Masz trochę rację ale trzeba wiedzieć do czego dodać tą peklosól. Ja też się spierałem, bo jak człowiek przyzwyczajony przez całe życie do jakiejś nazwy, to trudno się przestawić, natomiast inną kwestią jest sposób wyjaśnienia, dlaczego tak się nazywa. Nie będę przypominał swojej dyskusji bo niefajnie się to teraz czyta ale pomimo starań nie udało się Maxellowi i innym (wybaczcie) wyjaśnić skąd to się wzięło, jest bo jest. Owszem, były obszerne opisy nazewnictwa ale nie przekonało mnie to. Sprowokowało za to do poszukania samemu i kupiłem przedwojenne "księgi branżowe" i tam znalazłem potrzebne informacje nt. polędwicy właściwej, wewnętrznej. Nie było jeszcze polędwiczki i schabu też chyba, za to był kotlet. Chciałem to nawet wcześniej napisać ale nie było okazji a wspomniany temat zamknięty. Nawróciłem się ze schabu bez kości na polędwicę I drobna uwaga, zwracacie zawsze uwagę na podawanie źródła przy każdym najdrobniejszym przepisie, gdyby były podane źródła przy tak ważnej i spornej kwestii, pewnie przeczytałbym i przyjął do wiadomości. A tak to brzmi trochę tak, że jeden napisał co wie od lat, drugi co słyszy od lat i każdy zostaje przy swoim zdaniu.