Golonka w słoiku wzorowana na tej recepturze Jednakże proces produkcji został przeze mnie trochę zmieniony Zalewa żelatynowa 12 %, tj. 13 g żelatyny na 100 ml wody. ( 130 g żelatyny na 1 l wody). Golonka po peklowaniu i ociekaniu. Została sparzona we wrzącej wodzie przez 30 min i powędrowała do wolnowaru na około 3,5 h na HIGH i na około 3.5 h na LOW. Po wyłączeniu pozostała w garnku do ostygnięcia. W wolnowarze została podlana rosołem ugotowanym z kości pozostałych po trybowaniu golonki i zredukowanym. Dodałem liść laurowy i ziele ang. Golonki po gotowaniu w wolnowarze były miękkie i gotowe do spożycia. Następnie powędrowały do słoików i zostały zalane gorącą zalewą sporządzoną z płynu który pozostał w misie wolnowaru, żelatyny i maggi. A następnie do szybkowaru. Sterylizowane były 15+45+15. Gotowe golonki po wyjęciu z szybkowaru i studzeniu zimną wodą. Wniosek: Następnym razem nie będę golonek trzymał tak długo w wolnowarze. Myślę, że w zupełności wystarczy im tak ze 3 h na HIGH. Z tym, że wydłużę im czas sterylizacji o 15+70+15.