-
Postów
1 952 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Baca
-
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie lecz na Twoje pytanie odpowiedź jest jedna ten kolor to od zamykania zaworów, W każdej wodzie pozostają różne związki mineralne no i sam metal w zetknięciu wodą , sam wiesz.Zgadzam się z Michałem ja osobiście pije wodę z kranu od lat i co i nic żyje, może się uodporniłem dodam. że nigdy nie chorowałem na żołądek jak już miałem obstrukcje to od jedzenia. Dyskusja czysto akademicka jak zawsze gdzie dwóch polaków to co najmniej trzy prawdy. Szanując zdanie moich adwersarzy chciałbym zakończyć stwierdzeniem, ze do końca moich dni chciałbym mieć tylko takie problemy mam na myśli to co pijemy i spożywamy. Pozdrawiam
-
Rozkręcasz się chłopie
-
U mnie podobnie
-
@eli55,@Basia285, Dziękuję za obejrzenie moich relacji, no i nie powiem cieszę się, że Wam się podobała . Wiecie czasami nasuwa mi się taka myśl, że tyle ładnego mamy pod przysłowiowym nosem i nie zawsze umiemy to dostrzec. Sprawdza się w tym przypadku przysłowie "cudze chwalicie a swego nie znacie". Elu Twoje relacje są piękne zawsze oglądam je od "deski do deski". Pozdrawiam
-
Jak zwykle PISu dałeś koncert, wiesz zawsze po obejrzeniu fotek pozostaje mi ślinotok, mistrzu chylę czoła
-
Tym razem Daisy 9 marca czyli dzień po święcie, którego to obchodzenie co u poniektórych wywołuje stan trudny do określenia przez złośliwców nazywany syndromem dnia poprzedniego [czytaj kac] zaszła u mnie potrzeba zrobienia czegoś ze sobą . Wiadomo też, że na ten stan nie ma jak praca a, że w niedzielę nie wypada pracować pociągnąłem na szlak w kierunku wyrobiska zalanego wodą zwanego jeziorkiem Daisy . Daisy księżniczka o niewątpliwej urodzie żyła i mieszkała i w zamku Książ, która to jak wieść niesie była dobrą panią dla swych poddanych. Ubezpieczany coby się mi coś nie przytrafiło przez wiernego buldoga czy też jakiegoś rotwailera o skomplikowanym rodowodzie [nie znam się], ale kiler z niego jest co się zowie, słonecznym około południem rozpocząłem swą wędrówkę a raczej człapanie w kierunku jeziorka. Przez las drogą leśną potem ścieżką dydaktyczną po około godzinie doszliśmy do jeziorka. A oto one w całej krasie. A teraz coś na ząbek Po wzmocnieniu już nieco nadwątlonych sił wróciliśmy do domu. Wycieczka ze wszech miar udana. Dziękuję za obejrzenie mojej relacji. CDN
-
Da radę szuka swojej drogi jak każdy z nas zobaczysz jeszcze mile nas zaskoczy
-
Więc można w samej mieszance peklującej i ten sposób ma wielu zwolenników do których i ja należę, a co do ociekania to jest podstawa, żeby otrzymać łanie wybarwione wędzonki no i usuwa nadmiar solanki z naszych wyrobów
-
Chciało by się rzec wyszło szydło z worka, strzeż nas Boże od takich doradców. Ziomek poczytaj potem popytaj na forum i będziesz mądrzejszy szkoda tylko, że po szkodzie. Pozdrawiam
-
-
Przyganiał kocioł garnkowi - a kiedy Ty się uspokoisz , faktem jest, że nasz kolega idzie po bandzie ostro moja czapka z głowy Pozdrawiam
-
Wiesz ja nie bardzo kaman co kolega robił w każdym bądź razie nie dał rady. Wiesz myślę tak mam kolegę informatyka, z wykształcenia i zamiłowania a na dodatek para się tym fachem ma swój serwis komputerowy też sprzedaje kompy, właśnie przed chwilką z nim rozmawiałem, sprawdzi i powie co i jak, tylko muszę mu go podwieźć na dzień lub dwa.Więc nie będę już drążył tematu. Mirku, Tobie dzięki jak zawsze mogę na Ciebie liczyć . Pozdrawiam
-
Wiesz problem był w tym , że nie chciał się połączyć z internetem, dlaczego czyżby przez brak sterowników. Pamietaj o kolorze mojej wiedzy a jest on zielony zrobione jest dobrze dzięki Mirku
-
Witaj Mirku sprawdzałem mam instalatora i nic mi nie pokazywal zalecił tylko instalację nie standartową. tak sie zastanawiam mooooże płyta nie obsługuje, ale to chyba zły to myślenia kolego przypuszcza, że karta sieciowa no ale przeciez xp obsługuję. Qurna jak pisze do Ciebie wszystkie wyrazy mam podkreślone na czerwono tak jak podkreśla błędy wiesz może o co kaman. Jak wyślę podkreśleń nie ma.??
-
Witam, no i spełniło się przy okazji tamte problemy zostały usunięte ponadto walnięta była nagrywarka, przy okazji jakby ponieważ byłem u kolegi z kompem, który w temacie kompa jest bardziej ogarnięty niż ja a kto nie jest podjęliśmy decyzję jako, że dysk sformatowany zainstalować win 7. I wiecie co totalna porażka. I owszem zainstalował się a potem nie mógł się połączyć z serwerem czyli netem i do tego znikł głos. Czego nie próbowaliśmy a raczej kolega nie próbował, bez rezultatów. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że po ponownej instalacji XP problem znikł. No i o co w tym wszystkim chodzi Jak zwykle proszę o rady
-
Kolega w tym wpisie co dała ta folia. Ja ze swojej strony dodam, że tez stosowałem do delikatnych kawałków jak pierś indycza kurza czy schab. Zawijałem po obcieknięciu i według mnie w czasie wędzenia mniej wysycha więc jest bardziej soczysta większy komfort w trakcie nie trzeba tak uważać i mam wrażenie jakby była z lekka upieczona słowem prima-sort Pozdrawiam
-
[Pieczywo] Pieczemy chleb n zakwasie z Przemkiem i Pokemonem
Baca odpowiedział(a) na L.Przemek temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Wiesz jak Ty coś wytworzysz Pozdrawiam -
Nasze poszukiwanie wiosny Wczoraj mieliśmy śliczny dzień, a że coraz trudniej wysiedzieć w domu poszliśmy poszukać wiosny. Założyliśmy trasa lajtowa spokojna i też taką obraliśmy. A jak wyszło i co widzieliśmy zobaczcie Jeszcze chwilka i zakwitnie leszczyna oj będą miały pszczółki co robić Te żółte kwiatuszki co tak kwitnie, a krzew czy to może kalina? Zobaczyliśmy też: Wiek 21? czy się mylę, nie będę komentował dodam tylko, są to tzw. bieda szyby. Podsumowując wycieczka udana chociaż.. refleksyjna i nie taka lajtowa jak zaplanowaliśmy pod koniec nogi nie bardzo chciały mnie nieść . Pozdrawiamy CDN
-
Wiesz Arku życzyłbym sobie zawsze tak "nieudanych" wyrobów, a że kręcisz nosem to i dobrze wszak wysoko sobie zawiesiłeś poprzeczkę w dążeniu do doskonałości tak trzymaj, pozdrawiam
-
Witaj "ziomku" przybliż temat na PW
-
Mirku przepraszam, że dopiero teraz ale taki byłem zaaferowany nawet sobie nie wyobrażasz. Nie chcę żebyś to robił za mnie chcę to robić sam, wiesz mam pod ręką siostrzeńca wołam i po sprawie, to jest najszybsze ale nic się nie nauczę chociażby w sposób szczątkowy a warto. Dzięki odpowiedź na PW Sytuacja na tą chwilę dysk sformatowany czeka na podział i przydzielenie. Dzięki wszystkim którzy mi pomagali, za cierpliwość i stoicki spokój, patrząc pod kątem moich pytań . Temat uważam za zakończony a dalszą część nauki przenoszę na PW, co nie znaczy, że znowu nie wyskoczę z jakąś lamerszczyzną. Pozdrawiam
-
Zrozumiałem wszystko dzięki za wpis dużymi literami. .Rozumie co to jest podział i po co dzielimy. Dzięki Arturze dalszy ciąg na PW coby nie zaśmiecać.
-
Spoko chłopie ja wcale nie myślę, że mi narzucasz swoje zdanie wszak Ci napisałem, że sie uczę a kto pyta nie błądzi prawda a wziowszy pod uwagę moje nijakie obeznanie w temacie informatyki czyli mówiąc prościej kompa to jestem wdzięczny Tobie i innym kolegom. I też nie dziw się moim lamerskim pytaniom, wszak to nie jest tak, że jak dla Ciebie czy innych kolegów coś jest jasne to musi być i dla mnie. Więc jeśli pozwolisz będę dalej drążył temat, aż do końca Więc co zastąpi partycje D kupić dysk następny szkoda go do takiej "klasy" kompa Na koniec posta. Koledzy jadziem dalej i zawsze za Waszym pozwoleniem będę prosił o pomoc, Marek radzi nie dzielić ja jednak chociaż 20 GB bym zostawił czyli tak jak pisze Artur. Ja na kompie nic nie trzymam, a raczej bardzo mało. Dzięki o wynikach Waszej nauki napiszę, jeszcze będę miał kilka pytań, ale na dzisiaj dość, pozdrawiam
-
Aha
