aniu, no w końcu !!! :thumbsup: Oj wcale taki mały kawałek do zdjęcia nie został :wink:
Polędwice parzyłaś? A po tym kawałku sznurka można się domyślić, że całe sznurowanie było perfekcyjne :clap: :clap: :clap:
Ale najfajniejsze jest to, rodzince smakowało
Jeszcze zapytam, mięso wiadomo wieprzowe, czy nie masz jakiś kłopotów z nim? Chociaż w Australii to świnki chyba takie jak nasze... Mój znajomy był jakiś czas na wyspach obok i miał kłopot z mięsem miejscowych świń... inny smak itp, kiełbasy wędzonki wychodziły jakies dziwne w smaku...;