Zbój Madej

Tomuś dobroduszny, wszystkiego najlepszego bracie :D Dziadku, Bodzio gratulacje wielkie, życzę Wam i Waszym małżonkom wszystkiego najlepszego :D Czterdziestojednoletniemu żonkosiowi to "na zaś" wszystkigeo najlepszego, znaczy się jak już będziesz czterdziestodwuletnim żonkosiem :D

Jolu i Kaziu dzięki za życzenia i ja Wam życzę wszystkiego dobrego i Wesołych Świąt

Ważne ważne markusie, jak jakaś porada to pisz śmiało, zawsze się komuś przyda Ja wędzę dymem gorącym 50 max. 55st.C

Cieszy mnie bardzo, że mój prosty wyrób Tobie posmakował :D

Bracia i Siostry w Wędzarstwie, wszystkiego najlepszego, samych radosnych chwil, wiele zdrowia i spokojnych rodzinnych Świąt :grin: :grin: :grin:

Pulek, kiedyś wędziłem krócej, po rozmowie z Gonzem na zlocie zacząłem wędzić dłużej jak do tego dodać dłuższe peklowanie, dłuższe od tego, które kiedyś stosowałem to wychodzą wędzonki bardzo dobre, tylko poprzez ilość solanki i jej stężenie( tu jest kilka sposobów peklowania, ja mam swój sposób) trzeba dobrać sobie słoność. Wędzę w Borniaku, dym jest raczej :rolleyes: średnio gęsty(ciężko to określić), nie polecam dymu gęstego z dużą temp. wychodzą wędzonki "Wczesny Zbój M.", szyber mam otwarty do połowy. Na początku wędź nieduże ilości, aż znajdziesz właściwy smak i kolor. Parzenia polecam wg Dziadka, poczytaj Akademię Dziadka :D

Piszę po to coby było wiadomo, że robię po swojemu, nikogo nie przymuszam żeby robił po mojemu Ja lubię nowości, jak coś jeszcze się zrodzi nowego w mym kolejowym umyśle to wstawiał będę, ja tak mam i już :D Jak jakiś "młody" zrobi po mojemu i zje to na pewno mu nie zaszkodzi [ Dodano: Pon 24 Gru, 2012 07:46 ] Na ten tytuł jeszcze nie zasłużyłem. Pisz Zbójniku, Zbóju :rolleyes: Zbójaszku, albo Wojtek. Na Pana to trzeba mieć... :rolleyes: w sumie to mam, jakaś tam wypłata co miesiąc jest, na wygląd też nie mam co narzekać, ale zaraz tam Pan, nie pasuje mi :lol: :lol: :lol:

Bodzio, jak połączysz IIa i IIb to jest klasa II, jak mi kiedyś kiedyś Bagno mówił do 40% tłuszczu

Szczerze polecam, najprostsza kiełbasa jaką robiłem, a jakby patrzeć na nią ekonomicznie to i tanio wychodzi

Bodzio, ja zawsze pekluję inaczej niż inni znaczy tak mi pasuje, teraz peklowałem 11 dni bo tak mi pasowało, pekluję też 12 lub 13 dni, to zależy od potrzeb ważne dla mnie, że peklowanie i wędzenie dłuższe od tego jak kiedyś robiłem, całkiem inny smak wędzonek :D

Miała być kiełbasa a'la Pobiedziska, ale polecono mi ją nazwać "Kiełbasa Kargula" i niech tak będzie wp II (biodrówka, łopatka, boczek) - 2.3 kg tłuszcz twardy - 0.77 kg p-sól - 18g/kg pieprz - 3.5g/kg majeranek - 1g/kg, przy kolejnym wyrobie dam 1.5g/kg gorczyca - 1g/kg czosnek - na oko kilka ząbków woda zimna - 7% jelita fi 28-30 i 32+ Peklowałem jakieś 18 godz. zmieliłem przez sitko 8mm. dodałem przyprawy, wodę i dobrze wymieszałem, odstawiłem do spiżarni i poszedłem leżakować po nocnej pracy, wstałem i po godzinie zacząłem nadziewać, osadzanie w kuchni jakieś 1.5 godz. osuszanie 1 godzinkę, dymienie 2 godzinki, parzenie w temp. 74-75st.C przez 30min. Trzy parki nadziałem w jelita 32+, podsuszają się w spiżarni do drugiego dnia świąt

W miniony Poniedziałek Piloski zadymiłem, 36 Wczoraj uzupełniłem braki na święta, fotka po wędzeniu, po parzeniu jakoś zapomniałem zrobić, wyszły trochę ciemniejsze Na kg mięsa litr wody i 8 dag p-soli peklowałem 11 dni, mięsko w garnku przewróciłem tylko raz, po peklowaniu moczyłem w zimnej wodzie 45min., zmiana wody i drugie 45, dymiłem 7.5 godz. szynkę z półbłoniastego gotowałem 10min parzyłem 40, boczki gotowałem 10min. parzyłem 80min.

Yerbuś, takiś poważny na fotce przy tym drobiu jakbyś co najmniej świntucha rozbierał :lol: :lol: Znaczy się Włodziu co :rolleyes: na sałacie kury hodujesz :rolleyes: :rolleyes: :lol: :lol: Pozdrawiam

A smakuje chociaż :rolleyes: czy pasuje Ci połączenie herbatników i takiej masy kakaowej? U mnie na każde święta czy inną gościnę blok jest zawsze :grin: :grin:

Moim zdaniem nie jest do bani. Jak robiłem czarny salceson dzwoniłem do Bagno i pytałem co robić jak mi salcesony "podchodzą", powiedział mi, że trzeba nakłuć, ale nie igłą bo za mała dziurka będzie i lepiej nakłuć wykałaczką miejsca, które są nad wodą, powietrze zejdzie i tak też zrobiłem, powietrze zeszło malutki soczek poleciał, salcesony zaczęły opadać w garnku, jak znowu podchodziły to ja je wykałaczką itd.

Pawełek niczym partyzant, co najlepsze to do wora i na czarną godzinę :rolleyes: :rolleyes: :grin: :grin:

Haluś, mogę u Ciebie linka wstawić młodszemu?? Dzięki bardzo :D Młodszy, kupowałem te jelita http://swojskiwyrob.pl/jelita-naturalne-wolowe/308-jelita-naturalne-wolowe-wiankowe-20-22-metrow.html . Całe 20 metrów jak na razie było "bezawaryjne" :D

Platforma C+ kanał Ale Kino "Terminator". Jak chodziłem do kolejówki, a w kinie "Lot" w Jeleniej leciał Terminator to żeby oglądnąć film byłem :rolleyes: :rolleyes: zmuszony zrobić sobie w szkole "okienko" :lol: a że na filmie byłem dwa raz to i "okienka" w szkole zrobiłem sobie dwa :blush: :blush: :grin: :grin: Ech, jakie to fajne czasy były...

Kaziu/Kruszynko, wszystkiego najlepszego, samych najlepszych wyrobów i cobyś miał zawsze siły do dreptania przy wyrobach, 100 Latek Kaziu http://img31.imageshack.us/img31/1299/winko.gif http://img31.imageshack.us/img31/1299/winko.gif http://img31.imageshack.us/img31/1299/winko.gif :grin: :grin: :grin:

Dokładnie tak.

Mam to samo, na woreczkach dołączonych do zgrzewarki. Zastosowałem się do porady i odsysa, ale nie zgrzewa, samo zgrzewanie idzie dobrze. Jeszcze poczekam na woreczki z Torunia, jutro powinny przyjść, może z nimi będzie dobrze.

Serdeczne witanko wszystkim nowo przybyłym

No i w tym zamówiłem, jakoś wczoraj nie napisałem nazwy stronki. Nie czekałem do dziś coby dzwonić i wczoraj w nocy się zarejestrowałem i zamówiłem. Fakt faktem mają coś pomerdane z wagą woreczków, ale cena za przesyłkę jest dobra, razem z dwoma kompletami woreczków 80 zeta

Heniutek, Ty mi tu nie... :rolleyes: nie narzekaj na moją kolej :tongue: popatrz jakie już cuda już jeżdżą http://turystyka.wp.pl/gid,11238206,title,najnowoczesniejszy-polski-pociag,galeria_zdjecie.html ale jak takie mają jeździć w terenie górzystym 20-30-km/h to lepiej niech dobre skrzynie biegów zamontują :lol: :lol: Też bym tak chciał :grin: , ale z mojego chcenia na kolei nie polepszy się :devil:

Jeden z moich kalendarzy zawisł dziś u mnie w pracy :D