Skocz do zawartości

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Henio

    Giełda cen mięsa

    Bo to hobby. Nie znam wędkarza , któremu by się sprzęt wrócił. A co do badań - to myślę , że nie dostarczą na rynek mięsa z nie wiadomego pochodzenia.
  2. Henio

    Giełda cen mięsa

    Ja cały czas piszę o cenie kg dziczyzny :blush: . teraz to pewnie mnie się ładnie........... :blush: Ile kosztuje półtusza w ubojni to obecnej ceny nie znam . Pozdrawiam Info dla tubylców (3city) i gościnnie przyjeżdżających. Na targowisku Przymorze można w jednym ze stoisk zamówić dzika - cena za kilogram 15 zł. Tak samo inną dziczyznę , ale ceny nie znam . Półtusza wieprzowiny bez "spacerówek - nóżki, to 7,50 do 8,50. Do tego jelita i co kto chce . Acha - trzeba to zamówić i telefonicznie dostanie się info o odbiorze.
  3. Też widziałem ten proceder i nie mam zastrzeżeń. Wszystko było robione pod zadaszeniem , na folii , pracownicy w czystych butach gumowych + reszta, nie boso :wink: . Tak to w obecnej chwili się robi , bo każdy pilnuje , by nie stracić odbiorców i jeszcze są inne władze kontrolne. Ale takie ilości jakie my kisimy na własny użytek to lepiej kupić kapustę z liścmi podjedzonymi przez liszki (wiadomo- nie pryskana) obrać w domu - ostry scyzoryk i heja :grin:
  4. Henio

    Dowcipy

    Macie mielone ? Mielimy . To ja zaczekam, Mieli my wczoraj. :wink:
  5. Henio

    Dowcipy

    Po obejrzeniu tego filmiku padłem. http://www.videotube.sk/video-videa/29008/zabavne-videa/defekt
  6. A ja(raczej żona) kupuje wędliny z prywatnej małej masarni bo są smaczne . Szczególnie podrobowe . Nie jestem wybredny' bo poznałem smak parówek greckich i galaretek niemieckich. Temat powinien się nazywać : Kto nie kupuje :grin:
  7. Henio

    Toczak, marmurek kupię

    No to po garnuchu :grin: http://www.youtube.com/watch?v=orNqyOrJ7GM
  8. Tu wklejajmy to co może nam się przydać w masarstwie. Na początek ciekawostka - trybownica do żeberek. http://www.youtube.com/watch?v=iTNxMRMty1U
  9. Henio

    Toczak, marmurek kupię

    Myślę , że najtaniej to w wiejskich sklepach, tam gdzie możesz "dostać kosę" :wink: to i ostrzałki mają.
  10. Henio

    Toczak, marmurek kupię

    http://www.dluta.pl/index.php Tylko ceny :shock:
  11. Henio

    Wedzone krewetki

    Krewetki wymagają szybkiej obróbki termicznej . Zostawione na grillu mają zapach dymu, ale to się nie da pogryźć . Nigdy nie spotkałem wędzonych tylko takie :wink: http://img24.imageshack.us/i/dsc00111wc.jpg/ http://img24.imageshack.us/img24/1962/dsc00111wc.jpg
  12. Henio

    Moje salami.

    Byłem kiedyś na spotkaniu z pisarzem (nazwiska nie pamiętam) . Opowiadał nam o Węgrzech i między innymi powiedział jak powstało salami. Otóż, jakiemuś rzeżnikowi pochodzenia żydowskiego zdechł osioł . Rzeżnik znalazł go po kilku dniach i osiołek był delikatnie mówiąc bardzo skruszały. Szkoda mu było zakopać tyle mięsa , więc przemielił go i dodał świniaka i bardzo dużo przypraw . Zrobił kiełbasy , ale zapach był dalej nie specjalny. Wędził tak długo by pozbyć się tego i w końcu wstawił do jatki . Nazwał to salami - co po węgiersku nic nie znaczyło. Kiełbasa zrobiła furorę i klienci dalej dopytywali się o nią . Przepis zdradził dopiero na łożu śmierci :wink: Ile w tym prawdy to nie wiem. Smacznego :grin:
  13. Też tak robię, tylko że pokrywka jest na mięsie by było zakryte solanką i na pojemnik zakładam przykrycie z materiału by wszelkie pyłki się tam nie pchały(piwnica).
  14. Ja zawsze dodaję posiekany czosnek - na taką ilość to pięć ząbków - średniej wielkości.Nie daję za to kminku a ziele angielskie to trzy kulki. A mięso przed włożeniem obmywam nad zlewozmywakiem i od razu do solanki i w chłodne miejsce . Pierwsze przemieszanie robię po kilku godz. następne to dwa razy na dobę. Solanka ma zapach przypraw kolor lekko różowy , a mięso robi się twarde pachnące przyjemnie.
  15. Na Kurpiach, tam gdzie się urodziłem było "zagłębie czosnkowe "i wszyscy sadzili czosnek wiosną. Był aż za bardzo aromatyczny. Popytaj znajomych , może ktoś Ci podeśle kilka główek na nasiona , wszak w Twojej okolicy pewnie nie jeden Kurpiak mieszka :wink:
  16. Czytając ten temat doszłam do wniosku takiego, jak DZIADEK. . Też :grin: Tylko jedno ALE :wink: Jak ktoś pyta ( nie mylić z pytą- XIII księga Pana Tadeusza :wink: ) to zareagowałem po szczapkach smolnych. Są , niestety ludzie , co chcą wiedzieć więcej , a tatuś z mamusią podawali na tacy i pilnowali by dziecko się nie przypaliło i nie daj Boże zrobiło sobie krzywdę młotkiem.Mamy w ten sposób "kalekie" dzieci i im naprawdę przyda się pomoc , a nie kopniak. Ps. Mam szwagra - ostrzałka i nóż w jego rekach , to tydzień zwolnienia :wink:
  17. W Niemczech zmarł zaszczepiony. A tu wywiad, jak kto nie lubi czytać. http://www.youtube.com/watch?v=giqxJOoyg80
  18. http://img194.imageshack.us/img194/796/fimr17.jpg
  19. Henio

    Dowcipy

    http://img263.imageshack.us/img263/9177/humor1.jpg
  20. Andyandy - zacytowałem Ciebie by doradzić Koledze z Rzeszowa jak może sobie pomóc w takiej wędzarni jaką w tej chwili posiada. Pozdro.
  21. Henio

    Znalezione w sieci

    To chyba musiało boleć :wink: [ Dodano: Pon Lis 16, 2009 11:32 ] To mi przypomniało , jak mi mikser padł i musiałem majonez dokończyć wiertarką . Patent okazał się idealny i nawet gdy się majonez zważy , to właśnie wiertarka na wysokich obrotach potrafi go uratować. :wink:
  22. Mistrz Andyandy w temacie o rozdrabniarkach do drewna napisał tak: Kupuję wiórki i pył od producenta karniszy. Worek 5 zł, ale nie zawsze dostanę bo chętnych jest dużo. Najlepsze są z frezarki obrotowej, wiórki są jak mąka. Pali się wolno, dużo dymu, żadnego płomienia. Idealne na łososie i do wędzenia na zimno innych wyrobów. Rozpalam parę kawałków węgla drzewnego, potem dodaję kilka kawałków drewna bukowego, dębowego i brzozy. Całość zasypuję wiórkami i pyłem drewnianym. Jednorazowo taki ładunek wystarczy na całą noc wędzenia bez żadnej kontroli. Potem dosypuję rano i znowu mam do wieczora spokój. Wiórki z mojej piły czasmi na krótko potrafią się zapalić, ale tylko na wietrze i szybko dalej się żażą więc mieszam z kupnymi. To jest prostrze niż dymogenerator i bardzo skuteczne. Koniec cytatu. Ja w takiej wędzarni jak Ty masz też bym uwędził , bo ma szczelne drzwiczki od paleniska . A dobudowanie z boku drugiego paleniska to już Pikuś - Pan Pikuś :wink:
  23. :wink: Tak jesteś :grin: I to by było na tyle , czyli :wink: Pa Pa
  24. mam wedzarnie taką co się pali bezpośrednio pod kiełbasami i ma ruszt ale chyba musze dokupić blachę stalową zeby na ruszcie przykryć paleniska czy dobrze rozumuje z tą blachą?? Bardzo dobrze rozumujesz.Tylko w takim przypadku musisz zachować szczególną ostrożność , by podczas wędzenia nie zapaliło się drewno intensywnym płomieniem . Kapiący tłuszcz + ogień = pożar. Ja w tego typu wędzarni wędziłem węgorze , ale to była beczka z szufladą i gdy zamknąłem szczelnie , to ogień się tłumił .
  25. Jako marynarz wiem , że TAK TRZYMAĆ to płynąć tym kursem , co go mamy w tej chwili . Tu ktoś chce jako nowicjusz dowiedzieć się więcej i na "dzień dobry" dostaje porady że "głowa mała" Ja osobiście staram się w miarę swojej wiedzy i błędów na których się uczyłem , doradzić jak najlepiej , bo nikt nie urodził się "alfem i .... :wink: " Co Wy żeście się dzisiaj zajzajeru ochlali i chuchem chcecie wędzarnie odpalać. :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.