Skocz do zawartości

madlinka

Użytkownicy
  • Postów

    1 194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez madlinka

  1. Maad, spróbuj właśnie przez UOKiK,ja miałam podobną sytuację, porządne skórzane buty i zepsuł się zasuwak, reklamacja nie uwzględniona, bo nie obejmuje zasuwaka, jak to nie obejmuje? Napisałam do rzecznika właśnie, ten mi odpowedział, ze obejmuje, zrobiłam reklamację na piśmie plus właśnie postraszenie UOKiK-iem i podziałało, reklmacje uwzględnili. Pierwsza rzecz, to nie wiem czy tak zrobiłeś, ale reklamacja na pismie.
  2. @halusia@, jak zawsze apetycznie :thumbsup: RaV22, haha, faktycznie z wielkością przesadziłam
  3. Wiesz co mam jedną foremkę, ale bardziej chodziło mi o to aby ją podać jutro taką świeżutką. Czyli będę eksperymentować, podzielę się potem jak wyszło.
  4. Dziś mam jeszcze jedno pytanie, bo robię jedną babkę na dziś i chciałam sobie od razu przygotować drugą na jutro, czy mogę ją dać na noc do wyrastania do lodówki?
  5. No to i zdjęcia, utworzyłam sobie ładny rancik, który niestety w pieczeniu się rozpłynął :rolleyes: i gotowy wyrób, ciekawam jak smakuje, no ale do niedzieli się nie dowiem.
  6. No dla mnie dużo, ja zrobiłam jeden Zrobiłam właśnie ten sos z whisky, jest obłędny, dałam połowę tego alkoholu, no bo przecież Zuzia też chce zjeść Jednak jest to sos i trochę za rzadko na mazurka, no nie wiem, coś pokombinuje, na pewno go użyję bo jest niesamowity, Zuzia właśnie podjada i mówi, ze jest nieziemski Pod ten sos, a na kruchy spód wymyśliłam sobie masę migdałową. Zdjęcia będą później, jak udekoruje
  7. My tak jak ANNAM, razem z Zuzią malujemy pędzelkiem i farbą, ale to najczęściej wydmuszki, a jajka do spożycia, to w gotowych barwnikach, teraz kupiłam takie z wybarwiającym pisakiem do wzorów, to będziemy tworzyć.
  8. PePe, sporo ich :shock: zdradzisz jak robisz?
  9. Nie wiedziałam że aż tak szybko ten dział się przyda, w sumie nie wiem czy mam napisać tutaj czy w prawie karnym. Mam prośbę o poradę, moja koleżanka słuchała w pracy radia, przyszła kontrola, spisali ją, teraz jej przyszło wezwanie do Bydgoszczy, jej szef prawdopodobnie się wymigał, ze nic nie wie o tym radiu i możecie mi powiedzieć co ona ma powiedzieć na tych zeznaniach, jaka jest ewentualna kara (w protokole napisane, ze radio od października 2012) i czy ona musi jechać do tej Bydgoszczy? Z Dąbrowy jest kawałek, a jej się finansowo nie przelewa. Bardzo prosimy o pomoc.
  10. Artur, dziękuję za kartkę, to bardzo miły gest :*
  11. Ja mam takie pytanie, chcę kupić działkę, która ma kilku właścicieli- spadkobierców i nie wiem czy mogę kupować od każdego po kawałku (tu by się przydała jakaś umowa, że jak wszyscy nie sprzedadzą to nie kupię, no bo jak mi 2 sprzeda a 3 nie, to co ja wtedy zrobię? ) nie wiem czy da się taką umowę skonstruować, czy też oni wszyscy muszą się zrzec na jednego spadkobierce i dopiero wtedy od tego jednego kupię? Wolałabym od każdego z osobna, bo nie wiem jakie są stosunki między nimi, mogą nie chcieć się zrzekać na jednego. Zależy mi na tej działce bo już oglądałam wiele domów i działek i dopiero teraz czuję, ze to jest to, dla tego chce się nawet pomęczyć z tymi sprawami spadkowymi. Mogę prosić o poradę jak to zrobić? Co i jak po kolei i co mnie czeka, bo ten radca u którego byłam tak trochę czarno mi to wszystko przedstawił, choć powiedział że się da i że mi to zrobi, tylko to wszytko sporo kosztuje, a już zakup domu jest sporym wydatkiem.
  12. amasiak, witaj, miło Was poznać Nie wyobrażam sobie nadziewania maszynką, zainwestuj w nadziewarkę a życie znacznie Ci się ułatwi Ja zdjęć gotowych kabanosów nie widzę :rolleyes:
  13. hehe, nie no jasne Małgoś nie możesz się wyłamać, tradycja to tradycja
  14. madlinka

    Robot kuchenny

    Agata, znam to uczucie, ostatnio u mojej córki był kolega z przedszkola, zrobiłam im kolacje, on mówi, ze zje sam chleb z masłem a kiełbaski nie, ale jak spróbował, to zjadł samą kiełbaskę bez chleba
  15. Odkurzę trochę temat. Ja jak Małgoś zabieram się za mazurka od kilku lat i jakoś nie mogę się zabrać, boję się że po prostu będzie nie smaczny i za słodki. Ale w tym roku zrobię. Wymyśliłam sobie tak: najpierw ciasto kruche z ładnym warkoczykiem na obrzeżach, na to dżem porzeczkowy, na to jakaś masa (tu miłe podpowiedzi, bo nie mogę nic wymyślić, chciałabym jakąś mało słodką i ciekawą masą, która skomponuje się całością) a na wierzch sos karmelowy z whisky. Na wierch jakaś dekorka z bakalii. Sos ostatnio podpatrzyłam w kuchni tv i mnie zainspirował do mazurka właśnie.
  16. Te kabanosy są przepyszne, uwielbiam je, nawet ostatnio sobie wymyśliłam na śniadanko na ciepło i też super smakują.
  17. ANNAM, tu masz linka, mam taką samą: http://www.cookplanet.pl/garnki/garnki-i-seria-fissler/fissler-classic/fissler-classic-patelnie-woki/fissler-classic-edelstahl-pfanne-24-cm-ohne-deckel-induktionsgeeignet.html
  18. Teraz w makro jest promocja, jak się uzbiera 20 punktów to można kupić taniej min. patelnię fisslera. Uzbierałam, kupiłam, wygląda solidnie, choć jeszcze nie używałam. Zastanawia mnie tylko dlaczego jest made in P.RC , bo przecież to powinno być made in Germany, ciekawi mnie czy tylko linia dla makro powstała w Chinach czy też całą produkcję tam robią. Chyba dokupię sobie jeszcze garnki, bo nawet w porównaniu z ebay wychodzą taniej.
  19. Ja robiłam teraz kabanosy po raz pierwszy ściśle trzymałam się przepisu @halusi@, wiedziałam, żeby za bardzo nie mieszać i tyle. Wyszły bardzo dobre, do tego stopnia, że jak w sobotę spróbowaliśmy z mężem na imprezie kupne, to stwierdziliśmy, że nie da się tego jeść :grin:
  20. bardzo dziękuję i to m pasuje, tyle ze zrobię go w cieście z tego poprzedniego przepisu baca 48, e, tam mistrzostwo ważne, ze wszystko jest pyszne i naturalne i wszystkiego nauczyłam się tutaj. Wszystko jest jasno wytłumaczone i zawsze ktoś służy pomocą, jeśli się czegoś nie rozumie.
  21. PanieBoczku, Jakbyś mógł wrzucić przepis na francuski wiejski, bo o nim też piszę w artykule z pierwszego postu, to bym była wdzięczna. Co do pasztetu w cieście, to mam w zamrażalniku mięso wp i jakoś chciałabym je użyć, więc ten z cielęciną odpada Co do mojego ulubionego jak do tej pory przepisu na pasztet to jest ten w wykonaniu Anerki: /viewtopic.php?t=4199&start=30 w wersji pieczonej.
  22. kurcze nie chce Ci popsuć humoru, ale byłam w Mielnie tylko godzinę, bo dłużej bym nie wytrzymała, mnóstwo młodzieży, jedna ulica, po której dosłownie szaleją auta, w każdym barze inna głośna muzyka, istny chaos, dobry właśnie dla młodych ludzi, ale dziećmi to ja sobie nie wyobrażam tam być, jak sam zobaczysz na mapce tam nie ma nawet gdzie spacerować, ta jedna ruchliwa ulica i morze.
  23. no to ja już teraz wiem, ze na pewno nie ma takiej wilgotności, nawet o tym nie słyszałam, że taka ma być i dzięki Tobie się o tym dowiedziałam wreszcie moje chleby będą ładne.
  24. abratek, nie będę z się z Tobą spierać, bo to Ty masz wiedzę, ja tylko i wyłącznie opieram się na moich obserwacjach, może i to nie żadnego znaczenia, ale jak nie naparuję piekarnika to zawsze mi popęka
  25. no chciałam żeby było dobrze widać to było na 2 stronach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.