krzys59, napiszę to co odpowiedziałem kol. duduś, na PW.
Witam
W sumie to nie miałem zamiaru robić po parmeńsku ale tak wyszło że jedną sztukę szynki adoptowałem do tego celu.
Mięsko peklowane razem tak jak pozostałe szyneczki tzn. sól/peklo 50/50 w dawce 50g/kg do tego czosnek pokrajany w kostkę. Mięsko natarte mieszaniną sól/pekl i obłożona czosnkiem wszystko poukładane w garnku bunclowym i peklowane na sucho przez 3 dni następnie do garnka dolano 0,5l wody w której rozpuszczono po łyżeczce soli i peklosoli dodano trochę magi, pieprzu i majeranku to wlano do garnka wówczas płyn przykrył w całości szynki w sumie 7 kg i szynki obrócono w garnku. Po tygodniu peklowania szynki wyjęto, ociekły, następnie 2 zasznurowałem, i do wędzarni. Po wędzeniu stwierdziłem że jedną przeznaczę na parmeńskie i zostawiłem ją w wędzarni za 2 dni przynosiłem do domu i powiesiłem nad piecem w celu podsuszenia i znów do wędzarni na 2 dni i tak z 12 dni(czyli 6 razy) i dzisiaj do konsumpcji oczywiście sznurki spadły tak się obsuszyła. W żadnych przyprawach nie była panierowana.
Ps.
1 łyżeczka = 5g