Skocz do zawartości

DZIADEK MACIEK

Użytkownicy
  • Postów

    850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DZIADEK MACIEK

  1. Od kilku lat organizuję rocznicę ślubu moim rodzicom, na Mazurach. Gości bywa ok 15-20 osób. Potrawa bardzo prosta w przygotowaniu, wymaga jednak specjalnego "urządzenia". Można normalnego grilla, a gdy nie ma rusztu, to np patelnia nad ognisko, a na niej: Wg mnie lepsze i zdrowsze potrawy od tradycyjnego grilla :thumbsup: Pewnej pikanterii tym "imprą" dodaje fakt, że Rodzice mają już swoje lata, w tym roku szykuję dla nich potrawy na 60-tą rocznicę ślubu :grin:
  2. Dobrze, że takich kiełbas właściwie nie jadam, truję się więc niewiele :wink:
  3. jak robię swoją, to tak, ale gdy jednak nie zrobię swojej, a na szybko kupuję jakąś gotową kiełbachę, albo ktoś przyniesie :question:
  4. cyt "na grilla nie nadają się wędliny peklowane" to ogólnie jest dla mnie oczywiste, nie grilluję mięs peklowanych, ale ... jak to się ma do gotowej kiełbasy :question: pytanie chyba trochę głupie :wink:
  5. Wreszcie pogoda pozwoliła na rozpoczęcie sezonu grillowego :thumbsup: Wczoraj robiłem potrawę (żeberka) w garnku rzymskim, doświadczenie w takim gotowaniu mam jeszcze małe, czas to nadrobić. Potrawa wyszła wyśmienicie, jedni z gości już zamówili garnek.
  6. Przed obiadkiem, przekąska na pobudzenie apetytu zapiekany móżdżek z bułeczką tartą :thumbsup: i kilka cykorii robionych a'la szparagi Danie główne to sztuka mięs w sosie chrzanowym, z głodu zapomniałem zdjęcie zrobić :wink:
  7. Zabobon -- w lodówce turystycznej wiozłem odpowiednio wcześniej ugotowany bigos, oczywiście schłodzony. 200 km trasa i ... burza po drodze, dojeżdżam, pełne słońce, bigos wyciągam, gościom już ślinka kapie na talerze... bigos wywalam do dołu w ziemi -- skisł :sad: Całe szczęście miałem inne potrawy :grin:
  8. Późna wiosna, ciepło, nawet gorąco, mięso w zalewie w lodówce stojącej w "zimnicy" - burza przyszła i mięso wywaliłem ... Sąsiad - beczka w piwnicy ziemnej, zakopanej do ok 1m - burza - mięso do wywalenia ... Od tamtej pory, w czasie wyższych temperatur, pekluję tylko na sucho - nigdy nic nie wywaliłem
  9. Uszy - nie dla psa, dla mnie i znajomych - gdzie kupić ?? Wędziłem wiele razy, kupowałem w różnych miejscach, ostatnio niestety jest z tym spory problem. Gdzie kupić surowe uszy świńskie nadające się do wędzenia :question: :question: :question: :question: :!: :!: :!: :!: najlepiej w okolicy W-wy :grin: Przywiozłem kiedyś na spotkanie uwędzone uszy, oczywiście sam je wędziłem, na spotkanie ze znajomymi, powstał problem, jak spróbować aby zjeść, aby nie zranić "dostawcę", a po degustacji ... poproszę jeszcze kolejne uszko :grin:
  10. Widać uważają Niemcy za lepszego klienta
  11. Może opierają się tylko na własnej sieci dystrybucji/serwisu? Co firma to inna polityka sprzedaży :grin: Pewnie masz rację, firma wypadłaby chyba poważniej, gdyby na jednego z moich maili odpowiedziała, np "nie jesteśmy zainteresowani" Taka odpowiedź jest wg mnie lepsza niż cisza, można to zrozumieć jako olewanie pot klienta.
  12. Bardzo mnie ciekawi, dlaczego Thermowind nie odpowiada na maile z prośbą o podanie warunków współpracy :rolleyes: Czyżby bali się postawić swoje wyroby obok innych :wink:
  13. Może nie jest "różowo", ale ja nie odnotowuję często takich problemów, to nie jest tylko "dbanie" jak piszesz. Tak samo widzę pewne wady Borniaka jak wielu z nas użytkowników, ale sprzedaży istotnej części zamiennych czy reklamacji naprawdę nie ma. Może wszyscy naprawiają sami :wink: W mojej sztuce wygięły się drzwi, lekko na dole. Przy zamkniętym szyberku mam więc sporo dymu dookoła wędzarni, muszę je dodatkowo dociskać. Uszkodzenie chyba zrobiłem sam w trakcie przewożenia wędzarni na festyn, ale .... ostatnio pewne niezwykle sympatyczna klienta (kupiła małego Borniaka) sygnalizowało podobny problem. Może więc jest jakiś kłopot z drzwiami :question: Do czyszczenia sprężyny używam długiej pęsety.
  14. Ok 1.5 roku temu kupiłem lekko używanego dużego Borniaka. Wymieniłem prawie od razu silniczek w DG, reszta działa idealnie. Silniczków sprzedałem kilka (3 czy 4), sprężyn mniej, kupowane były na wszelki wypadek. Grzałkę do DG sprzedałem 1 szt. To chyba świadczy o małej awaryjności tych elementów. Miałem kilka reklamacji na zapalające się zrębki, wszystkie przypadki dotyczyły albo zrębek nieoryginalnych, albo "ogień" wynikał z nieczyszczonego podajnika, nagaru na sprężynie.
  15. DZIADEK MACIEK

    Turystyka

    Norbert - mają jakąś stronkę :question: gdzie to dokładnie jest :question: tzn gdzie jest Bol to ja wiem, ale umiejscowienie jakie :question: Do Cro jeżdżę od wojny, ląd znam dosyć dokładnie, czas na wysp zwiedzanie. Ew wyślij coś na PW lub maila
  16. U nas zabawa zaczyna się we wtorek lub środę, po świętach. Z jajek, które farbowaliśmy (wg sposobu, którego Jacek nie życzył aby podawać :wink: )z tych, które zostały, robimy pastę, a jaj gotujemy ok 1 kopy. :lol:
  17. Raz mi taki silniczek padł, teraz są podobno lepsze, trwalsze (wyglądają bardzo podobnie, różnice w detalach). Wymieniłem i ... wprowadziłem do sprzedaży. Są trochę droższe niestety niż ten z linku wyżej.
  18. Ma, zgodną z polskimi przepisami
  19. Poszedłem na targi i ... wróciłem nie oglądając niczego Cena za wejście - 60 zł po rejestracji na miejscu, 100 zł bez rejestracji. Wg mnie trochę drogo, bywam w tym pawilonie z okazji innych wystaw i takich cen nie widziałem. Niby była jeszcze rejestracja internetowa za 30 zł ( do 18 marca), tego wcześniej nie zauważyłem, ale branie kolejnych 30 zł za rejestrację kilkuminutową na miejscu to przesada.
  20. Jak Twoje stoisko rozpoznać :question: Pracuję tuż obok, znajdę chwilkę i postaram się wpaść :grin: Serki bardzo lubię :thumbsup:
  21. Właśnie syn wysłał zapytanie o możliwość pobytu. Może i ja, Dziadek, wpadłbym na weekend :grin:
  22. Miro - dziękuję, nie wiem w czym problem, ale jakoś sztuka stoi w miejscu, tzn, miejsce w sklepie zmieniam :wink: Niedługo odezwę się :grin:
  23. Potwierdzam, zdecydowanie ciekawszy produkt, wart ceny, ale ... jak sprzedać "stary"model :rolleyes:
  24. Czy podczas wędzenia razem z mięsem jego zapach nie jest później wyczuwalny w serze? Moi "odbiorcy", czyli znajomi i rodzina, nigdy nie narzekali na zapach jakiś innych produktów.
  25. Też taki serek czasami wędzę, zawsze w solance musi trochę poleżeć, ale ja wędzę najczęściej w niższej temperaturze, 6 do 8 godz. Z "mięchem" muszę bardziej pilnować aby serek zbyt szybko się nie "zarumienił". :wink: Wolimy bardziej uwędzony, więc dłużej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.