paweljack

Nie wiem co może dać ale może nie dać bakterii wszelakich chyba. Generalnie po to się gotuje. A jak ktoś ma kranówkę ze swojego źródła to chyba spoko.

Po czym wnosisz?

Kup odpowiedni garnek i dalej gotuj. Ja gotuję w takich garnkach, szybkie studzenie. http://www.zkmgastro.pl/pl/o/Garnek-wysoki---z-pokrywka---sr-360mm--H-360mm--V-37L

Generalnie Krainer w oryginale jest bez Käse. Natomiast myślę, że nadaje się do smażenia albo na grilla żeby się ser fajnie rozpuścił.

i słusznie, bo później minister nie może rozwiązać problemu kolejek

Taką michą można by się najeść ale bardziej to połechtanie podniebienia. Pozdrawiam

Może powinieneś Prezesie projektanta obciążyć chociaż za odpady, których będzie tu sporo.

Dodam, że to nie podhalańska. Trochę niżej.

Chuck to cienias http://emotikona.pl/emotikony/pic/ninja.gif Pozdrawiam

To nie gusta tylko receptura.

Tak na szybko: jabłko gruszka mandarynka ananas banan kilka winogron i szybka sałatka owocowa gotowa.

Zmieniłem zeznania

Dzięki ale przesadzasz. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif

Dlaczego ?

Dawno za mną chodziła i wreszcie jest pierwsza próba. Wg 16 -stki Receptura: Wieprzowina II kl. peklowana - 1,5 kg Baranina I kl. peklowana - 1 kg Baranina II kl. peklowana - 2 kg Tłuszcz twardy solony- 0,5 kg Przyprawy: - użyte do peklowania: peklosól 20 g/kg - użyte podczas produkcji: sól 3 g/kg pieprz ziołowy 0,5 g/kg pieprz czarny 0,5 g/kg majeranek 0,5 g/kg ziele angielskie 0,5 g/kg czosnek 1,5 g/kg Peklowanie 48 h Jelita wieprzowe 32 + Wieprzowina kl. II i tłuszcz rozdrobione na sitku 10 mm Baranina I kl. rozdrobiona na sitku 13 mm Baranina II kl. 2 x na sitku 2 mm Skrót instrukcji: Baraninę kl II mieli się ( kutruje) 2 razy przez sitko 2 mm z dodatkiem 20-30 % lodu lub wody i dodaje resztę soli i przyprawy. Baraninę kl. I miesza się z wieprzowiną kl. II aż masa nabierze kleistości, następnie dodaje się tłuszcz oraz wykutrowaną masę i miesza do wymieszania wszystkich składników. Osadzanie - w pomieszczeniu niechłodzonym 1 - 2 godzin. Wędzenie dymem gorącym 80-100 min. plus 30 min. pieczenie do osiągnięcia wewnątrz 68-70 st. C

To ja nie pomogę, nie kupuję w sieciach, a w innych sklepach prawie od roku, raczej uczę się robienia różnych fajnych kiełbas: /index.php?app=core&module=search&do=user_activity&mid=55133 z resztą jak wszyscy tutaj. Spróbuj chłopską http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/nietrwale-grubo-rozdrobnione/1134-kielbasa-chlopska

Chyba tylko ta sieć ma przepis

. To chyba pierwsza moja zagadka: A pytanie proste: co z tego wyjdzie?

Nie ! Nie, że nie mam racji, czy że potwierdzasz, że nie można.

Nie wystarczy jest jeszcze peklosól i proces peklowania. O lodach słyszałem, bo już dawno temu wycofano jaja kacze z produkcji lodów ale jajecznica?

Przy okazji i do szynkowarów również nie.

Eeee tam prawie nie widać, za to widać że się napracowałaś i zrobiłaś smaczny zestaw

Zapytaj DZIADKA MAĆKA, na pewno poleci coś odpowiedniego.

Wszystkie opracowania technologiczne zalecają wręcz nakazują natychmiastowe chłodzenie -wodą. I tak się zastanawiam po co- jak można inaczej. A to nie popęka? Bo w drugą stronę, czyli do gotowania wszędzie jest napisane, żeby wkładać słoiki do wody max 40 st.

A ja myślałem, że jakiś napój w plastiku leży Miłego poniedziałku.