_Krzysztof_

za moją poradą :blush: chociaż u mnie nie opadło :rolleyes:

ja wyciągałem :wink:

Gonzo, szynka nie znaczy że wp kl. I jezeli to była taka szynka jak zastosowana do białej pokazanej przez Arkadiusza. To powinno być dobre :rolleyes: Dodatek 1kg tłustego boczku czyli zakładając 30/70 i 0.6kg słoniny to daje 1,3kg czystego tłuszczu nie licząc ile go było w szynce. Mówisz że mało? Może lepszy efekt by był przy mniejszym rozdrobnieniu słoniny? Pozdrawiam

Zakładam, że skład tej kiełbasy szynka w całości zakupiona i pokrojona bez klasyfikacji i wycinania "tłustego" oraz łopatka w ten sam sposób potraktowana tylko rozdrobniona na maszynce. Czyli normalnie doświadczony by to mięso sklasyfikował a tu po prostu było potraktowane jedno pokrojone drugie zmielone. Kiełbasa jest jak najbardziej zjadliwa i smaczna, nic nie wiemy o ilości dodanej wody. Jadam podobnie zrobioną bez klasyfikacji tylko mieloną na maszynce i bez gorącej wody i jest extra.

opisz dokładnie proces produkcji, osuszania, wędzenia

moim zdaniem wyrób jest bardzo smaczny, zastanawiam się tylko nad ta gorącą wodą :rolleyes:

i może za słabo nadziana

we wtorek zapeklowałem szynki i w osobnym garnku karkówkę z okrawkami owych szynek, sól, woda, a nawet garnki identyczne. Wniosek: Po 1 dniu szynki szarawe a różowe w miejscu gdzie się stykają, karkówka w drugim garnku różowiutka na całej powierzchni okrawki szynki w tym samym garnku szarawe. Peklowanie bez przypraw, woda kranówka o twardości podobno 22 w skali niemieckiej. Dochodzę do wniosku że to wina jednak mięsa, szynki przyjeżdżają do sklepu zapakowane w folię i zagazowane dla koloru. Karkówka kupiona w innym miejscu w sklepie firmowym miejscowej masarni.

Bardzo fajny pomysł. Mina Pani na poczcie jak nakleja i stempluje 50 kartek bezcenna. :grin:

a może osłona by sie przydała

dlaczego tylko 6 dni, później bedziesz ja mroził czy tak sobie poleżakuje w zimnym? nastrzykiwałeś, czy będziesz póżniej? Czekam na relację z krojenia

też sie na tym zastanawiam, która "metoda" lepsza?

:clap: :clap:

:clap: :clap: fajnie ze jesteś :grin:

mam 886 550W i mi wystarcza jak na kilka kilogramów raz na miesiąc gorzej idzie nią nadziewanie

a co chcesz nią robić, jakie plany na produkcje?

Właśnie zakupiłem 30x40 LDPE zobaczymy.

ojj, to duże to śniadanie by musiało być

Poszukuję woreczków na szynkowar 10cmx20cm wysokość szynkowara 11cm.

a jak się uszkodzi to majonez nie wyjdzie ?

dobrze rozumujesz [ Dodano: Sro 13 Mar, 2013 15:48 ] W tym przykładzie widać e wyszły 4 warstwy, zapewne temperatura za mocno z góry szła a za mało z dołu, czyli raczej bym powiedział że ciasto powinno krócej siedzieć w metalowej blaszce co by od dołu równomiernie dochodziło. Wszystko zależy na której warstwie nam zależy. W moim przekonaniu warstwa tzw "zakalcowata"nie powinna byc pod ciastem tylko na dole. http://decoraciondemabel.blogspot.com/2013/03/tarta-magica-de-chocolate-e-ideas-de.html?utm_source=BP_recent

termoobieg na to do siebie że nie dopieka za bardzo z dołu, a jak jest jeszcze blacha za nisko to już na pewno z doły jest słabiej dopieczone. A warstwa dolna jest uzyskiwana przez spieczona warstwę środkowa, gdyby dłużej piec to warstwę srodkowa mozliwe że byśmy wyeliminowali- tak mi się wydaje. myślałem o aromacie lub soku z owoców

myślę, że to nie wina zmiany przepisu a sposobu pieczenia(temperatura,funkcja i poziom piekarnika) Ps Też myslałem o zmianie smaku,ale bardziej na czerwony color-malina truskawka

nie tylko Ty, sam jestem pod wrażeniem :clap: :clap: dla Ciebie za prosty a jakże wspaniały przepis :clap: nie tyle temperatury(piekłem wg. przepisu 160 st) a raczej zasługa dolnej grzałki, sama mówiłaś że używałaś termoobiegu ja natomiast grzałka góra i dół. Co się zdziwiłem jak robiłem że ciasto na końcu było bardzo płynne, byłem trochę zmartwiony ale widać nie potrzebnie.

I przyszedł czas na zdjęcie: