Skocz do zawartości

arkadiusz

**VIP**
  • Postów

    13 327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez arkadiusz

  1. Gratuluję.Kiełbaski pierwsza klasa. :clap: ,natomiast nad salcesonem trochę bym popracował.Pierwsze koty za płoty. :grin:
  2. Nie ,nie ma takiej temperatury.Wędzi sie do uzyskania odpowiedniego koloru.Wydaje mi się ,że nie bardzo rozumiesz na czym polega wędzenie.Poczytaj jeszcze raz.Sądzę ,że mylisz proces wędzenia z procesem pieczenia lub parzenia.
  3. Ja nie napisałem ,że taka sama tylko że jest moim zdaniem niezauważalna bo wg. Twoich wyliczeń to 0,2%.
  4. Kombinuj dalej.Powodzenia :grin:
  5. Gratuluję apetytu :grin:
  6. To jest bardzo mała różnica prawie niezauważalna. :cool:Polecam do przeczytania: /viewtopic.php?t=2469&postdays=0&postorder=asc&highlight=peklowanie&start=0
  7. Obawiam się ,ze jednak nie.Po pierwsze dużo więcej solanki i nastrzyk też jest prawie dwa razy większy.Nie mogę teraz znaleźć ,ale już było to liczone i wychodzi prawie to samo co u Dziadka.
  8. Boczek daj do wędzenia ze skórą.Została skóra ze słoniny ,łopatki i szynki.Szynki też możesz uwędzić ze skórą.Ja skóry kroję na mniejsze kawałki i zamrażam.Później wykorzystuję do salcesonów i wyrobów słoikowych.Zawsze podkładam skóry jak gotuję gołabki ,żeby się od spodu nie przypaliły.Jak masz grubą słoninę to możesz zrobić faszerowaną mięsem mielonym i wtedy skóra zostaje na słoninie.To tak na szybko.Acha jeszcze można zrobić chipsy ze skórek.
  9. Cukier nie ma wpływu.Jeśli wg.tabelki jest dla Ciebie za słone to zrób solanke 10 % w ilości 2.8l ,czyli 2.8l wody i pół na pół 28dkg soli i peksoli.Czas peklowania 7 dni.Czas ociekania wlicza się do czasu peklowania.
  10. arkadiusz

    Peklowanie

    Tylko jedna uwaga.Do tak długiego peklowania trzeba utrzymać cały czas optymalne warunki.Latem to trochę ryzykowne ,chyba że w chłodni.
  11. I jeszcze na koniec dzisiejszego dnia coś z wędlin podrobowych - wątrobianka
  12. Korzystałem z przepisu Rogera: Zaczyn - 400g Mąki pszennej 650 – 3,5 szklanki Mąki żytniej 720 – 1 ½ szkl Wody -1 ½ szkl - jak dasz maślakankę będzie dłużej świeży (możesz 50/50) Soli – 4 płaskie łyzeczki Cukru - dobra łyżeczka Oleju – 3 łyzki P.S. Serdeczne podziękowania dla kolegi Rogera. Bez jego pomocy nie byłoby tego chleba.http://emotikona.pl/emotikony/pic/witaj.gif Chlebek niestety nie jest w moim smaku ,ale jeszcze spróbuję zrobić sam pszenny. Do tego chleba zrobiłem jeszcze mielonkę: /topic/8791-wyroby-z-praski-i-konserwy/?do=findComment&comment=312031
  13. To Ty tych udek nie peklujesz?
  14. Ad1.Skorzystaj z opcji Szukaj Resztę pewnie podpowiedzą koledzy z Twoich okolic.Napisz PW do Radka to pewnie Ci pomoże.
  15. Dałem Ci gotowca to po co Ci kalkulator :grin:
  16. Kiepskie.To zawsze jest po obróbce najbardziej twardy kawałak.W masarniach z tego robią całkiem miękkie szynki tylko bardzo długo go masują.Słyszałem ,że nawet 12h. [ Dodano: Pią 08 Kwi, 2011 21:23 ] A mnie cały czas nurtuje inne pytanie.Jak w warunkach domowych zrobić tzw. szynkę Babuni żeby nie była w połowie miękka a w połowie twarda.
  17. Na białą to bardzo dobry kaliber.Wydajność : http://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1349&Itemid=4 [ Dodano: Pią 08 Kwi, 2011 21:02 ] Ja bym jednak dał 1.70m/kg
  18. Niepotrzebnie tracicie czas na rozmrażanie.Rozmrozi się w solance.
  19. Wrzuć ten zamrożony do solanki i sam się rozmrozi.Temp solanki jest taka sama jak w lodówce to po co go specjalnie rozmrażać.Oczywiście peklujesz w lodówce.
  20. Ale chyba wiadomo co Lesniak miał na myśli ,że podroby to będzie tylko dodatek do tego świniaka 120kg.Równie dobrze można powiedzieć ,że ze świniaka nic się nie zrobi bo świniak biega a tylko można coś zrobić z półtusz.
  21. Cytat z przemysłowego cyklu produkcji kurczaka wędzonego Przekładając to na warunki domowe stosujemy dwa cykle: I - Parzymy kurczaka do stanu prawie uparzonego o temp wewnątrz mięśnia najgrubszego 65 - 68 st.C. II - Wędzimy dymem o temp 45 - 50 st.C do koloru jaki nam jest pożądany. Oczywiście teraz parzymy do 72C ze względu na ptasią grypę.
  22. Reszta jest milczeniem.Oj nic nie kumam :sad: dodam jeszcze od siebie ,że mój sąsiad ,którego zaraziłem swoją pasja trochę z wyrachowania ,żeby nie marudził ,że mu dymię też wykonał udka wędzone w kolejności wędzenie i parzenie i strasznie się zdziwił bo nie mógł pogryźć skóry.Zaproponowałem mu odwrotną kolejnośc i jakież było jego zdziwienie ,że skórka była miękka i zjadliwa. [ Dodano: Czw 07 Kwi, 2011 21:05 ] Zrób część tak a część inaczej i sam się przekonasz.Ja drób ze skórą wpierw parzę potem wędzę .Raz zrobiłem odwrotnie i nigdy więcej
  23. To popełniasz moim zdaniem błąd.Sprawdziłem .Skórę na udkach miałem twardą nie do zjedzenia jak najpierw wędziłem a potem parzyłem.
  24. Może małe sprostowanie,żeby być precyzyjnym.Drób ze skórą najpierw parz potem wędź /kurczaki,udka/.Piersi z indyka bez skóry odwrotnie najpierw wędź potem parz tak jak inne wędzonki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.