Skocz do zawartości

DZIADEK MACIEK

Użytkownicy
  • Postów

    850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez DZIADEK MACIEK

  1. Zapraszam za 3/4 tygodnie w okolice Węgrowa, można, a nawet trzeba degustować :grin:
  2. Ser żółty i inne smakołyki czekają na wędzenie Chyba jednak folia była zbyt szczelna, chociaż po nocy w lodówce jakby nabierał smaku Muszę popracować nad tym serem :!:
  3. Sery białe w wędzarni, w tle kilka rybek nam smakują bardzo, to jest przysmak, idealne do czerwonego wytrawnego wina
  4. Jakiej folii użyłeś? Określenie: nie jest jednoznaczne. Jeżeli folia nie przepuszcza dymu to trudno mówić o wędzeniu. Według mnie, najlepsze efekty uzyskuje na ażurowej półce w zimnym dymie lub po zapakowaniu sera do gazy. Jakiej folii :question: jakiś worek perforowany. Trochę dymu przepuściła, jest lekko podwędzony, ja lubię wyraźniejszy smak dymu. Gaza--to dobry pomysł.
  5. Powinieneś podać jakiej wielkości są kawałki i jakie stężenie solanki. Ja w tej chwili trzymam w solance o stężeniu ok 8,5 % ( gdy stosowałam 10% były zbyt słone) przez ok 12 godz i słoność jest akurat ( jestem osobą ograniczającą sól) a ser mam pokrojony w prostopadłościany o przekroju ok 5-7 cm. Sól dajemy na oko, ale zawsze mało. Nie wiem jakie jest stężenie, nawet o tym nie pomyślałem, ale niewielkie. Waga--250 g ser chudy. Dwa dni--może trochę przesadziłem, wkładamy wieczorem i wyjmujemy po następnej nocy, rano, czyli ok 36 godz. Soli na co dzień, do "normalnych" potraw nie używam w ogóle. Żona soli i to sporo. To jest nasz jedyny "konflikt małżeński ", a razem już 30 lat jesteśmy (jutro rocznica) :lol:
  6. W temacie "ser twarogowy..." wspomniałem, że właśnie uwędziłem ser żółty. Pierwsze degustacje wypadają pomyślnie, ale wolałbym aby był bardziej "zadymiony". Może folia zbyt szczelna :question: może 3 godz to zbyt mało :question: ale i tak się zajadam :thumbsup: Następne wędzenie i małe poprawki wprowadzę
  7. Ta kuchnia dymi dodatkowo, czy co :wink: :???: Nawet woda gotowana na takiej kuchni, w specjalnym czajniku z wpuszczanym dnem, ma inny smak :grin: :shock: Spróbuj to zrozumiesz :wink:
  8. Ser biały--dwa dni w solance, suszenie jak mięsko i w całości (firmowe niewielki trójkąty) do wędzarni. Wędzę do 40 st, ok 3.5 do 4 godzin. Ser żółty--pierwszy raz--wiem, że trochę muszę zmienić metodę. Albo mam inny smak, albo ... wolę bardziej uwędzony. Wędziłem 3 godz, temp j/w, w folii do pieczenia i siatce. Jest smaczny, ale mógłby mieć wyraźniejszy smak, bardziej "wędzony". Dymu było bardzo dużo, może "moja" folia była zbyt szczelna :question: Wędziłem też kilka rybek i trochę mięska, schab wyszedł niczym polędwica sopocka, pychota :smile: Ps zgram zdjęcia i coś wkleję Ps 2 nie wędziłem w plastrach [ Dodano: Nie 03 Lip, 2011 21:33 ] Bardzo ciekawi mnie ten ser w przekroju ? :question: Mozesz Dziadku Macieju pokazac jak wyglada w plasterkach ? pozdro To będzie problem, stawiam na stół cały i kroimy z żoną po kawałku, na ząb :wink: Uwierz na słowo, jest pyszny i w środku biały, nie rozpada się. czasie wędzenia ew trzeba trochę uważać, może się kruszyć, ale jak wystygnie będzie w całym kawałku. Dzisiaj biały ser posypałem czarnuszką. Zrobię jakieś zdjęcie....
  9. Jak ja lubię papryczki faszerowane... :grin: Dzisiaj kapusta na kuchni węglowej, całkiem inny smak niż z gazowej :wink:
  10. Ser polsa 34 kupiony, w solance leży :grin: Biały chudy też. Żółty czeka spokojnie na folię celulozową :grin:
  11. W Cro widziałem kiedyś wstępne przygotowanie prściutu. Trudno to nazwać wędzeniem, ale zadymiali PINIĄ, dopiero później suszenie itd...
  12. Płyty żeliwnej nie mam, ale bardzo często grilluję na talerzu z nierdzewki. Takie rozwiązanie podpatrzyłem w Chorwacji, tradycyjne grille są dla gości, miejscowi grillują na pełnych "rusztach". Tłuszcz nie kapie na żar/ogień. Wysokość--mam duży ruszt z regulowaną wysokością, tzn reguluję rusztem na którym leży talerz, talerz też nie ma uchwytów. Ja tylko sporadycznie używam węgla, głównie wszelkie potrawy robię na ogniu, regulacja musi więc być. Mam od ok 20 do ok 40 cm. Inna sprawa to to, że mój talerz nie jest tak ciężki jak żeliwo. Robię wiele potraw w różnych garnkach żeliwnych, mam wieszane nad ogniem, mam wkładane do żaru (peka), mam do gotowania na kuchni węglowej. Żeliwo bardzo chwalę, ale tylko wysokiej jakości, inaczej będzie żeliwem jedzenie śmierdziało. Pomyślę nad tą płytą, podoba mi się pomysł. Musze tylko rozwiązać problem regulacji wysokości tak ciężkiego wyrobu. Ostatnio, na zwykłym grillu, używałem patelni żeliwnej, grillowałem ryby, goście bardzo podkreślali smak, nowy i bardzo dobry.
  13. Dzięki, jakie proste zabezpieczenie na wyższą temperaturę. Będzie więc jedno wędzenie z mięskiem :wink:
  14. W najbliższy weekend zamierzam pierwszy raz wędzić żółty ser. Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach, jeśli macie takie. Ser kupiony, różne gatunki. Wiem, że na zimno raczej, gorący chyba "popłynie" :wink: Wolałbym wędzić w całości, pokrojenie wymaga większej ilości miejsca, a wsadu będzie dużo.
  15. Czasami zdarza mi się zbyt mało dosuszyć produkty (brak czasu), jedynym objawem jest ciemniejszy, mniej apetyczny kolor. Kwasowości nie ma, może wędzarnia dobra, a może wędzujący ma praktykę :wink: Aby do weekendu, nowe sery i ryby czekają :grin:
  16. Też wędzę sery, jak do tej pory tylko chude W najbliższy weekend robię przymiarkę, pierwszy raz, do wędzenia sera żółtego. Nie mam doświadczenia ani wiedzy, albo coś znajdę na forum, albo jak większość moich wyrobów, próby i błędy, aż osiągnę to co chcę. :wink: Tyle lat wędzę, a dopiero od niedawna nową wiedzę zdobywam, tu, na tym forum :grin:
  17. DZIADEK MACIEK

    Prosię z rożna

    Jadłem kilka razy, nigdy sam nie robiłem. Zawsze prosiaki były wcześniej podpieczone na kuchni, ew w piecu. Wypchane kaszą, mięcha mało. Może źle trafiałem :question: Jedyny wyjątek do jagnię w Cro, tam na rożen nabijają "surowego", ale rożna mają duże i opalane drewnem.
  18. Dzisiaj ta, jutro inna :wink: Bez żartów, jedną wędzarnię, tę najważniejszą mam w okolicy Węgrowa. Na Mazurach mam drugą, mniejszą, ale za to z ciekawą wiatą. Trzecią planuję w miejscu zamieszkania :grin: Jeśli plany wypalą i sprzedam działkę węgrowska, przebuduję wędzarnię mazurską, a w domu zrobię zapasową, ale sporą :lol:
  19. W warszawskim Międzylesiu
  20. Ubiegłeś mnie z tym pytaniem/problemem. Właśnie czytam forum i inne miejsca, nie mogę, jak na tę chwilę znaleźć rozwiązania. W pewnym okresie bardzo na poważnie ...zrobiłem plany i pełen pomysłów, na ruinach starej stodoły, wylałem nowy, bardzo mocny fundament pod budynek, w którym miała powstać cała "przygotowalnia". Doczytałem się do wszelakich aktów prawnych i po podliczeniu całych kosztów zrezygnowałem Nadal myślę o jakimś legalnym obejściu większości przepisów, tzn o znalezieniu rozwiązań zgodnych z prawem, ale tanich. Też czekam na różne sugestie
  21. W sobotę, pierwszy raz, grillowałem żabnicę. Pyszna ryba, super białe mięso Były też "płotki' :wink: Na koniec zrobiłem na grillu śledzie. Byliśmy już najedzeni, więc do śledzi żona zrobiła zalewę octowo-pomidorową ze sporą ilością cebuli, będzie dzisiaj na kolację.
  22. pokemon--disel potrzebuje grilla i wędzarni, beczka tego problemu nie rozwiążę. Zerknij do "sprzętu" na moją wędzarnię, ja muszę zrobić trzecią wędzarnię,pomocniczą, z miejscem na pekę. W moim przypadku nie ma mowy o "początku", jest tylko początek na forum :wink:
  23. Jak na "rybowo", to obiad z przed kilku dni. Jedna rybka zadowoliła 2 osoby :wink:
  24. Rozmawiałem z nimi, podobno wszystko można. Na maile odpowiadają " z wielkim trudem". Może i bym to kupił, ale tu gdzie chcę postawić tę dodatkową wędzarnię, ma też być funkcja piece do peki (to chorwacki kociołek żeliwny), nie wiem czy w tym się zmieści (peka). Pekę mam, na działce, jak tam będę pomierzę i wszystko będzie jasne i oczywiste. :grin: Daj znać po rozmowie :!: :!:
  25. http://darkom.pl/kominki-ogrodowe Zastanawiałem się nad takim rozwiązaniem. Ni to kominek, ni to grill, ni to wędzarnia, 3 w jednym. Czy to działa :question: Gdybym nie miał dobrej wędzarni, pewnie dla wygody zrobiłbym coś takiego, ale jak to mówią "apetyt rośnie w miarę jedzenia" :wink: Co prawda muszę zrobić dodatkową, awaryjną wędzarnię i miejsca mam mało, może wiec ... Kanał budujesz sam i podobno wszystko działa i wędzi :grin: :shock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.