Skocz do zawartości

mamuśka

**VIP Junior**
  • Postów

    1 357
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez mamuśka

  1. Porównywanie wędzarni i domu jest bez sensu. Samo ocieplenie domu za dużo nie zmieni kosztów ogrzewania. To nie to forum i kwestii domu nie będę rozkładać na części pierwsze. Twierdzisz że cały proces osuszania, wędzenia i podpiekania robisz na 4 polanach (2 są na zdjęciu, to 2 jeszcze brakuje). No to brawo, zazdroszczę i nie wierzę. W ilości zużycia kłania się jeszcze pora roku i kolor który chcesz osiągać na wędzonkach. Chyba zapomniałeś że mam izolację w wędzarni.
  2. Pojechałeś po "bandzie". Już jakiś czas jestem na Forum i nie zgadzam się z Tobą. Znakomita większość wytłumaczy, pomoże, a że komuś zdarzy się gorszy dzień, każdemu się zdarzy.
  3. Polędwiczka (pierwsze lepsze zdjęcie z internetu) Polędwica (w handlu schab) W 100 % zgoda.
  4. Moja komora 125 x 88 x 83 średnio 60kg. Już tłumaczę po polsku. U mnie komora większa i wkład mięsny większy to będę więcej drewna zużywać to raz. Dwa: cztery polana do wędzenia i cztery do wędzenia i podpiekania. Czyli bez dodatku drewna podnosisz temperaturę. Też tak chcę. Ja żeby podnieść temperaturę do 90' muszę dołożyć drewna. Trzy: gatunek drewna (okorowana brzoza i buk to nie to samo) i wielkość polan. Jeśli używasz do całego procesu 4 kawałków jak te dwa kawałki to gratuluję ekonomii użytkowej. Ja robię tak jak Wróbelek (wróbel75).
  5. To może napisz ile kg wędzisz na raz i jak masz dużą wędzarnie (wewnątrz komory).
  6. Zawsze te wyroby co są podpiekane (a nie parzone) potrzebują słabszej zalewy. To ja napiszę sposób na polędwiczkę, który ja stosuję. Recepturę mam od Andrzeja (Bagno). Dziękuję bardzo Andrzeju. 😚 Peklowanie 2 dni, 8% roztworem, ilość nastrzyku to 5% wagi polędwiczki (ilość nastrzyku adekwatnie do grubości, cienkiego ogonka nie nastrzykuję, sam się w zalewie "przegryzie) Zalewa 0,5l/1kg. Samo wędzenie na kolor. Nie parzę i nie podpiekam. Wg nas wyrób z najwyższej półki. Ps. U mnie typowy "kibelek" na drewno, nie zrębki.
  7. To trzeba spróbować, jaki ma smak. 😚
  8. Jak bym chciała oszczędności to bym kupowała wszystko na promocjach. 😜 No przepraszam. 😚 Mój "kibelek" trzyma równo temperaturę i na ilość drewna nie narzekam. Znajomi mają a'la kibelek (o zgrozo zrobiony z szafki kuchennej, nie jemy ich wyrobów). Inni wędzą w metalowej beczce. My spalamy najmniej drewna, a czy są to cztery polana nie sprawdzałam. Różnica w ilości drewna będzie też wtedy czy tylko wędzimy, czy wędzimy i podpiekamy. Kto chce niech ociepla. Ja nikogo nie namawiam, ani nikomu nie odradzam. Napisałam tylko jak ja mam zrobione. Ps. Ja w swojej wędzarni nie obracam kijów, a wędzi się równo.
  9. Braciszkowie spokojnie.😃 Bez osobistych wycieczek proszę. Pora poprosić moderatorów o zrobienie porządku w temacie. Ja w swojej wędzarni ("kibelek") w ścianach mam deski (pióro, wpust) i pustkę powietrzną. Deski 25, czy 28 mm, a pustka średnio 5 cm. Drapałam się długo po głowie, wełna tak czy nie. Wędzarnia nie ma być jak termos. Końcowo "kibelek" nie ma wełny, a ma pustkę. Gdybym miała "elektryka" wełnę bym użyła, ale ta wędzarnia może być mobilna i jak coś to meldunek by miała w garażu.
  10. pupior twoje pytania to podstawa w sztuce wędzenia. Poświęć trochę czasu i zapoznaj się z :
  11. mamuśka

    Bilu dymi

    Piękne. 😚
  12. Szyneczka piękna. Tłuszczyk w obecnych czasach to towar luksusowy. Tak cieniutko masz tego dobra. 😚
  13. To świąteczny prototyp. 😚 W oryginale "Tort Kijowski", z tej strony: https://mojewypieki.com/przepis/tort-kijowski Moja wersja to bardziej ciasto i przepis oryginalny zmieniłam. Zmniejszyłam ilość masła i cukru, a i tak poszło 20 jajek, 1,3kg cukru , pół kilo masła, orzechy włoskie zamiast laskowych i do jasnego kremu mielona kawa i trochę rumu. A teraz w piekarniku siedzi Zbyszka tradycyjny sernik.😃 Ps. Po kawałku Kijowskiego zjedliśmy i do powtórki, jeszcze cukier muszę zmniejszyć. Ciasto warte polecenia. 😚
  14. Chcesz mieć wyroby z oparami papy. 😲 Pod palenisko nie wkładamy papy.
  15. Łoj, to raczej prawda. 😚 Wyroby które robimy muszą być (na pierwszym miejscu) bezpieczne. Tym bardziej, jeśli innym dajemy je do jedzenia.
  16. Ciekawa jestem skąd wzięty jest taki sposób postępowania z mięsem przeznaczonym na wędzonki. I w WC spędzone święta. Ten schab wg. mnie ma dziurki nie tylko od nakłuwania, niestety.
  17. Brak podstawowej wiedzy. Błąd, błędem pogania. Niestety. Elementarz wiedzy - Akademia Dziadka. Na początek czytaj, potem pytaj, a na końcu rób. Nie na odwrót.
  18. mamuśka

    Na słodko u bila72

    Dzięki WIELKIE Jacku.😚
  19. mamuśka

    Szrekowa zadyma

    Przy tych ilościach, to pułk wojska nakarmiony. 😄
  20. SIVON, marcus383 Braciszkowie, wszystkiego najlepszego, zdrowia.😚🥂🎁
  21. Czy jedyna szansa na mokro myślę że tak. Będzie inaczej smakować. To jest kwestia własnego smaku. Nie masowałeś nigdy nikogo? No nie wierzę. 😃 To może na przykładzie. - 1 kg kawał szynki - 0,4 l zalewy peklującej, z tego bierzesz do nastrzyku (3 x nastrzyk po 15 ml = 45 ml zalewy peklującej). Z 0,4 l odlewasz na nastrzyk 45.ml. Zostaje do zalania mięsa 355 ml zalewy. Natrzyk 3 x 15 ml robisz w trzech różnych miejscach. Ilość poszczególnych ml na dane miejsce dostosowałabym do grubości mięsa. Nie w każde miejsce musi być dokładnie 15 ml. 45 ml masz zużyć do nastrzyku całego kg. (cienkiego "ogonka" w polędwiczki bym nie nastrzykiwała, zdąży się zapeklować w zalewie). Nie dorabiasz zalewy. Odpowiedni w wielkości pojemnik do peklowania. Możesz jak coś do pojemnika włożyć butelkę z wodą, czy docisnąć talerzem. Powodzenia.
  22. Nie idziesz w dobrą stronę. Zakładając że masz mięso w kawałku o wadze 1kg to będzie różnica, czy to mięsko zalejesz 1l, czy 0,4l. W słoności mięska będzie różnica. Było już o tym na Forum.
  23. mamuśka

    Znalezione w sieci

    Zapewne idzie do żurku..........będzie esencjonalny Z czarnym kożuchem jak "murzynek Bambo". 😬
  24. Tu się zgadzam Januszu. Jutro jeszcze nie, ale z czasem możliwe że się odnowią i trzeba będzie naprawę powtórzyć. Innym wyjściem jest obłożenie czopucha płytą karton gips, ale skóra mnie swędzi, że płyta nie może być montowana na "placki", bo będzie pękać na łączeniach, tylko trzeba płytę zamontować na stelażu. Taki sposób zmniejszy szerokość "półki" na którym Ania ma m.in. żelazka z duszą. Na półce nie będzie już raczej miejsca na "zabytki", niestety.
  25. KarKan wszystkiego najlepszego, zdrówka i spełnienia marzeń. 😚🥂🎁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.