Skocz do zawartości

Koszu

Użytkownicy
  • Postów

    277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Koszu

  1. Witam sobotnio szanowną Brać. Kurcze jak to mój tato mówił "tak fajnie żarło i zdechło" Po rozkrojeniu sparzonych baleronów okazało się, że po pierwsze mam szare, niedopaklowane oczko (ale to moja wina bo nie robilem nastrzyku) ale co gorsza mam to samo co od jakiegoś czasu. Mianowicie po przekrojeniu wycieka z balerobów i szynek jakis sok. W przypadku baleronów, z tego tluszczu pomiędzy miesniami wycieka cos czerwonego. Nie wiem czy to krew czy solanka. W każdym razie porażka maksymalna. Mięśnie z tym tluszczem wcale sie siebie nie trzymaja. Wędzonka nie jest zbita. W przypadku szynki kolor jest ok ale po przekrojeniu można powiedzieć że mieso się poci... Jeżeli chodzi o proces osuszania to mięso ociekalo 24 h na dodatek skierowane na nie byly przez caly czas dwa wentylatory. Przed sznurowanie mieso bylo suche jak pieprz. potem godzinę osuszalem w wędzarni. Mięso w czasie wędzenia nie pociło się . Na suficie wędzarni nie bylo żadnych skroplin ani nic. A tu w środku ten p...ony płyn. Kurcze już mam dość. Miał ktoś może taki problem? Pewnie nie. To znak, że mam sprzedac wędzarnie i zapomnieć o temacie....
  2. w rzeczy samej Dojrzewała prawie miesiąc i jest boska !!!!!!!!!1
  3. hahahaha Barwo Koszu To chyba efekt przepracowania i przedymienia EAnno szanowna. Kabanosy robiłem pierwszy raz w życiu. Dałem do nich tylko mięso z łopatki 2,9 kg + 0,3 kg podgardla. Taki eksperyment. Następnym razem zrobię je bardziej tłuste i nieco bardziej pikantne. Dodalem do nich węgierską paprykę słodką i trochę papryki ostrej. Okazało sie, że tej ostrej mogło być więcej. Następnym razem sie poprawię [ Dodano: Pią 04 Mar, 2011 20:57 ] Halusiu a zgadnij co to jest
  4. Dziekuję Po dwóch tygodniach wiszenia w piwnicy tak wlasnie wygladają Nie mniej smak jest niesamowity [ Dodano: Pią 04 Mar, 2011 20:40 ] hahaha teraz tak myśle ze może chodziło o chude = nietłuste a nie chude = cienkie ??
  5. Witam serdecznie. Poniżej kilka wędlin ostatnio popełnionych przeze mnie Baleron - jeszcze nie sparzony Szynka Polędwica surowa Polędwica wiejska parzona Kabanosy (po dwóch tygodniach sezonowania) I mój ostatni zagrychowy hicior : Zagrychowe warkocze .... a w wędzarni już drugi dzień wędzę baleron na zimno. Nie wiem czy cos to da ale planuję tak powędzić go z 5 dni po 10 h. Zobaczymy co z tego wyjdzie Pozdrawiam smacznie
  6. Jak już to wszystko sobie zabuduję to na bank zamieszczę tutaj fotorelację
  7. Witam Ponownie. Moi drodzy mój Borniak w końcu chodzi jak złoto Wczoraj zamontowałem regulator temp: http://thermoplus.pl/katalog/regulatory/regulatory-temperatury/es10.html Koszt z przesyłką i obudową - 179 zł. Wcześniej zamontowałem grzałkę - 1500 W - koszt 44 zł. I teraz przy nastawieniu temp 55 stopni - temp. waha się w granicach 53,5 stopnia - 56,5 stopnia czyli 3 stopnie Mistrzostwo świata. Poza tym gdy chce podpiec mięsko zmieniam tylko nastawienie regulatora i bez problemów uzyskuję temp 90 stopni (bezwładność temp - 3,5 stopnia) Zaznaczę, że w ogóle nie korzystam z fabrycznej grzałki i regulatora temp z kapilarą. Pozdrawiam wszystkich. Jakby ktoś miał jakiś problem z Borniakiem to mogę służyć za eksperta O temp w tej wędzarni wiem wszystko :) [ Dodano: Czw 03 Mar, 2011 11:26 ] Oczywiście to że Borniak działa tak perfekcyjnie to zasługa wszytskich uczestników tej dyskusji. Bardzo dziekuję za wszelka pomoc. Pan Borniak powinien nam z okazji tłustego czwartku postawić wielkiego pączka za dopracowanie jego produktu :)
  8. Koszu

    Przywitanie

    Witaj tomala
  9. Koszu

    No to działam...

    Einshel gratulacje i wielkie :clap: Ja też uważam, że kolor jest super. Sam uwielbiam takie ciemne i mocno przedymione Pozdrawiam
  10. Witam serdecznie. Dzisiaj uskuteczniam kolejne wędzenię w moim Borniaku (po przeróbkach) i mimo, że wędzarnia pracuje w temp zewn. - 3 stopnie udało mi sie bez problemów wędzić w zakresie temp 50 - 54 stopnie a w tej chwili piekę 8 kg kabanosów w temp 82 - 86 stopni. Grzałka 1500W naprawdę wystarcza
  11. Tak. Rozmawiałem z producentem i usłyszałem "AHA, hmmmmm" Tylko tyle. Zaproponowałem żeby (skoro jak się okazało nie tylko ja mam ten problem z Borniakiem) przenieść tą dyskusję tutaj na forum na co producent się zgodził czego dowodem jest jego wpis. A po to się tak "wyżołądkowałem" żeby producentowi było łatwiej okreslić gdzie jest problem. Bo jak już pisałem wcześniej cały czas mam nadzieje, że to tylko awaria mojego egzemplarza a nie wada konstrukcyjna. Szanowny Toshibo mam nadzieje, że nie podchodzisz do tych moich wywodów jak do czepiania czy wymyślania problemów. Po prostu napisałem tutaj i poinformowałem producenta o tym co jest nie tak na co uzyskałem odpowiedz zamieszczoną wyżej. I tak na koniec żeby uciąć wszelkie spekulacje - jeżeli ktos by mi w tej chwili zadal pytanie czy warto kupić Borniaka - ja bym powiedział, że zdecydowanie TAK z tym że trzeba trochę go dopracować i troche gotówki włożyć i już Pozdrawiam serdecznie. [ Dodano: Pon 21 Lut, 2011 22:54 ] Rozumiem że masz Borniaka 150. Uzyskujesz w nim bez problemów temp 90 stopni przy pełnym załadunku i jak ustawisz na regulatorze 50 stopni to tak temp Ci się utrzymuje. Tak?
  12. Witam. Moi drodzy najpierw kilka tekstów skopiowanych z strony producenta www.borniak.pl "Zestawienie elementów produkowanych przez naszą firmę oraz części współpracujących dawały możliwość zrealizowania każdego pomysłu." "by nasze produkty spełniały Państwa oczekiwania." "Jak utrzymać odpowiednią temperaturę w czasie wędzenia? Szafa wędzarnicza ma podwójne ścianki wypełnione pianką poliuretanową z atestem higienicznym. Zainstalowana grzałka z termoregulatorem nagrzewa komorę do żądanej temperatury i utrzymuje jej stan. Dioda świecąca na panelu wskazuje czy grzałka jest załączona." "Czy wędliny można upiec po wędzeniu czy koniecznie należy je parzyć? Produkty uwędzone w Borniaku nie wymagają parzenia. Za pomocą regulatora należy podnieść odpowiednio temperaturę ,aby wewnątrz wędzonki uzyskać 68 - 70 stopni Celsjusza. Proces ten znacznie przedłuża trwałość wędlin. Wskazane jest kontrolować temperaturę wewnątrz surowca za pomocą termometru zewnętrznego." A teraz kilka cytatów Producenta. Bzdura. Wyżej bardzo dokładnie opisałem jak udawało mi się utrzymywać temp. w wędzarni a bezwładność była na poziomie 3-4 stopni a nie tak jak jest fabrycznie w moim ezgemplarzu - 30-40 stopni. Po pierwsze są na tym forum większe autorytety niż sz.p. Borniak, którzy mówią wyraźnie - starać się utrzymywać stałą temp. W przypadku mojego Borniaka dość trudno nazwac stałą temperaturę, która waha sie w granicach 40-70 stopni. Po drugie wyżej wstawiłem tekst ze strony producenta z zakładki pytania i odpowiedzi i producent wyraźnie zaznaczył, że temp stała grzałka i regulator pozwolą nam utrzymać. Jak się to ma do tekstu zamieszczonego na stronie producenta w zakładce pytania i odpowiedzi, że wędzonki spokojnie można upiec w wędzarni i nie trzeba ich parzyć. Nadmienię tutaj, że w przypadku mojego Borniaka nie ma opcji przypieczenie bo nie mam szans uzyskać w środku temp 90 stopni choćbym nie wiem jak długo grzał. Testowałem to o czym poinformowałem i Szanowną Brać (przy okazji produkcji kiełbasy halusi) i producenta. Dlatego stwierdzenie, ze dopieczenie produktów jest tylko kwestia czasu ma sens jedynie wtedy kiedy założymy, że będziemy od teraz grzać tą wędzarnie aż do lata gdy temp na zewnątrz podskoczy do ok 35 stopni i wtedy może uda się wędzarnie rozkulać do tych 90 stopni Jednak jeżeli z produkcją wędzonek chcemy się uporać w jeden dzień a temp na dworze wynosi (tak jak w przypadku moich testów) 10 stopni - możemy zapomnieć o tym. Ja to (razem merytoryczna pomocą kilku szanownych kolegów z tego forum) zrobiłem w ciągu tygodnia i gotowy przepis jest podany wyżej. Wystarczył tydzień testów, ponadto niecałe 200 zł (koszt grzałki i sterownika temp) i wędzarnia zadziałała. Reasumując. Kupiłem to urządzenie jako 100% sprawne. Nie dziwnym jest, że spodziewałem się iż będzie działać dokładnie tak jak producent na swojej stronie napisał. Okazało się, że tak nie jest. Urządzenie to po prostu nie jest dopracowane. Sam musiałem je dopracować wkładając trochę pieniędzy i poświęcając swój czas na testy, które powinien wykonać producent. Mam nadzieje, że ta opinia znajdzie się na stronie producenta w zakładce opinie tak jak się. znalazły inne opinie z tego forum. Jeżeli od razu wiedziałbym od producenta, że żeby dobrze działa ta wędzarnia to muszę ją sobie przerobic i dolożyć kilka rzeczy to i tak bym ją kupił za te 1850 zł. Niestety producent o niczym takim mnie nie poinformował wobec tego uważam, że włożone przeze mnie pieniązki powinny mi zostać przez producenta zwrócone. A za przeprowadzone testy wystarczy mi zwyczajne - DZIEKUJĘ :) Pozdrawiam wszystkich poniedziałkowo
  13. Wiesz nie jestem tego pewien bo 2 szynki pochodziły z tego samego żródła co to wadliwe mieso o którym gadaliśmy wcześniej. Ale karczek kupilem w lidlu i był zapakowany w plastikowe pudelka. Nie bylo widac zadnych wycieków ani nic. Szynki - to tzw kulki. I w przypadku szynek i baleronów normalnie można pooddzielać mieśnie. Jak ukroisz plasterek to na tkance tej miedzymiesniowej normalnie sie rozlatują. Kurcze normalnie nie wiem co sie stalo. Do pewnego momentu wsyztsko mi działalo. Kupowalem najtańsze mieso i bylo ok. Nienastrzykiwalem, wedziłem w mega gęstym, stojącym dymie, parzyłem nie na termometr tylko tak jak dziadek w akademii napisał - przez ok godz. Wszytsko bylo super. Kurcze teraz staram sie jak byk i za każdym razem problem. Ja pierdziele już mi się odechciewa. Wiesz najdziwniejsze jest, że mieso jak zaczynam wedzić jest naprawde suche. Odcisniete, wytarte recznikeim, cala noc przed nadmuchem powietrza, długie osuszanie w wedzarni z nadmuchem powietrza i taki rezultat. Normalnie juz sie poddaje :/
  14. Zważyłem teraz wędzonki i straciłem między 8 a 15% wagi. Poki co wedzonki po sparzeniu wiszą w 4 stopniach ok półtorej godziny.
  15. Hmmm nie wiem czy dobrze Andrzeju pytanie zrozumiełem. Zróbiłem solanke wg Tabeli Dziadka i wstrzykiwałem 60 gr tej solanki na kg mięsa. 3 strzykawki 20ml na jeden kilogramowy barton.
  16. Ile powinny wędzonki wisiec zeby odpoczęły. Jest jakiś określony czas? Ale skąd ta woda. Kurcze jak sciskam ten baton to normalnie wycieka woda. Kiedyś peklowalem dluzej i nie nastrzykiwalem. Nie mialem wtedy takich problemów. Może to być od nastrzyku?
  17. Haha Oni podobno tez mnie kochają Zresztą skoro w maju bierzemy ślub i to oczywiście za ich zgodą to chyba najgorzej nie jest [ Dodano: Sob 19 Lut, 2011 15:20 ] Kurcze mam problem. Szynki i balerony w smaku i wygladzie zewnetrznym są superowy. Niestety po przekrojeniu na pół wycieka z nich w cho..rę wody. Peklowalem te miesko przez 3 dni z nastrzykiem. Potem przed wedzeniem cała noc ociekały powieszone na hakach a wcześniej dokładnie je wytarłem recznikami papierowymi. Cała noc na dodatek wiał wiatrak na te wedzonki. Potem godzinę i 15 minut osuszaałem w wedzarni. Dodatkowo przez otówr po generatorze dymu wentylatorem wtłaczalem powietrze. Komin otwarty, temp 45-50 stopni. Potem 4 h wędzenia. Potem parzenie dokładnie wg akademii dziadka do uzyskania w środku 68 stopni. Potem wieszam je na kijach i schladzam wentylatorem. I kurde rozkrajam batony a z nich cieknie woda. Wie ktos może skad ona w środku? Moze to nastrzyk? Już normalnie nie wiem. [ Dodano: Sob 19 Lut, 2011 15:22 ] Chyba, że te wędzonki powinny ileś tam odpocząć po parzeniu? Pomocy!!!
  18. Hunterze drogi ja nie mam żadnego sterownika jeszcze. Po prostu jak termometr piknął ze jest 57 stopni to wyłączalem grzałkę. Temp. dochodziła do 60 stopni, potem zaczynała spadać a termometr dalej pikał. Jak temp spadla do 56 stopni term przestawał pikać i ja załączałem grzałkę. Temp spadła jeszcze do 55 stopni i w górę i tak na okrągło :) Ten termostat ktory jest w Borniaku oryginalnie to nie nadaje sie do niczego. Ja w poniedziałek zamawiam dokładnie ten polecany przez Ciebie sterownik i zamiast mnie ta grzalkę będzie to urządzenie właczało i wyłączało Ale będzie fajnie. Nie mniej nie żałuje, że się tym tyle bawiłem. Przynajmniej mam ten sprzet przetestowany. Co prawda powinien zrobić to PRODUCENT przed wystawieniem wedzarni na sprzedaż ale co zrobić. Swoją drogą to Producent miał tutaj wejsc na to forum i sie ustosunkować do naszych uwag ale widocznie nie miał czasu :)
  19. Koszu

    Baleron po prowansalsku

    No i podpiekam sobie te moje balerony w 90 stopniach już od godziny. Jednak jest mały problem. Temp wewnątrz batonu przez ta godzinę wzrosła mi tylko o 4 stopnie. Z 39 do 43 stopni. Zanim uzyskałbym 68 stopni to chyba by się juz data zmieniła Dlatego wyciagam je i do wody i parzenie do 68 stopni i obsypywanie ziołami i szlus
  20. Ale wiosną już rozpoczniesz zadymianie, tak? W Borniaku bez najmniejszych probelmów utrzymuje temp 86-91 stopni. I w tym przypadku grzałka pracuje 2 minuty i odpoczywa 3 minuty. Można z tego wnioskować, że zapas nadal jest. Przypominam - w pomieszczeniu gdzie stoi wedzarnia mam 4 stopnie a w wedzarni 6 kawałków baleronu. Na moj gust to dziala
  21. 55-60 stopni cały czas. Ani jednego stopnia mniej anie jednego wiecej i tak od 4 godzin. Zaraz wyciagam szynki, zostawiam balerony i zaczynam dopiekac. [ Dodano: Sob 19 Lut, 2011 12:56 ] Tak wygladają szynki wyciągniete z Borniaka po 4 godzinach wedzenie i BEZ PRZEKŁADANIA KIJOW. Kolor identyczny z każddej strony.
  22. A oto rezultat wariacji na temat sushi Tymczasem w Borniaku dochodza już wedzonki. Za 15 minut wyciagam szynki do parzenia a balerony bede probował upiec. [ Dodano: Sob 19 Lut, 2011 12:46 ] A oto szynki po 4 godz wędzenia w zmodernizowanym borniaku. Teraz parzenie
  23. Nie. Pracuje tylko jedna grzałka. Nowa. 1500W. Jak zmniejszę trochę histerezę (teraz mam jeden stopnień a jak kupie regulator temp o którym wczesniej tu byla mowa to będzie można zmniejszyć to ok 0,8 stopnia a wtedy temp bedzie sie wahać nie wiecej jak o 3 stopnie. I wtedy będę szczęsliwy
  24. Hunterze jeszcze dzisiaj sie dowiemy Nie mniej nie wierzę w to, ze nie osiągnę temp pieczenia ta 1500 W grzałką. Ona teraz jak widać ma naprawde bardzo dużo zapasu. Ale czas pokaże
  25. Ryż do sushi juz przygotowany. Zaraz zabieram się za robienie maków a tymczasem po dwóch godzinach gęstego zadymiania moje szyneczki wyglądają tak:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.