Skocz do zawartości

jarkof

Użytkownicy
  • Postów

    472
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jarkof

  1. jarkof

    Haki do wędzarni

    To ja też poproszę ! o namiary i kwotę za komplet wraz z przesyłką. Nie spieszy mi się. Pozdrówka.
  2. Dzięki Miro za wykład. Też nie wiedziałem.
  3. No to poczekamy. Nie spieszy mi sę. Już się kisi.
  4. No właśnie to jest ważne. Moja ostatnio była gotowa do słoikowania po tygodniu, ale to można skosztować. Tylko co z tymi głowami ? Tu mam problem .
  5. Andrzeju k a jaki czs minimalny jest potrzebny do ukiszenia takiej głowy.
  6. Taki sposób.Szybciej wyschnie. Chyba!
  7. Możesz wykożystać pojemniki plastikowe z lodówki, taka ilość powinna się zmieścić, a i temperatura byłaby OK. U mnie taka ilość wchodzi 2 pojemników + 2,8 litra solanki.
  8. A czy zabrakło ci noży ? Moja Zelmerka uległa uszkodzeniu, i posilam się nożem, jako tako idzie.
  9. Jak pisałem tak też zrobiłem. Strata czy jak pisał Tomuś zbędny balast, osiągnoł wagę 1900g. Podociągałem wiązania, aż ręka mnie boli, trudna sprawa. Powolutku po obwodzie robi się jak kamień,chyba nierówno obsycha. Wiadomo z dołu jest bardziej miękki. Będzie dobrze. Widzę że ubranko okazało się za wielkie, wiązania przemieściły się około 1-1,5 cm. I teraz się znów wędzi, dowiesilem kilka kawałków sera, skoro i tak się wędzi.
  10. Ja też używam oleju do przechowywania sitek i noży. Ale problem pozostaje ten sam.
  11. Po jednym dniu nie ma śluzowatości. Tylko co z tymi główkami. [ Dodano: Pią Lis 20, 2009 21:31 ] Ja nie usuwam , jednak nacinam go powiedzmy na krzyż tak z 10cm głęboko . pozdrawiam wielkie dzięki za info Robię to po raz pierwszy. Troszkę mnie wychyliło. Ale smakują mi gołąbki. W liściach winogron byly super, a w kiszonej głowie jeszcze nie robiłem. Pozdrawiam.
  12. Jak pisałem wcześniej 2 główki i 20 kg kapusty poszatkowanej. Dzięki za szybką odpowiedź. Tak myślałem, że jak dodam więcej to te 20 kg. byłoby za słone. Te dwie głowy ważyly 7,5 kg. Jak je oczyszczę to będzie mniej. I jeszcze pytanie w związku z ''głąbem'' usuwać czy w calości ?
  13. To ja też chyba mam szczęście. Zawsze czyściutka i super poszatkowana. Nawet dziś dokupiłem 20 kg poszatkowanej i dwie całe główki. Jak do tej pory nie było problemu. Mam zamiar zakiśić główki w całości, tylko nie wiem czy dodatki, takie jak sól czy kminek dodać w/g wagi normalnie z uwzgędnieniem wagi tych całych ? Czy poprostu dołożyć do 20 kg poszatkowanej + dodatki ?
  14. Ja nie kupuję. :lol: Czego nie kupujesz ? Tematu czy wędlin ?
  15. jarkof

    Termometr w LIDLu

    grzes855 że wyskalowałeś to pikuś. Ale jak unieruchomiłeś ?
  16. Od roku dopiero, ale raczej sporadycznie na śniadanko w pracy coś zakupimy, i zawsze żałujemy. Ale to jest bodziec do następnych wyrobów. Bo jak się tak nakosztuję tych sklepowych, to we mnie taka nawiść wzrasta, że muszę swoje zrobić.
  17. O tym nie pomyślalem. Będę musiał podsłuchać o czym tam gadają, jak sobie wiszą ze schbikiem i słoninką. Może się czegoś dowiem. Tomuś i taka interpretacja też jest OK. Pocieszyłeś mnie.
  18. Jak ci pisali zmień dostawcę. Miałem już takie doświadczenia. Kupione w Markecie w promocji zalało się płynem po zasoleniu. A kupione prywatnie tylko się podmoczylo. Mam na myśli wędliny suszone.
  19. Jak pisał Tomuś dojrzewa sobie. W sobotę znów go okopcę i zważę, ile go już straciłem się dowiem. Tylko wciąż jest miękki. Chyba na to trzeba jeszcze poczekać aby był jak kamień. Jeżeli doczeka takich czasów.
  20. jarkof

    Nasze wyroby

    Z wiązaniem nie było takiego problemu, wzór miałem http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=576 ale z dociąganiem jest problem.
  21. - i jestem w 100% przekonany że autorowi chodziło o papę do pokryć a nie o część twarzową Homo sapiens :lol:To ładnie koledze doradzacie. Super.
  22. Lepiej wyjaśnić aby ktoś asfaltową nie podpalał.
  23. "abratku" Papą to nas potocznie się mówi ustami, czyli podmuchać w ogien. Tak dla wyjaśnienia.
  24. Szkoda gazety ! jeżeli można papą rozpalić.
  25. A ja tam nie używam ani zapałek ani szczapek drewna, czy drzewa ! Dwa lub trzy węgielki drzewne lub brykieciki i opalarka elektryczna przez około minutę i się pali. Tylko że wędzarni też nie rozpalam. Raczej ją oszczędzam, bo jest drewniana. arkadiusz papa to nie papa tylko papa. Ale to już inna bajka. Jak nie ma prądu to też rozpalam papą. POZDRAWIAM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.