Wyjścia masz dwa najprostsze to mostkowanie przewodu N z bolcem ochronnym gniazda, lepsze ale i trudniejsze to zrobienie fragmentu instalacji np garaż czy nawet jednego gniazda zewnętrznego w wersji trzy-przewodowej z wykonaniem uziemienia niezależnego. Bolec uziemiający łączysz grubym przewodem miedzianym z np prętem wbitym głęboko w ziemię, bednarką stanowiąca otok domu, piorunochronem czy rurą stalową od wody. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat pomiarów takiego uziomu i spełniania lub nie spełniania norm ale to z pewnością lepsze rozwiązanie niż nic