Skocz do zawartości

mamuśka

**VIP Junior**
  • Postów

    1 550
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mamuśka

  1. Na sam przód, na sam pierw moje wskazówki: - Ser, serowi nierówny. Ja robię serniki na swoim serze (mleko bez ściągania śmietany), a jak nie mam swojego to robię na Mój Ulubiony. Oba sery są dość tłuste, to zmniejszam w tym przepisie ilość masła na moją formę (24 x 37) z przeliczonego 437,5g na 262g. Wystarczy. - Cukier puder. Próg słodkości, słoności każdy ma swój. Wg przepisu pudru powinno być 525g, nam wystarcza 400g. Próba paluszka zrobiona. Jakby co to pudrem, czy lukrem ciasto można ochrzcić. - Cytryna, cytrynie nie równa. Z ilością soku trzeba uważać, ale skórki możemy spokojnie do smaku dodawać. - Wykładając formę papierem na bokach wystawiamy zapas, do góry tak 4 - 5 cm. To margines bezpieczeństwa, bo serniki lubią iść do góry. Mając zapas na bokach sernik z formy nie ucieknie i nie będziemy sprzątać piekarnika. - Sernika za długo nie mieszamy, bo nam urośnie bardzo i z hukiem opadnie. Ale się rozpisałam . To czas na przepis. Sernik cytrynowy (24 x 37 forma, moja wersja). Spód pod ciasto robię jak chcę. Półkruche piekę, albo spód ciasteczkowy (na leniwca). Składniki masy (temperatura pokojowa) - 1,75 kg sera (własny tłusty lub Mój Ulubiony). Własnego traktuję mikserem, blenderem. Kwestia czy chcę drobinki sera, czy gładki ser - masło 262g - cukier puder 400g (z przelicznika powinno być 525g) - jajka 14szt. (żółtka, białka osobno) - 3,5 łyżki czubatej mąki ziemniaczanej - 3,5 łyżki czubatej mąki pszennej - skórka starta z 6 cytryn ( z przelicznika powinno być z 3,5 cytryny) - sok z cytryny 1,75 łyżki Mieszanie robię od tyłu. Piekarnik już włączam na 180 stopni. - białka ubijam na sztywno z dużą szczyptą soli (białka ubite odstawiam na bok). Teraz główna masa. Mieszajcie tylko do wymieszania - masło z cukrem (drapciami od białek) ubijam do puszystości - do ubitego masła dodaję po żółtku i po każdym z nich miksuję - ser do masy dodaję w trzech turach i miksuję. - na masę serową przesiewam mąki ziemniaczaną i pszenną, rozsypuję startą skórkę i wlewam sok z cytryny. Miksuję. Robię próbę paluszka. Jak coś to mogę masę dosłodzić lub zrobić bardziej cytrynową. Mikser już odstawiamy. Teraz łyżka, czy łopatka do ręki. - teraz do masy serowej, w trzech turach dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy. Masę delikatnie wylewamy do formy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. 180 stopni, około 70 minut. Jak zbliża się koniec czasu to patrzę na środek ciasta czy jest równy z brzegami ciasta. Jak jest dołek to dalej piekę do wyrównania powierzchni. Jak powierzchnia jest równa to sprawdzam patyczkiem. Uchylam troszkę drzwiczki piekarnika. Sernik kłuję patyczkiem i delikatnie zamykam drzwiczki. Sernik nie lubi różnic temperatur i wstrząsów. Sprawdzam patyczek. Jak jest tylko mokry (tak jest generalnie przy sernikach) to koniec pieczenia, jak są ślady masy to piekę dalej. Jak już sernik się upiecze to zostawiam go w nagrzanym, zamkniętym piekarniku. Ciasto stygnie razem z piekarnikiem. Co jakiś czas zerkam przez szybkę do piekarnika, czy nie idę w stronę murzynka. Ostygł w piekarniku to wyciągam na blat kuchenny, demontuję brzeg formy i czekam jak sernik ostygnie do końca. Ciężki to czas, bo ja nie mogę wytrzymać i latam przy cieście jak messerschmitt. Koniec. Powodzenia i smacznego Kochani.
  2. Troszkę poćwiczysz, pojesz. 😜😚
  3. Gratuluję powrotu do domu i żebyś w miarę szybko wrócił do pełni sił.😚 Ps. Co to jest, to ciemne na Twoim talerzu?
  4. Przepis nie mój tylko Halusi, a ja go skubłam od Reni. Dziękuję Siostrzyczki. 😚 Tu u Reni (1 post): Ja zwiększam składniki ciasta o 1/3 i piekę 4 blaty ciasta 39 x 26. Końcowo mam 3 pierniki 13 x 26.
  5. mamuśka

    Delicje @mamuśki

    Na jutro obiad w 3/4 uszykowany. Kurczak słodko-kwaśny do jutra spokojnie się przegryzie i będzie miodzio.
  6. Dzisiaj do "dojrzewania" w lodówce trafiło ciasto na piernik. Delikatnie Wam Kochani przypominam o tym rarytasie na święta. 😚
  7. Piękny chlebek Twój, a serduszko to Magdy ręka. Kochani 😚
  8. mamuśka

    Szrekowa zadyma

    Szrek i Pani Szrekowa😚
  9. No to czekamy na efekty i relację. 😚
  10. mamuśka

    Szrekowa zadyma

    Szatan, w sztucznym flaczku zrobił. 😜😚
  11. Wtedy wg mnie będzie miał kolor jednolity. Jeśli będzie chciał uzyskać cienie, np takie to dalej musi
  12. BRAWO 😚 Będzie się działo.
  13. mamuśka

    Piec chlebowy.

    To się pochwalę jak pewnego razu..... chlebek wyrastał, a mi się przysnęło 1/3 wylazła poza formę. To co zostało upiekłam. Chlebki dobre, ale to nie to. Teraz jak mam piec a bierze mnie spanie to coś robię, bo jak usiądę to zasypiam.😠
  14. mamuśka

    Piec chlebowy.

    Dziękuję bardzo Piotrze. 😚 Dziękuję bardzo Mariuszu. 😚 Robię co mogę.
  15. Ech....., dużo mogę pisać. Neosędziowie (unieważniane wyroki), adwokaci co biorą i w duszy mają. Ech, dobra nie ten temat i jeszcze moment i mi się "uleje". Powodzenia Wam życzę i fajnych, przyjazdnych sąsiadów.
  16. Buraki, to takie ćwikłowe😜 (jego tatuś ma pieniądze)i myślą że są lepsi. To takie dwa przykłady. Uszkodzili nasz płot -"wasz płot to sobie naprawcie". Zniszczyli nasze dwa słupki rozgraniczające -"oni ich nie potrzebują", ale płotem wjechali na naszą działkę.
  17. mamuśka

    Piec chlebowy.

    Co tydzień chlebki piekę, ale teraz większość wyrastania była w lodówce. Żeby było jeszcze ciekawiej, to prosto z lodówki chlebki trafiły do nagrzanego piekarnika. Chlebki wg nas prima sort i po długim wyrastaniu mają bardziej ostry, kwaskowy smak. Dziękuję bardzo Olgo za tak wspaniały przepis.😚 Tak ci one wyglądają.
  18. Dzięki Wam Kochani😚 Zawsze można liczyć na pomoc od Was. Sprawdzę Plan Przestrzenny. Można było stawiać budynek gospodarczy, chyba że się zmieniło. O uchwałę Rady Miasta muszę napisać pismo, by mieć jak coś, podkładkę przy takich "burakach". Wiem że kogut pobudkę o bladym świcie robi, a kura gdacze jak zniesie jajko. Inni sąsiedzi mają kury, tylko nie mają wroga za płotem.
  19. Stety, niestety masz przesunięty uścisk na tętnicę po zabiegu i podejrzewam że dzisiaj obiadu nie dostałeś. 😭
  20. Nie na balkonie, na własnej działce co mieszkam, kurnik bym postawiła i kurki by były. Pytam dlatego, bo za płotem mam "młodych, gniewnych" co ostatnio policję nam nasłali (nasz brukarz spalił trzy worki po cemencie).
  21. To trzymam kciuki by było dobrze.
  22. To tak jak ja. Idziemy Piotrze do okulisty. 😜 Włodku, zdrowia życzę. 😚
  23. To ja mam pytanie. Może głupie, ale ja pytam poważnie. Nie jestem rolnikiem. Wyhoduję sobie kurę z przeznaczeniem na rosół, kurę sama ubiję. To jako "miastowa" robię to legalnie?
  24. A mieli w szpitalach podawać pacjentom lepsze jedzenie. Co to ta ciemna kulka na talerzu?
  25. Hi,hi,... U mnie, na ryneczku są trzy, albo cztery stanowiska ze swojskimi wędlinami. Ich wyroby są dość bliskie jakością do wyrobów sklepowych. Próbowałam. Paru swoich sprzedawców poczęstowałam swoimi wyrobami (do Napoleonowa ostatniego też zabrałam) i wszyscy chwalą, więc do dzieła kochani..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.