Skocz do zawartości

Todek

**VIP**
  • Postów

    2 705
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Todek

  1. Ja czasami łby rozcinam na pół i wędzę z resztą. Za dużo mięsa tam nie ma, ale lubię sobie poskubać. No to wczoraj zrobiłem trochę salcesonu. Jak to ja mówię "domowego", bo jest robiony z tego co akurat mam w zamrażarce, nie patrzę na żadne proporcje. Jedyne co, to dokupuję 3-4 szt. ozorów wp.
  2. Todek

    Golonka

    Będę powoli zwiększał czas gotowania w szybkowarze. Teraz zrobię tak jak napisałem. A jak nie uzyskam tego o co mi chodzi, to znowu wydłużę nieco czas sterylizacji.
  3. Todek

    Golonka

    Tak jest napisane w recepturze i tak też zrobiłem. Następnym razem wydłużę trochę czas parzenia. golonkę wrzucę do gotującej się wody i będę liczył czas od ponownego jej zagotowania się. Nie pamiętam ale ostatnio chyba tez tak robiłem. I wydłużę czas gotowania w szybkowarze, np. na 15+80+15. Właśnie wyjąłem golonkę z zamrażarki, będę eksperymentował.
  4. Todek

    Golonka

    No takich małych, domowych, to na pewno nie. Ale w urządzeniach które działają w podobny sposób, temperatura i ciśnienie.
  5. Todek

    Golonka

    Tak, tak, ja wiem, ale mi chodziło o golonkę w polskim wykonaniu, np. przez ZM Łuków SA, To o takiej mówiłem w swoim pierwszym poście.
  6. Todek

    Golonka

    Pewnie tak, tylko dlaczego w 19 jest podane 10+60+10?
  7. Todek

    Golonka

    Gotowałem słoiki z około 260 gramami wsadu wg tego zalecenia. Ale jak czytam na stronach rosyjskojęzycznych to Oni tam robiąc tuszonkę gotują słoiki o pojemności 0.5 l przez 4 do 5 godzin.
  8. Todek

    Golonka

    Żeby nie zakładać nowego tematu napisałem tutaj. Chodzi mi o taką rzecz. Na pewno wielu z Was jadło taką golonkę konserwową, w słoiku. Jest ona bardzo miękka, soczysta, praktycznie się rozpada. Ja robiłem golonkę wg receptury z 19. I moja nie wyszła taka miękka i soczysta jak ta ze sklepu. Nie mówię, że była niedobra, była dobra, bo już jej nie ma. Ale była nie tak miękka i mniej soczysta. I moje pytanie co zrobić żeby to poprawić? Czy dłuższy czas gotowania/sterylizacji w szybkowarze to poprawi? A może ktoś ma inny przepis na taką golonkę?
  9. Karpia sprawiam, odcinam płetwy i ogon. Łbów nie wyrzucam tylko usuwam skrzela i oczy, kroję w dzwonka i daję na 12 godz. do solanki. Następnie idzie do ociekania i bardzo dobrze go osuszam przy pomocy wentylatora. I do dymienia. 1. Podsuszanie: Temp. 45 - 60°C, Czas 45 - 60 min 2. Obróbka cieplna: Temp. 90 - 110°C, Czas 40 - 50 min 3. Dymienie: Temp. 60 - 80°C, Czas 50 - 60 min
  10. https://www.google.com/search?q=konserwa+byczki&client=firefox-b&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=2ahUKEwie39q3mp3eAhVMKMAKHQvjBu0QsAR6BAgGEAE&biw=1351&bih=615#imgrc=a0un3pDZcVIsHM:
  11. Na sumika karłowatego to u nas mówi się "koluch". Ale mówią też "byczek". Z tym, że "konserwa byczki w zalewie pomidorowej" to nie są same sumiki karłowate, tylko taka różna drobnica ryb słodkowodnych.
  12. Aaaaa zapomniałem. Do tej wędzonej w oleju daję jeszcze na dno kilka ziaren czarnego pieprzu, kawałek liścia i tak około 1/4 łyżeczki suszonej cebuli.
  13. Tak dodaję. Do słoiczków z rybą w oleju dałem po 5-6 kropli octu z białych winogron. A zalewę pomidorową robię zawsze wg tego przepisu. /topic/11922-rarytasrok-1954-oryginalny-przepis-na-sos-pomidorowy-do-konserw-rybnych/ Robię radziecką eksportową z tabelki.
  14. Kilka dni temu zrobiłem kilka konserw rybnych w oleju i pomidorach. Te dwie z lewej to nasza polska drobnica (płoć, koluch, mały okoń i może coś tam jeszcze) w oleju. Te w środku to też drobnica tylko, że w pomidorach. A te z prawej to wędzony karp i wędzona tołpyga w oleju.
  15. Będę nieskromna i napiszę..... Bardzo A jak bym tak podał Ci adres, to może przyślesz mi ze 2 plasterki.
  16. U mnie na ogrodzie to już nic nie ma. Wszystko dawno zebrane.
  17. Todek

    Zapal świecę

    (*)
  18. A tutaj karkówka po 6 m-cach dojrzewania w worku próżniowym.
  19. Wnuk to ma szczęście A je tą mielonkę, że hej.
  20. Dawno nic nie wstawiałem. Ostatnio zrobiłem trochę mielonki indyczo-kurczaczej dla wnuka. Skład to: filet z indyka i kurczaka około 50 %, udziec z indyka około 30 % i podudzie z indyka około 20 %. Woda 20 % wagi mięsa i mąka ziem. 3 %. Filet zmielony (Zelmer 8) na sitku 13 mm, udziec sitko 8 mm, podudzie sitko 8 dwa razy. Zapakowane w osłonki termokurczliwe i parzone w około 72-76 C do uzyskania wewnątrz temp. 70 C. A tak to wygląda. Zdjęcia z lampą i bez.
  21. Todek

    Peklowanie boczku.

    To może i ja się włączę. Ja też się naczytałem, coś tam sobie pomyślałem i zacząłem kombinować z mieszankami peklosól/sól np. 60/40, 50/50. Ale jak ze dwa razy wyszła mi szara mielonka, to przestałem kombinować. Teraz daję samą peklosól, czy to do mielonki, czy kiełbasy, czy do peklowania na mokro.
  22. Todek

    Zapal świecę

    (*)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.