-
Postów
3 484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Henio
-
Jak już wcześniej pisałem polowa głowy wp. i inne okrawki były peklowane , wątroba wieprzowa to ok. 1/4 wsadu zmielona i blendowana na surowo , majeranek i pieprz ziołowy dodany do gorącego rosołu i to pewnie dało też barwę . Wędziłem na zimno ok. 4 godz. Ps. Ta jedna mała była całą noc w lodówce i osłonka jaśniejsza reszta wisiała na kiju w kuchni całą noc.
-
Smak , zapach rewelacja . Tylko dałem za dużo rosołu , a raczej w za dużej ilości uparzyłem kaszę manną i jest smarowna gęsta .Następna będzie bardziej ścisła. http://img52.imageshack.us/img52/3141/009tsb.jpg A to przekrój - jeszcze nie z lodówki. http://img651.imageshack.us/img651/8373/011uc.jpg A to Wędzarnia Całodobowa :grin: http://img718.imageshack.us/img718/8027/004lcu.jpg [/b] http://img204.imageshack.us/img204/2628/005yq.jpg
-
Na statkach wszystkie (prawie) narzędzia są napędzane powietrzem i też zamarzają , jedynym ratunkiem jest wlanie niewielkiej ilości spirytusu (denaturat) tak ok 50 ml. do węża doprowadzającego powietrze. Tu może być problem , bo to trochę "pachnie" tam gdzie jest wylot powietrza.
-
O tym wiem , bo już raz z teściem tak żeśmy załatwili pasztetowe . Będę wędził za pomocą dymogeneratora na zimno bez podgrzewacza . Jelita dosyć mocne , ale dodatkowo będzie kratka pod nimi . Dzięki za ostrzeżenie.
-
Pasztetowe zrobione i czekają na jutrzejsze wędzenie :smile: :wink: http://img40.imageshack.us/img40/2659/022lpn.jpg
-
Łamiąc wszelkie zakazy , że nie piszemy o polityce i religii - wklejam ten dowcip - bo na czasie. Komentarze niemile widziane :grin: Coś na czasie: Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do Nieba i wita go Święty Piotr. Witaj w Niebie. Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy to pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić. Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł. Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak - spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz so...bie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność. Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł. Wybacz, ale mamy swoje zasady. Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, dół, dół wprost do Piekła. Drzwi otwierają się i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego. W tle jest restauracja, a przed nią stoją wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy pracowali z nim. Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i witają go, ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z kawiorem i czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas. Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, jedzie i jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr. Czas odwiedzić Niebo. I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba mija i powraca Święty Piotr. Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Wybierz zatem swój los. Poseł myśli chwilkę i odpowiada. Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy - w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że lepiej mi będzie w Piekle. Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, dół, dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest pośrodku pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu. "Nie rozumiem! - mówi senator. Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie. Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie! Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi: Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą! A dziś na nas zagłosowałeś. Już jest po wyborach
-
To sprawdż , czy wiatrak jeszcze stoi. :grin:
-
Ostrzenie sitek i noży do maszynek
Henio odpowiedział(a) na szczeciniasty temat w Sitka i noże do maszynek
Nie jestem w tym temacie dobry ,bo to nie moja działka , ale na statkach w maszynowni do szlifowania zaworów , a są wielkości sitka do maszynki 32 jest używana pasta szlifierska , szkło i papier ścierny drobny . Trochę to trwa , ale to ich zabawa powszednia . Wiem że powierzchnie są idealnie płaskie. Popytać mechaników to więcej na ten temat napiszą , no a i pewnie na naszym Forum są tacy. -
Imbir mam ( moja żona jest uczulona pozytywnie i wszystkie przyprawy spotykane w sklepach kupuje ) . Dodam do jednej kiszki :clap:
-
Młody nie siej fermentu :grin: - masz na to czas .
-
Dzięki Arku za bardzo szybką odpowiedż - myślę że samą wątrobę po sparzeniu jednak "potraktuję " blenderem . Co do przypraw to tak mnie kusiło jakieś ziele angielskie , gorczyca ..... jednak nie dodam .
-
W niedzielę dostałem w prezencie od sąsiadki pół głowy wp. i wszystko czego "nie lubią " ( skórki , jakieś okrawki drobne z mięsem) . Nie miałem czasu na zabawę w tygodniu więc to zapeklowałem na mokro . Posiadam jelita typowe do wątrobianki pomyślałem że dokupię wątrobę wp. i zrobię wątrobiankę i nie chcę smarownej , ale taką by można było kroić w plasterki. Chcę też ją podwędzić na zimno (test nowej wędzarki z dymogeneratorem :wink:) Teraz pytania : 1) Czy z peklowanego mogę robić , bo w przepisach jest że mięsa (tłuszcze) nie solone ? 2)Czy cebulę mogę zeszklić na skwarkach i dopiero zmielić ? 3) Przyprawy - oprócz majeranku i pieprzu ziołowego (sól pomijam bo słoność sprawdzę podczas miksowania blenderem) dodać inne - jakie? 4) Jaka konsystencja farszu przed nadziewaniem , by była ścisła ? Dodam tylko że to będzie moja pierwsza kiszka wątrobiana i chcę zrobić jak najlepiej.
-
A mnie na redzie Panamy łapał rekin , ale na szczęście kolega go wcześniej dostrzegł i zdążyłem wskoczyć na pomost przycumowany do burty statku . Jestem wyleczony od wchodzenia do morza w tych rejonach :grin: Z rybami , to jak z grzybami - są jadalne smaczne jadalne niesmaczne i trujące .
-
Wędzarnie elektryczne, a "zwykłe"
Henio odpowiedział(a) na Plissken temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Czarny dąb to rarytas dla stolarzy i jest bardzo drogi . Powstaje ze zwykłego dębu który kilkaset lat temu "padł" i wpadł do wody albo w bagna . Konserwował się w ten sposób i uzyskał barwę .Szkoda go na wędzarnię . Zrób tak jak radzi arkadiusz i też będzie oki. -
Oj będzie , bo takich ilości się nie zjada na ciepło. Wędlinki muszą "dojrzeć " w lodówce , by się dobrze kroiły .pis67 zapodaj fotkę białej kiełbasy idealnie ukrojonej :wink:
-
Wędził dziś i chciał się pochwalić , bo jest czym . Jutro nóż inaczej utnie :wink:
-
Ostrzenie nożyków maszynki do mięsa
Henio odpowiedział(a) na DARIOPS temat w Sitka i noże do maszynek
W Gdańsku w tunelu przy LOTcie ostrzenie sitka +nożyk do maszynki "10" trochę drogo bo 15 zł. -
Tak właśnie je nazywamy na Kurpiach :grin: Moim zdaniem to najlepsze grzyby do marynowania . Póżniej jako "popychacz" do wódeczki :thumbsup: . Moja mama robiła też gotowane na mleku i jedzone z ziemniakami . Jest jeszcze szara odmiana trochę bardziej krucha ale w smaku podobna do zielonej.
-
Moja rekordowa zielonka z dzisiejszego grzybobrania w Gołuniu na Kaszubach. http://img809.imageshack.us/img809/3021/006la.jpg
-
I to jest myśliwy - dający odrobinę szansy dla niedźwiedzia - idąc na polowanie z łukiem a nie z armatą :smile: Amerykanin przyjechał na Kamczatkę i zobaczył Rosjan dżwigających "misia" na kiju . Pyta się : Grizli ? Niet - kijami sobaku ubili :grin:
-
Jesteśmy obserwowani :wink: Pewnie tylko zegar u nich biega na Ruskich blachach :grin:
-
A ja myślałem , że Gierka można wybrać :grin:
-
Nie piekę , jedynie dłużej trzymam w wędzarni , wychodzi coś a"la polska . Jak będziesz miał czas to poszukaj jak zrobiła Kaszubka 33
-
Świetnie :clap: Ja do swojej dodałem jeszcze majeranek , a następnym razem dodam jeszcze gorczycę . Mogłeś trochę zostawić bez parzenia , ja tak zawsze robię , bo lubię surowiznę .
-
Też witam i zapraszam na Forum.