Osobiście oprowadziłem kolege Pis`a po "kątach", gdzie odbywają się szkolenia. Dlatego widział, ile było materiału do ćwiczeń. Myślałem, że będę miał możliwość poznania. A co do możliwości poznawczych, to jestem niezmiernie zadowolony z pobytu w Łazach, z możliwości poznania Gospodarzy, nowych kolegów i co najważniejsze DZIADKA, to było miłe zaskoczenie i można by napisać oddzielny rozdział nt. wiedzy, fachowości i niewyczerpanej energii. Dziękuję obu Panom. DZIADKU i Andrzeju mam nadzieję do zobaczenia na kolejnych kursach i nie tylko.