tajny to rozumiem, 4. sprawdź czy pod czapą komina są wykonane kapinosy , jeśli ich niema woda , z czapy będzie spływała po trzonie komina, dają efekty , który znasz , 6.wyniki spisz - zapamiętaj, 6, jesli wywnioskujesz ,że oględziny wypadły żle to ciągnij dalej : 1a. zdecyduj czy komin jest jeszcze w dobrym stanie i jakiej wymaga naprawy , czy tylko nowej czapy kominowej , czy też rozebrania i wykonania ponad połacią dachu od nowa, 2a, jesli komin - trzon jest w dobrym stanie i wymaga tylko spoinowania , zrób to , następnie lub w odwrotnej kolejności rozbierz czapę kominową i wykonaj ja od nowa ( szalunek , pasek klinowy , klinem do góry jako kapinos , na szalunku , trochę zbrojenia , beton , profilowanie spadów na górze czapy ) całość przykrywamy kocem i pielęgnujemy beton 7 dni , po paru dniach demontujemy szalunek , usuwamy pasek klinowy ( może być stary - najlepiej ) 3a. wykonujemy obróbkę blacharską nową przy połaci dachowej ( może być też wakflex zakończony listwami ) , uszczelniamy masami dekarskimi , 4a. Czekamy na deszcz lub robimy po próbę wody przy pomocy węża ogrodowego. 5a. Powadzenia , jeśli nie czujesz się na siłach , poproś o pomoc w oględzinach dobrego dekarza lub trzeźwego murarza , z dużym stażem .🙂 Pozdrawiam
  20. Kolego, rozumiem , że masz komin , który ma dwa kanały dymowe. Napisz proszę więcej informacji lub zrób zdjęcie .Czy komin jest murowany z cegieł , czy jest systemowy np. Schiedl lub podobny .Dobrze by było byś podał wymiary komina, zewnętrzne lub wewnętrzne , każdego z kanałów .Na podstawie tych informacji , może uda się wyciągnąć wnioski. "Kapturka " , jak nie masz to nie zakładaj pospiesznie , także "strażaka " - te elementy nazywają się odpowiednio: nasady kominowe lub daszki - z konstrukcji wyniknie , które rozwiązanie może Ci pomóc. Pozdrawiam
  21. Koleżanko , GandalfWędzony , jako kobieta rozumiem , ze chronisz tradycyjne metody w kuchni i w rodzinie to buduje wartości . Niestety ,zacznij chronić życie własne oraz przyszłych konsumentów Twoich wyrobów, co do wypomnienia mi, że bez kalkulatora ani rusz , to nie prawda , mam skończoną porządną szkołę podstawową i liczę w głowie dość szybko , rozróżniam procenty i promile , wędzę od ponad dwudziestu lat i podobne metody próbowano mi przekazać jako dobro rodzinne, postanowiłem skorzystać z wiedzy na forum , a przed 2009 rokiem z książek i publikacji , proponuję rozpocząć od nowa , dlaczego już napisałem.
  22. Koledzy GandalfWędzony. pewnie już zrobił selekcję swoich poczynań , nie odzywa się , nie dowierza. Potępiamy tradycje , przydatność jaj do oceny stężenia roztworu oraz peklowanie w dużej beczce, przez parę dobrych lat prowadziłem dyskusje z moim wujem zawodowym masarzem na temat stosowania techniki opartej na tradycji , do momentu gdy już nic nie pomogło w usuwaniu lekkiego zapaszku po wędzeniu (ma swoje sekretne sposoby ) towar sam w końcu wyszedł " do dołu " około 200 kg .Teraz korzysta z obliczeń roztworu który ja mu wykonuje i lodówki w czasie peklowania . GandalfWędzony - tu Ci wszyscy są przychylni , dbają o Twoje zdrowie, ale może ty Ty masz rację , może lekki zapaszek to oznaka prawdziwych wyrobów tradycyjnych to podstawa dla klienta lub domowników - wtedy chylę czoło .
  23. Niestety nie pomogę ,uważam ,ze peklowanie w taki sposób nie ma sensu, wyroby bym wyrzucił wszystkie , jad kiełbasiany nie śmierdzi i powoduje w najlepszym razie silne zatrucie .Zamiast beczki zastosuj inne pojemniki mniejsze , tez tu znajdziesz porady- na forum .Wyrzucenie całej produkcji ponownie Twierdzę jest najlepszym rozwiązaniem. Dalej nie będę już pisał , jeśli zajmujesz stanowisko stanowisko ratowania swojej pracy. Radykalne działania i wyciąganie wniosków to teraz należy robić , pytać przed działaniem - wtedy na pewno pomożemy.
  24. Zgadzasz sie z moim stanowiskiem , czy sie obraziłeś ? Może jesteś małomówny 🙂.
  25. Kolego , nigdy nie wierzę w stare domowe przepisy , cuchną już od czytania ich , a potem po zastosowaniu. Piszesz ,że peklowałeś w solance -czy zastosowałeś sól czy marynatę z peklosoli . W jakiej temperaturze peklowałeś - tego nie wiesz , bo piszesz ,że dokładałeś do zimnej wody lód -jesli solanka była zimna i dokładałeś lód to dodatkowo także ją rozcieńczałeś .W przypadku gdy trzymałeś w zimnej wodzie pojemnik z mięsem w solance , też fundowałeś ciągłe skoki temperatury , a ponadto temperatura pekolwania powinna być w zakresie 4-6 stopni taki pojemnik trzeba wstawić do lodówki i tam prowadzić cały proces. Jest to Twój pierwszy post , proponuje spokojnie w gorące wieczory które panują teraz zapoznać się z technologią na forum , a jak temperatury spadną na zewnątrz rozpocząć naukę peklowania i wędzenia od początku . Wykonane wyroby wyrzuć , nie karm nawet nimi psa ( mam złe doświadczenia z karmienia psa mięsem i parówkami - weterynarz mnie kosztował `1300 złotych , a pies ma zapalenie trzustki ). Proponuję by porzucić domowe sposoby do czasu ugruntowania wiedzy i praktyki , a potem pewnie już o nich zapomnisz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.