Skocz do zawartości

Paprykarz

Użytkownicy
  • Postów

    232
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paprykarz

  1. Taki ich urok, ja kupuje co tydzień, dwa po kawałku wciąż w tym samym miejscu od tego samego producenta i praktycznie za każdym razem jest inny w smaku i konsystencji. W smaku może nie tak bardzo ale jeśli idzie o słoność to jest naprawdę duży rozrzut. A od ponad miesiąca jakość zdecydowanie się obsuwa, najlepszy był w środku zimy, więc planuje zmienić miejsce zakupu na początek.
  2. Jeszcze mam pytanko a propos wątku Barbarelli i ganienia za brak klasyfikacji mięs w przepisach. Dlaczego podaje się przepisy w formie: 5 kg wieprzowiny I kl. 5 kg wieprzowiny II kl. a nie: 8 kg czystych mięśni (chudego mięsa) czy jak tam to nazwać 2 kg tłuszczu bo skoro II kl składa się z 40% tłuszczu i 60 % jakby I kl. wyjdzie na to samo. Co nam dają klasy skoro właściwie są tylko 3 rodzaje tkanek, mięśnie, tłuszcz, ścięgna i można by tym sposobem załatwić każdy przepis w formie x kg mięśni y kg tłuszczu z kg ścięgien Czy ma to tylko związek z późniejszym rozdrabnianiem?
  3. Z całym szacunkiem dla Dziadka który jest jedną z ikon tego forum, ale chyba się powoli gubię. Mam rozumieć, że sztuka masarska nie istniała zanim nie wymyślono norm do klasyfikowania mięsa? :wink: Ciekawi mnie w takim razie jak z kilkusetletnich receptur typy "weźmi dwie szynki z młodego wieprzka, garniec słoniny ... itd ktoś autorytatywnie odgadł co autor miał na myśli i stwierdził że chodzi o tyle i tyle kg jedynki na szarpaku, tyle i tyle dwójki na sitku 8 mm itd. Na stronie głównej Wędzarniczej Braci w sekcji "O nas" nie ma nic o tym profesjonaliźmie, za to jest o "walce" :grin: z przemysłową produkcją, oraz głównie o tradycji i domowym przetwórstwie. Istnieje jednak sekcja na Forum "Technologia dla zaawansowanych" i to jest pewnie dla większości zarejestrowanych użytkowników wyższa szkoła jazdy, ale przepis Barbarelli jest w innym wątku więc nie widzę w nim żadnych niestosowności i na pewno wielu żółtodziobów chętnie z takiego sposobu prezentacji skorzysta. A starzy wyjadacze, zaoszczędzą czas na odsyłaniu pytających po raz kolejny do wyszukiwarki lub artykułów z klasyfikacją mięsa.
  4. Bardzo malutki ,zastanawiam się czy mięso nie było galaretowate. Przecież to nie prawdziwy prosiaczek tylko kawałki mięsa z odpowiedniej formy o kształcie świnki. Może jako formę wykorzystują starą skarbonkę :grin: Ciekawi mnie też ta "skóra", może to wina zdjęć, ale ja tam widzę "gęsią skórkę", chyba że mu zimno po prostu było :tongue:
  5. Paprykarz

    Moja bryka

    Dziś, z braku czasu udało się tylko dodać izolacje i prowizorycznie zadaszyć, by nie zamokła w czasie burzy.
  6. Paprykarz

    Bla, bla, bla

    Przyznać się kto tyle nawędził :tongue: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7985178,Poswiadczenie_nieprawdy_i_4_kosze_wedlin__CBA_zatrzymalo.html
  7. Paprykarz

    Moja bryka

    Uff wreszcie udało się rozpocząć. Tak się prezentuje szkielet wzorowany na wędzarni Gonza: http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2095&postdays=0&postorder=asc&start=60 na tle Pałacu Kultury :grin: Na razie bardziej przypomina latrynę, ale myślę że po zamontowaniu termometru w drzwiach nikt się nie pomyli :tongue: Nie będzie większych problemów jak docieplone zostaną tylko ściany bez drzwi dachu i "podłogi' ? Docelowo ma pracować z dymogeneratorem, ale pierwsze próby pewnie będą w bardziej prymitywnych warunkach.
  8. Wg mojej tesciowej 1h na kilogram, wkładamy do wrzątku i nie dopuszczamy do ponownego zawrzenia.
  9. gratuluję i zazdroszczę, wygląda na rewelacyjnie sklejony na styku boczku i polędwiczki, stosowałeś coś specjalnego czy to tylko kwestia obróbki mięsa ?
  10. Gratuluję odwagi :shock: , ciekaw co byś zrobił gdyby ci pękł podczas przebijania osłonki ?
  11. Paprykarz

    ZŁOMOWISKO

    A podobno w waszych rejonach największe bezrobocie?
  12. Paprykarz

    Wędliny z koniny

    Czyli dolewasz tej cieczy do zakwaszania, w jakiej ilości, proporcjach ?
  13. Paprykarz

    Wędliny z koniny

    możesz przybliżyć na jakim etapie i w jaki sposób używasz tego kefirka?
  14. Niesłusznie :grin: sprawdzają się znakomicie, ja osobiscie wolę gumki :tongue: (są tacy co wolą bez). Może dlatego że silikonowych nie używałem, ale nawet jak się gumka uszkodzi, zniszczy nie ma problemu z wymianą i dostępnością. Ja kupowałem z zapasem gumek tu, http://www.honest.pl/gama_sloi.html
  15. Kupić i założyć możesz np. taki http://allegro.pl/item1037025056_sitko_szarpak_maszynki_do_miesa_zelmer_nr_8.html ale czy osiągniesz oczekiwany efekt to już inna kwestia.
  16. To chyba nie o mnie pisałeś :grin: I na pewno bym tak nie ściemniał :grin: :lol: Przepraszam, późno już było :blush: Oczywiście podziękowania dla TOSHIBY. Fajnych rzecz się można mimochodem dowiedzieć, niekoniecznie o wędlinach.
  17. Gonzo dziękuję za aż nadto wyczerpującą odpowiedź, ale czy takie "usprawnienie" sprowadza się tylko do odprowadzania wilgoci ? Czy w ramach oszczędności jest teoretycznie możliwe zadymienie wędzarni, zamknięcie jej i później tylko kręcenie dymem, utrzymywanie temp. i likwidacja skroplin, czy tak się to odbywa np. w przemyśle?
  18. Mój chlebek z duuużą ilością nasion. Dodatków typu płatki, ziarna itp. jest prawie tyle co mąki :grin: Nic nie jest moczone ani parzone.
  19. A z pasteryzowanego UHT (karton) tez wychodzi ?
  20. A po co "wozić drzewo do lasu"? :-) Chyba, że dla bezpośredniego porównania :-)
  21. Gratulacje. Aby nie popełnić "grzechu zaniechania" :tongue: wypada naśladować. Skoro peklowanie trwa 10 dni, to akurat powinienem wyrobić się z wędzarnią. Jak nie zdążę to skonsumuje na surowo. Czas się udać na zakupy.
  22. Ale najgorsze jest to, że tylko jednego głosu brakło by to przeszło, następnym razem na pewno się uda. Niestety kierunek zmian jest tylko jeden, jeśli idzie o jakość żywności, na gorsze. Jedyna szansa na zachowanie zdrowia jak najdłużej, to takie miejsca jak to forum.
  23. Krew krwią, jakby i jej mieli zakazać, to z produkcją kaszanki trzeba by zejść do podziemia. Ja zrozumiałem z tego tyle, że teraz używają tego enzymu nielegalnie, bo nie jest dopuszczony jako dodatek spożywczy, a wszyscy o tym wiedzą. I tu pokrętna logika proponuje zamiast karania nieuczciwych, usankcjonować to w świetle prawa.
  24. http://wiadomosci.onet.pl/2172509,12,klej_do_miesa_stek_to_stek__szynka_to_szynka,item.html Czy ktoś może coś więcej powiedzieć na ten temat, czy jest w użyciu oficjalnym czy ostatecznie nie?
  25. Pytanko trochę off-topic. Co się dzieje z wyrobami wykonanymi na kusie SDM, tymi udanymi i nieudanymi, bo chyba takie również się zdarzają ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.